Co jest potrzebne dzisiejszej galerii handlowej?

Firma KUC z Krakowa wespół z centrum handlowym Bonarka City Center oraz Tech Cavem, chcąc wyzwolić energię zamkniętą w sercach klientów, przy pomocy energii technicznej, tworząc innowacyjną platformę promocyjną: RABATOMAT. Pierwsze maszyny do rabatów stanęły w Bonarce w Krakowie. W czym Rabatomat może pomóc Galerii?

Czytaj również: Nowe firmy najemcami centrum handlowego Plejada w Sosnowcu

Rabaty, promocje, okazje

Wszechobecne szaleństwo promocji, rabatów i wszelkich akcji prosprzedażowych nie jest wymysłem naszej cywilizacji. Jednak to właśnie do nas należy rozwinięcie ich do stanu obecnej – prawie perfekcji. Dążymy do maksymalizacji zadowolenia Klienta wszystkimi możliwymi sposobami , angażując najnowsze technologie i technologów. Wszystkiemu przyświeca chęć „Zysku” i osiągnięcia korzyści z obu stron – zarówno sprzedającego, jak i kupującego. W naszym obecnym świecie mistrzami promocji i rabatów są niewątpliwie Amerykanie.

Fascynujący jest z punktu widzenia psychologii i socjologii trend do zgromadzenia kuponów promocyjnych i rabatowych. Najlepsi z zebranych kuponów potrafią uzyskać rabat na poziomie 95%. Dla nas wydaje się to abstrakcyjne, ale jakby się dobrze zastanowić to mechanizmy naszych promocji są podobne. Rabatomat, który jako idea i urzeczywistnienie jej wydaje się być takim swoistym panaceum nie tylko dla kupujących , ale i dla oferujących promocje i rabaty. Prawie doskonała kompilacja potrzeb i czasu. W tym samym miejscu spotykają się oczekiwania, potrzeby i pragnienia konsumentów. Nie trzeba chodzić po wszystkich sklepach – całościowa informacja jest na miejscu. Oszczędza to nie tylko czas, ale i pieniądze. A dodatkowy czynnik loterii daje świadomość potencjalnego zysku. Czyżby problemy zostały rozwiązane?

Czytaj również: Jak wykorzystać niepewną sytuację na rynku

Jak udało się dotrzeć do ludzkich serc promocją?

„Naszym celem było dotarcie do najszerszej grupy klientów. Wyciśnięcie z rynku tego, co najkorzystniejsze – zarówno rynku centrów handlowych, jak i najnowszych zdobyczy technologicznych. Kilkunastoletnie doświadczenie w branży pozwoliło nam na postawienie wielkiego kroku, zmieniającego oblicze promocji konsumenckich w Centrach Handlowych. Pierwszym z nich została otwarta na innowacje Bonarka w Krakowie” - mówi pomysłodawca Rabatomatów Andrzej Łapeta, Grupa KUC.

Czytaj również: Certyfikat Innovator Małopolski 2011

„Z psychologicznego punktu widzenia, działanie Rabatomatów jest oparte na prostym uczeniu się robienia zakupów właśnie w naszej galerii Bonarka City Center. Rabat stanowi nagrodę za dokonany zakup. Nagradzając klienta wzmacniamy zachowanie zakupowe, które dzięki temu będzie się powtarzać. Klienci uczą się kupować u nas, zwiększa się footfall, a  najemcy mają większe obroty – wszyscy są zadowoleni.” – o innowacji mówi dyr. Marketingu Bonarki Mariola Rogórz. Najemcy, którzy biorą udział w programie, przyczyniają się do tworzenia pozytywnych skojarzeń ze swoimi sklepami, co skutkuje częstymi powrotami klientów.

„Wychodząc naprzeciw dzisiejszej, szerokiej ofercie centrów handlowych, galeria musi się czymś wyróżniać”- mówi A. Łapeta. „W samym Krakowie znajduje się ok. 20 tego typu obiektów, trzeba więc nadać unikalną cechę centrum, by klient przyszedł właśnie do nas. Oczywistym celem marketingowym jest być zauważalnym i oryginalnym. Dodanie nowej, pozytywnej cechy, zwiększa częstotliwość wyboru centrum. Wybór tej cechy jest  najważniejszy. Musi ona trafiać w potrzeby klientów. W dobie smartfonów i cały czas rozwijającej się technologii nie sposób było oprzeć się pomysłowi Rabatomatów”

 Czytaj również: Powrót dobrej koniunktury na rynku nieruchomości biurowych

Rabatomaty, będą również narzędziem pomocnym do budowania lojalności konsumentów: osobiste doświadczenie wyboru, drukowania rabatu na wielkim smartfonie oraz podwójna korzyść (rabat i udział w loterii) znakomicie przyczyniają się do zdobywania serc klientów na stałe. Gra jest warta świeczki zarówno dla centrum, dla najemców jak i dla samych kupujących. Klient lojalny: jest gotów zapłacić więcej za ulubiony produkt, dokonuje powtarzanych zakupów ulubionej marki, powstrzymuje się od zakupu produktów substytucyjnych oraz  jest orędownikiem marki (reklamuje centrum handlowe sam).

Dalszy rozwój Rabatomatów

Niedługo Rabatomaty udzielać będą także informacji o dostępnych, w danym momencie, rabatach u najemców. Klient o sprecyzowanym celu zakupów (np. chcący kupić wyposażenie narciarskie) będzie mógł w jednym miejscu sprawdzić, czy tego dnia sklepy oferują zniżki na tego typu asortyment, porównać dostępne oferty i pobrać kupon upoważniający do realizacji rabatu. W ciągu najbliższego miesiąca funkcjonalność Rabatomatu zostanie wzbogacona o możliwość rejestrowania się użytkownika, w związku z tym klienci będą mogli w pełni korzystać z indywidualizacji ofert oraz w pełni powiązanej aplikacji moblinej. Rabatomaty w najbliższym czasie będą intensywnie wykorzystywane do przeprowadzania akcji promocyjnych w tym loterii i konkursów. Nazwa „Rabatomat” została również zgłoszona do rejestru w Urzędzie Patentowym Rzeczpospolitej Polskiej.        

Co dalej?

 W Stanach Zjednoczonych za nami „czarny czwartek” – dzień w którym ¾ amerykanów ustawia się w kolejki. A rabaty sięgają nawet 70%. Sprzedawcy w tych dniach nastawiają się na maksymalizację zysku przy zwiększeniu popytu, a tym samym zwielokrotnieniu obrotów. Taki prosty psychologiczny mechanizm: „Obniż cenę, sprzedaj wiele, zyskaj krocie”. Z niecierpliwością czekamy na moment kiedy u nas w Polsce rabaty sięgną 70%, a kolejki do Rabatomatów w Bonarce będą wyglądały jak te po papier toaletowy w dobie komunizmu. Równie jest to realne, jak zmiany układów politycznych. Więc cierpliwie czekamy na boom.