Czy Katowice doczekają się „miejskiej sypialni”?

Czy Katowice doczekają się „miejskiej sypialni”?

Katowickie przedmieścia w niczym nie przypominają tych z serialu Gotowe na wszystko. Jest infrastruktura, buduje się na potęgę. – Tu powstaje miejska sypialnia na śląskim gruncie – mówi deweloper. Tę miejską sypialnie wybiera już dziś co drugi klient na rynku pierwotnym, chcący mieszkać w Katowicach.

Katowickie przedmieścia przyciągają coraz więcej mieszkańców. Jednym z czynników, który przekonuje do wyprowadzki do powstającej miejskiej sypialni jest odległość. Droga z centrum na przedmieścia zajmuje niecałe 15 minut i jest najkrótszą w Polsce w porównaniu z takimi gigantami przedmieść jak Wrocław, Kraków czy Warszawa. – Katowickie przedmieścia to nie warszawskie. Tutaj droga do centrum z Ligoty czy Zarzecza zajmuje mniej czasu niż przejazd przez samo śródmieście – mówi Monika Śleziońska z katowickiej firmy deweloperskiej MK Inwestycje. Kusi także klimat, bo można wybierać między miejskim (Ligota, Brynów) albo typowo podmiejskim, cichym (Zarzecze, Podlesie) w niczym nie przypominającym sąsiedztwa Katowic.

Katowickie przedmieścia przed boomem?

W Katowicach blisko 70 proc. nowych inwestycji mieszkaniowych zlokalizowanych jest poza centrum. Zapowiadane przez deweloperów na 2010 i 2011 inwestycje mieszkaniowe i komercyjne, także będą rozkładać się głównie na południu miasta. Jak przewidują specjaliści w ciągu najbliższych lat  niedoszacowane katowickie przedmieścia czeka prawdziwy boom, porównywalny do tego sprzed kilku lat w podmiejskich dzielnicach Warszawy i Krakowa.

– Katowickie przedmieścia dopiero się rozwijają, zwłaszcza południowe dzielnice. Niższe niż w centrum ceny działem budowlanych, a także rozwijająca  się infrastruktura sprawiają, że te tereny są atrakcyjne dla inwestorów, którzy od drogiej działki w centrum wolą wybrać tańszą, ale równie atrakcyjną na przedmieściach  – mówi Monika Śleziońska  dyrektor ds. marketingu i sprzedaży firmy MK Inwestycje, która w Katowicach - Zarzeczu wybudowała „Osiedle Zagajnik”.

I dodaje: deweloperami nie kierują jednak tylko względy oszczędnościowe. Buduje się tam gdzie ludzie chcą mieszkać, a firmy prowadzić interesy. Katowickie przedmieścia mają ogromny potencjał, który przez lata był niewykorzystany. Teraz każde nowe osiedle przyciąga biznesmenów, którzy lokują tu swoje biznesy – sklepy, salony fryzjerskie, przychodnie. Wszystko się samo nakręca. Katowice dopiero tworzą sobie swoją miejską sypialnię, a sama moda na przeprowadzkę na przedmieściach u nas dopiero się zaczyna – mówi.

Ale nie tylko deweloperzy uważają południe Katowic za dobrą inwestycję. Także mieszkańcy miasta coraz częściej zamiast M w bloku przy zatłoczonej drodze i na ciasnym osiedlu wybierają dom lub mieszkanie na terenach podmiejskich. – Rodziny, zwłaszcza z dziećmi są najczęstszymi kupcami lokali na przedmieściach decydują względy bezpieczeństwa, komfortu i infrastruktura. Także wartość nieruchomości, która wraz z rozwojem dzielnic będzie rosła – mówi.  Już dziś na przedmieściach nie brakuje szkół, sklepów, siłowni – to przyciąga. Większość najlepszych gabinetów lekarskich położona jest właśnie na terenach podmiejskich Katowic. W ciągu ostatniego roku w Zarzeczu i Podlesiu powstały nowe  przedszkola. Są ośrodki sportowe i prężnie działające domy kultury  – wylicza Śleziońska.

Południe Katowic dysponuje dziś aż 9 gotowymi osiedlami. Najpopularniejsze i jednocześnie najbardziej prestiżowe dziś dzielnice Ligota, Brynów, Zarzecze, Podlesie czy Ochojec maja dziś do zaoferowania kilka set lokali, dających szansę wprowadzenia się od zaraz. – Klient, który decyduje się na zakup domu lub mieszkania na południu ma dziś ogromny wybór. Może wybierać zarówno wśród osiedli o zabudowie rezydencjalnej, osiedli z tradycyjnymi blokami i z mieszaną zabudową. W ofercie są zarówno domy szeregowe, wolno stojące, bliźniacze i apartamenty. Może wybierać także klimat przedmieść. Do wyboru ma np. Ligotę – bardzo miejską albo  np. Zarzecze –  dzielnicę wyłącznie z zabudową rezydencjalną i bardzo podmiejskim klimatem, niepodobnym do Katowic. Ten wybór jednak z czasem będzie się zmniejszał. Dziś w sprzedaży są najatrakcyjniejsze gotowe lokale, a na nowe przyjdzie troszkę poczekać   - dodaje Śleziońska.
 
15 minut do centrum, a nie jak w Wawie 60

Chętnych nie brakuje, bo katowickie przedmieścia w odróżnieniu do warszawskich czy wrocławskich nie są położone na dalekich peryferiach miasta. Droga do cieszących się największą popularnością dzielnic zajmuje dziś niecałe 15 minut.  – Mieszkańcy Katowic nie mają tego dylematu, co Warszawiacy, bo przeprowadzka z centrum do Ligoty czy Zarzecza nie jest wyprawą na koniec świata. Większość nowych osiedli jest doskonale skomunikowana z centrum, między innymi dzięki drogom miejskim powstałym wokół inwestycji. Te czynniki sprawiają, że klienci szukając domu lub mieszkania na rynku pierwotnym biorą pod uwagę nie tylko centrum Katowic, ale także dzielnice położone na obrzeżach miasta – mówi Śleziońska.  – Tak najczęściej postępują rodziny z dziećmi, które od 100 metrowego mieszkania w centrum, chętniej wydają na dom, godząc się na 15 minutowy dojazd do pracy czy szkoły – dodaje.

Czy zatem Katowice mają szansę na stworzenie idealnej miejskiej sypialni? Zdaniem Śleziońskiej niczego Katowicom nie brakuje.- Przez lata przedmieścia były omijane szerokim łukiem. Zapominano o ich potencjale. Na szczęście ostatnie 10 lat zmieniło ten wizerunek. Najpierw południe Katowic docenili deweloperzy, teraz mieszkańcy. Kolejni będą inwestorzy, którzy w migracji  już teraz dostrzegają ogromny potencjał dla swoich firm. Dzięki nim dziś na południu nie brakuje kafejek, restauracji, firm aranżacyjnych, ogrodniczych czy sklepów. Wiele spraw jesteśmy w stanie załatwić w obrębie swojej dzielnicy – mówi Śleziońska.

Jako przykład Śleziońska podaje Osiedle Zagajnik w Katowicach – Zarzeczu. – Zagajnik położony jest niecałe 13 km od katowickiego rynku. Osiedle jest zamknięte, położone w sąsiedztwie lasu. Zamieszkałe w dużej mierze przez rodziny z dziećmi. W jego sąsiedztwie znajdują się stadnina koni, korty tenisowe, ośrodek sportowy, przedszkole, boisko do piłki plażowej czy klimatyczny pub  - wylicza. Klient z kolei ma do wyboru aż 4 typy zabudowy w tym mieszkania w jedynym w dzielnicy czterokondygnacyjnym domu wielorodzinnym.

 - Potencjał tego regionu leży przede wszystkim w jego zróżnicowaniu. Nic tu nie jest szablonowe, katowickie przedmieścia w niczym nie przypominają tych jakie znamy z amerykańskich filmów. To właśnie ta różnorodność sprawia, że coraz więcej osób myśląc o nowym domu lub mieszkaniu, najpierw sprawdza co nowego słychać na przedmieściach – podsumowuje Śleziońska.

 

Źródło: MK Inwestycje / budnet.pl

Tagi

Apartamenty w Kołobrzegu
Sprzedaż apartamentów nad morzem.
Baltic Plaza **** to miejsce niezwykłe,
to Twój elegacki apartament
www.sea-development.pl

Czytaj też…

Czytaj na forum

Kalkulator wydajności inwestycji

Społeczność budnet.pl ma już 19444 użytkowników

Użytkownicy online (2)

gości: 199

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >