Czy prace ociepleniowe domu zimą to ryzyko?

Czy prace ociepleniowe domu zimą to ryzyko?

Temperatury na dworze są coraz niższe. Fachowcy twierdzą, że prowadzenie prac ociepleniowych w takich warunkach może być zgubne w skutkach. Stracimy bowiem podwójnie – czas i pieniądze. Czytaj dalej

Podstawowa reguła, która dotyczy ocieplania budynków późną jesienią i zimą jest prosta – poczekajmy do wiosny. Optymalne warunki do prowadzenia prac na zewnątrz pomieszczeń wynoszą od 5 do 25 stopni Celsjusza. Nie wszyscy jednak wiedzą, że temperatury te dotyczą nie tylko powietrza, ale również używanych materiałów, podłoża oraz wody, która ma służyć do przygotowania zaprawy. W takich warunkach bardzo dobrze wiąże się cement.

 - "Oczywiście możliwe jest prowadzenie prac poniżej 5 stopni Celsjusza, nikt tego wykonawcom nie zabroni, ale praca w temperaturach od 0 do 5 stopni spowoduje wydłużenie czasu wiązania cementu. Nie przyczyni się to do zniszczenia takiego produktu, właściwości techniczne materiału prawdopodobnie będą zachowane. Niestety estetyka będzie pozostawiała wiele do życzenia" – mówi Bartosz Polaczyk, Product Manager w KREISEL Technika Budowlana.

Ocieplanie domu poniżej 0 stopni Celsjusza może być jeszcze bardziej zgubne w skutkach. Produkty stosowane przy termomodernizacji budynków wymagają zazwyczaj użycia wody. Wykonywanie prac przy temperaturach ujemnych spowoduje jej zamarznięcie, co może doprowadzić z kolei do zniszczenia materiału. Początkowo będzie wyglądał na solidnie przymocowany, wiosną zaś odpadnie ze ścian. Jak podkreślają eksperci prowadzenie w ciągu dnia prac w temperaturze dodatniej, w sytuacji, gdy w nocy spodziewane są przymrozki, jest również niedopuszczalne.

 – "Dodatkowo praca w niskich temperaturach z wysoką wilgotnością powietrza powoduje zwiększone ryzyko wystąpienia wykwitów solnych. Nie pomoże tu nawet zawarty tras czy specjalne dodatki. Problem ten dotyczy przede wszystkim murowania i spoinowania klinkieru, fugowania zewnętrznych okładzin ceramicznych" – dodaje Polaczyk.

Niskie temperatury nie sprzyjają również pracom, które polegają na nakładaniu farb czy gotowych mas tynkarskich. Te bowiem do prawidłowego wiązania wymagają temperatury powyżej 5 stopni Celsjusza. W innym wypadku nie wysychają i przy pierwszych większych opadach deszczu spływają. By temu zapobiec najlepiej zaczekać na sprzyjające warunki pogodowe. Można również stosować specjalne nagrzewnice, ale one i tak nie gwarantują sukcesu w każdej sytuacji.

 Sposobem na wszystkie zimowe problemy związane z ocieplaniem budynków mogą być specjalne produkty „zimowe”, które umożliwiają prowadzenie prac w temperaturach od 0 do plus 5 stopni Celsjusza i nie są im straszne nocne spadki temperatur, nawet do minus 5 stopni. W warunkach jesienno-zimowych można stosować nowy produkt firmy KREISEL Technika Budowlana – system TURBO Z-SA. Przeznaczony jest do termomodernizacji budynków już istniejących, zarówno w budownictwie jedno- oraz wielorodzinnym, jak i przemysłowym. System ten wykorzystywany jest także do ociepleń budynków nowo powstających. Dzięki specjalnie opracowanej recepturze pozwala na wykonywanie prac ociepleniowych w obniżonych temperaturach. W skład systemu wchodzą: zimowa zaprawa klejąca LEPSTYR Z 211, zimowa zaprawa klejąco-zbrojąca STYRLEP Z 221, zimowy podkład tynkarski TYNKOLIT Z-SA 341, zimowy tynk silikatowy SILIKATYNK Z 021.Prowadzenie prac ociepleniowych w obniżonych temperaturach niewątpliwie wiąże się z ryzykiem. Jeżeli możemy, to poczekajmy do wiosny. A jeżeli nie, koniecznie zastosujmy materiały zimowe.

 

 

Źródło: Image PR / budnet.pl

Tagi

Czytaj też…

Czytaj na forum

Ostatnio na forum

Kalkulator ilości tapety

Społeczność budnet.pl ma już 19406 użytkowników

Użytkownicy online (1)

gości: 143

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >