Ile kosztuje mieszkanie dla studenta?
Żacy powrócili na poznańskie uczelnie. Większość znalazła już dogodne lokum. Jednak wielu rodziców cały czas zadaje sobie pytanie: wynająć czy kupić? Podpowiadamy co opłaca się bardziej i na co można sobie pozwolić, jeśli nie dysponuje się dużym kapitałem.
Czytaj dalej
Akademik, pokój przy rodzinie, mieszkanie wynajmowane samemu lub ze współlokatorami, ewentualnie własne M – takimi możliwościami dysponuje dziś żak. Najbardziej atrakcyjne, chociaż najdroższe, wydają się być dwie ostatnie opcje. Dają one młodemu człowiekowi maksimum swobody i najlepsze warunki do nauki. Sam zakup nieruchomości jest także dobrą lokatą kapitału dla rodziców i zarazem może ułatwić start ich dziecka w życie, poza rodzinnym miastem, już po ukończeniu nauki. Jednak mało których rodziców stać, by taki zakup sfinansować za gotówkę. Pozostaje oczywiście kredyt. – Średni koszt wynajęcia mieszkania o powierzchni ok. 35 m kw. np. na warszawskim Ursynowie, waha się od 1,6 tys. do 1,7 tys. zł. Natomiast rata złotowego kredytu hipotecznego w wysokości 250 tys. zł, zaciągniętego na okres 25 lat, waha się od 1,7 tys. do 1,8 tys. zł. Wysokość comiesięcznego zobowiązania wobec banku zależy od wysokości oprocentowania kredytu. Koszty można jednak obniżyć decydując się na kredyt walutowy, np. we frankach szwajcarskich. Wtedy rata kredytu spadnie do poziomu 1,5 tys. – 1,6 tys. zł. Decydując się na taki krok, trzeba być jednak świadomym ryzyka walutowego. Osłabienie złotego może znacznie podnieść zarówno wysokość raty, jak i wysokość pozostającego do spłaty kredytu – doradza Bartłomiej Samsonowicz, analityk portalu Comperia.pl.
Jak podaje portal wynajem.pl, średni miesięczny koszt wynajęcia lokalu dwupokojowego w Warszawie to ponad 2 tys. zł, w Krakowie około 1700 złotych, a Poznaniu 1500 zł. – Cena zależy przede wszystkim od standardu lokalu i jego lokalizacji, przy czym najważniejszym kryterium jest dostępność do komunikacji miejskiej, przede wszystkim tramwaju – mówi Barbara Rubinowska z firmy pośrednictwa obrotu nieruchomościami Integra. Widać więc, że miesięczna rata kredytu zbliżona jest do poziomu wynajmu dwupokojowego mieszkania. Z tą jednak różnicą, że zobowiązanie wobec banku w końcu się skończy, a mieszkanie pozostanie do naszej dyspozycji. Ponadto wynajmując część mieszkania, znaczna część miesięcznej raty „pokrywana” jest przez lokatora.
Dysponując kwotą 250 tys. zł z kredytu i 50 tys. zł wkładu własnego, mamy w Poznaniu naprawdę sporo możliwości w wyborze mieszkań. Dla studenta najlepiej poszukać wygodnego lokum w dogodnej lokalizacji, tak by na uczelnie, do biblioteki czy do centrum było jak najbliżej. Na przykład dla studenta Akademii Wychowania Fizycznego najlepsza dzielnica do zamieszkania to Wilda lub Śródmieście, dla żaków z Politechniki – Rataje, dla studentów wydziałów UAM na Morasku – Piątkowo, a osób studiujących nauki społeczne – Jeżyce lub Grunwald.
Za 300 tys. zł możemy kupić np. mieszkanie w wybudowanej przez firmę D&D Investment tuż przy Starym Rynku kameralnej kamienicy Czartoria. Pod koniec września została ona oddana do użytku mieszkańców, dla których przygotowano szereg udogodnień. Na przykład będą mogli korzystać z własnego klubu fitness. Co ciekawe, z ostatnich pięter tego budynku można zobaczyć Katedrę na Ostrowie Tumskim, Poznańską Farę, a także wieżę ratusza.
Z 300 tys. w kieszeni możemy także poszukać odrobinę większego mieszkania, ale już zdecydowanie dalej od centrum miasta. Na przykład w dzielnicy Grunwald znajdziemy nowoczesne lokale oferowane przez firmę Ataner. Ruszyła właśnie sprzedaż mieszkań w budynku, jaki deweloper zrealizuje w przyszłym roku przy ul. Brzask. Za 300 tys. zł możemy kupić tu blisko 45-metrowe lokum.
Natomiast na rynku wtórnym przykładowe 300 tys. powinno wystarczyć na około 50-metrowe mieszkanie o standardzie powyżej przeciętnej, usytuowane na jednym z popularnych w Poznaniu osiedli: np. Zygmunta Starego na Piątkowie czy Rusa na Ratajach. Najtańsze są jednak lokale w wysokich blokach, o niewysokim standardzie. Na wspomnianych Ratajach, mieszkanie w wieżowcu o powierzchni około 40 mkw. można kupić już nawet za ok. 200 tys. zł.
Pocieszyć może też fakt, że średnia cena mkw. mieszkania z rynku wtórnego jest w Poznaniu zdecydowania tańsza niż w Warszawie, Krakowie czy nawet Wrocławiu. Według analizy Rzeczoznawców Majątkowych Emmerson przeprowadzonej na zlecenie Money Expert średnia cena transakcyjna mkw. w stolicy wynosi 7964 zł, w Krakowie – 5892 zł, we Wrocławiu – 5769 zł, a Poznaniu „tylko” 5018 zł.
Źródło: budnet.pl
Komentarze
Tagi
Czytaj też…
Czytaj na forum
- Wlasny sklep Liczba postów: 15 Grupa: Trudne tema... Ja prowadze swój sklep i cały czas mnie denerwowało że na miejscu które mam przeznaczone dla klientów parkowały osoby które mój sklep omijały szerokim łukiem. P...
- Liczba Najbogatszych osób na świecie w 2015 r. nie... Liczba postów: 6 Grupa: Aktualności
- Skuteczny marketing w branży budowlanej Liczba postów: 63 Grupa: Aktualności Regularne informowanie o postępach budowy to strategia, która buduje zaufanie i zaangażowanie klientów. Marketing dla dewelopera może obejmować zamieszczanie zd...
- Sprzedam używane okna i drzwi - gdzie wystawić? Liczba postów: 2 Grupa: Trudne tema... Wiele osób szuka drzwi, rolet, bram czy okien nie tylko nowych ale też z drugiej ręki. A najkorzystniej może Ci wyjść wystawienie tego na https://gieldaokien.pl...
- Gdzie sprzedać łożyska do maszyn? Liczba postów: 1 Grupa: Trudne tema... Chce sprzedać łożyska do maszyn, które nie są mi już potrzebne, jak macie kogoś kto zajmuje się skupowaniem części i możecie poradzić to dajcie znać. W dużej mi...