Inwestycje.pl na weekend: 10 niebanalnych pomysłów na inwestycje

Kamienie szlachetne
Inwestowanie w kamienie szlachetne może być alternatywną formą pomnażania kapitału. Taka lokata wymaga jednak odpowiedniej, bardzo specjalistycznej wiedzy oraz zachowania dużej ostrożności. W czasie kiedy lokowanie pieniędzy na bankowych kontach przestaje przynosić duże zyski, diamenty mogą okazać się doskonałą inwestycją. Dla wszystkich poszukiwaczy wyrafinowanych obszarów inwestowania taka lokata kapitału będzie nie lada wyzwaniem. -Brylant jest ponadczasową inwestycją. Był nią, gdy jeszcze nie było lokat bankowych i funduszy inwestycyjnych. Jest międzynarodowo uznawaną inwestycją, można go kupić w Europie i sprzedać w Ameryce. Nie podlega modzie tak jak dzieła sztuki i jest odporny na zmienność rynków giełdowych. Przedstawia skoncentrowane bogactwo i jest praktycznie niezniszczalny – przekonuje Beniamin Federowicz, Dyrektorem Zarządzającym Gold Finance. Jego zdaniem, brylanty nie są uzależnione od sytuacji na rynkach finansowych, wiec są odporne na kryzys. Ponadto zawirowania na rynkach finansowych spowodowały zwiększony popyt ze strony inwestorów, gdyż jest to stabilna i dająca wysokie zyski inwestycja. Wzmożone zainteresowanie inwestorów ma dodatkowy wpływ na wzrost ceny brylantów.

Wino
Eksperci coraz częściej przekonują, że rynek wina może z powodzeniem stać się miejscem pomnażania kapitału. Przemawia za tym rosnący międzynarodowy popyt oraz niezależność od zewnętrznych czynników makroekonomicznych. Nic więc dziwnego, że zachwyca coraz częściej nie tylko największych koneserów smaku i aromatu, ale również wytrawnych inwestorów, stając się alternatywnym produktem inwestycyjnym. -Po wszystkich spadkach związanych z kryzysem aktualnie obserwujemy znaczne obroty na tym rynku jak również mocny wzrost cen. Jesteśmy na pierwszym etapie wzrostów, dlatego właśnie teraz powinno się tworzyć większe portfele z perspektywą oczywiście 3-5 letnią. Mimo iż wycena wina i wzrosty jego ceny zależą od oceny krytyków to jednak istnieje wiele przesłanek, na podstawie których możemy dokonywać analizy inwestycyjnej dla naszych klientów. Oprócz danych historycznych win z poprzednich roczników, bierzemy również pod uwagę pełną ocenę rocznika przez Parkera, ale i innych krytyków. Ważne są też trendy na rynkach światowych – mówi Krzysztof Maruszewski, Prezes Zarządu Stilnovisti.

Inwestowanie w wino nie jest wolne od ryzyka, można na nim tak szybko zarobić jaki i stracić. Płynność rynku wina jest stosunkowo mała. Uzależniona od subiektywnych czynników, jak okresowe mody i trendy. Dodatkowo towar ten przejawia skłonności do gwałtownych ruchów cen i w dużym stopniu zależy od sytuacji gospodarczej. -Obecnie widzimy zyski konkretnych win na poziomie 15-30% w skali ostatniego półrocza. Oczywiście zyski te są nieporównywalnie niższe od zysków z lat ubiegłych, kiedy niektóre wina zyskiwały po 100% w skali roku. Traktując inwestycje w wino długoterminowo należy nastawiać się na średnie wyniki 20-40% w skali roku – dodaje Maruszewski.

Talent
Obecnie panuje wszechobecna moda na wyszukiwanie talentów.  Również inwestorzy mają szansę ich poszukać, i co najważniejsze, zarobić na tym. Na rynku pojawiła się bowiem nowa oferta dla inwestorów otwartych na innowacyjne formy lokowania pieniędzy - inwestowanie w talent. -Inwestycje w talent to nowy typ inwestycji emocjonalnych, który łączy możliwości uzyskania dochodu dla inwestora z potrzebami wybitnie uzdolnionych osób, które wykorzystują wsparcie finansowe na rozwój i kształtowanie pozycji w swojej dyscyplinie. Sukces, w przypadku realizacji zakładanych celów, np. sportowych, jest dzięki takiej formie współpracy bardziej prawdopodobny – mówi Mateusz Walczak, prezes New World Alternative Investments. Zdaniem Walczaka, inwestycja jest skierowana dla osób, które z jednej strony chcą wesprzeć młode utalentowane osoby w drodze do kariery, a z drugiej liczą na zyski w przyszłości. Jest to inwestycja długoterminowa (4-5 lat), o sporym poziomie ryzyka.

Zabytkowe pojazdy
Aby z powodzeniem inwestować w zabytkowe pojazdy, niezbędna jest wiedza na temat rynku. Najlepiej wybrać coś rzadkiego, poszukiwanego przez kolekcjonerów. W przypadku najwyższej półki nie trzeba obawiać się kłopotów z odsprzedażą. Można się skupić na autach renomowanych firm z lat 60. i 70., czyli tzw. youngtimerach, zwanych tak w odróżnieniu od oldtimerów. Najważniejsze to wyczuć, który model będzie się cieszył zainteresowaniem kolekcjonerów w przyszłości. -Samochody zabytkowe i klasyczne cieszą się w Polsce coraz większą popularnością natomiast trzeba wiedzieć co wybrać, gdzie kupić i jaki samochód ma szansę na zwiększenie swojej wartości. Takie zabytkowe auta, to motoryzacyjne dzieła sztuki, które wymagają dbałości i wiedzy oraz właściwego traktowania. Są to zupełnie inne pojazdy niż współczesne, seryjnie produkowane auta. Samochody klasyczne to nie tylko pasja ale także poważna i opłacalna inwestycja - mówi Włodzimierz Zientarski, przewodniczący  New World Classic Cars w firmie NWAI.

Książki
Zainteresowanie ze strony klientów, jeśli chodzi o rynek bibliofilski systematycznie rośnie. Po ostatnich aukcjach można mówić o rozkwicie rynku starej książki, także tej wydanej po II wojnie światowej. Ostatnio głośno było o rekordowych wynikach warszawskiego antykwariatu Logos. Chętnych na tego typu inwestycję nie brakuje. Dużym powodzeniem cieszą się unikalne książki, najczęściej w stylizowanych oprawach, wykonane w cenionych warsztatach introligatorskich. Również, wspomniane wcześniej książki sprzed II wojny światowej, systematycznie zyskują na wartości.
 
Zabytkowe meble
Rynek antyków to obszar atrakcyjny dla inwestorów. W dalszym ciągu można znaleźć tam obiekty o wysokiej jakości i wciąż relatywnie niskich cenach, w porównaniu w cenami przedmiotów z obszaru sztuki współczesnej i nowoczesnej, gdzie o cenie decyduje w pierwszej kolejności spekulacja. Przyrost wartości jest tutaj znacznie niższy, mimo to, antyki, które pełnią funkcję użytkową ciągle zyskują na wartości i nie ma problemu z ich późniejszą odsprzedażą. Jak pokazują tendencje rynkowe, zwłaszcza unikalne antyki o znacznej wartości historycznej są obecnie w cenie. Szczególnie te trudne do zdobycia, których na rynku jest stosunkowo niewiele. Przed podjęciem decyzji o zakupie konkretnego przedmiotu dobrze jest zainteresować się i poznać czynniki, które wpływają na cenę obiektów,  szczególnie ich pochodzenie i historię.

Broń
Broń to prawdziwy rarytas dla kolekcjonerów. Rynek jest niewielki, ale sukcesywnie rośnie. Największym zainteresowaniem cieszą się aukcje broni białej, w odróżnieniu od palnej, której notowania spadają. Broń zajmuje ważne miejsce na światowym rynku inwestycyjnym. Sprzedawana jest przez renomowane domy aukcyjne na specjalnych, tematycznych aukcjach. Od kilku lat podobnie dzieje się w Polsce. Aukcje broni prowadzone są m.in w warszawskim domu aukcyjnym Rempex.

Zegarki
Zegarki to dobra inwestycja – przekonują eksperci. Kupując wysokiej klasy zegarek, inwestujemy nie tylko w konkretną markę, ale również w swój prestiż i wizerunek. W pierwszej kolejności, dobrze jest poszukać rzadkich modeli, wykonanych w ograniczonych ilościach. -Ceny surowców, z jakich wykonuje się zegarki mają mały wpływ na koszt powstania zegarka. Czasochłonność opracowania nowego modelu, nakład pracy, jaki należy wykonać, aby dany zegarek powstał, są zdecydowanie bardziej istotne – mówi Rafał Pogłodziński, specjalista ds. zegarków W.KRUK. Dlatego te najlepsze powstają w szwajcarskich wysoko wyspecjalizowanych fabrykach. Zdaniem Pogodzińskiego, duże różnice ceny tego samego modelu zegarka wykonanego odpowiednio ze złota i stali bardziej związane są  z podkreśleniem rzadkości występowania tego pierwszego, aniżeli oddają faktyczny koszt ich powstania. Złoty zegarek ma być i jest bardziej prestiżowy i za ten prestiż należy po prostu zapłacić.

Samoloty
Na rynku można znaleźć pojazdy po atrakcyjnych cenach. Warto zainwestować zarówno w małe samoloty do maksymalnie 18 pasażerów, jak również te dalekiego zasięgu, które zabierają ponad 100 osób. Dobrze jest poszukać prawdziwych okazji, a takie niewątpliwie się zdarzają. Jak zauważa Bartłomiej Herodecki z firmy AerFinance, dobrym pomysłem może być przejmowanie samolotów od przedsiębiorstw, które znalazły się w trudnej sytuacji finansowej.

W ostatnich pięciu latach Polska stała się dynamicznie rosnącym rynkiem lotniczym w Europie. Urząd Lotnictwa Cywilnego podaje, że w roku 2007 z usług lotniczych w Polsce skorzystało 19 mln pasażerów, co oznacza wzrost w ujęciu rocznym o 24 proc. Z analizy firmy doradczej Deloitte wynika, że liczba pasażerów linii lotniczych w Polsce ma osiągnąć w 2010 roku 25 mln. Prognozuje się również, że w ciągu kilku najbliższych lat w Polsce  prawdopodobny jest znaczny wzrost liczby prywatnych maszyn.

Samoloty charakteryzują się dość długim okresem użytkowania, który wynosi około 15 – 25 lat. Jednak, w przeciwieństwie do nieruchomości, są mobilne. -W dość krótkim czasie można je przenieść tam, gdzie perspektywy gospodarcze są najlepsze – zauważa Bartłomiej Herodecki.

Nieruchomości turystyczne
Zdaniem Małgorzaty Kędzierskiej-Urbaniak, analityka rynku nieruchomości Wynajem.pl, ciekawą propozycją dla osób dysponujących wolnymi środkami finansowymi może być zakup mieszkania w miejscowości turystycznej. Mieszkanie w kurorcie to klasyczne połączenie przyjemnego z pożytecznym. Można wykorzystywać je przez kilka tygodni dla przez dla własnych celów, a później udostępnić je turystom i czerpać z tego tytułu dochody. Dla sporej grupy osób - zwłaszcza rodzin - wynajem mieszkania w kurorcie jest bardzo ciekawą alternatywą, zarówno pod względem ceny, jak i wygody.
 -Atrakcyjniejszą inwestycją będą oczywiście mieszkania w górach - ze względu na dłuższy niż nad morzem sezon turystyczny. Dla wielu osób nie ma jednak nic piękniejszego niż widok z okna na morze, stąd dużym zainteresowaniem będą cieszyć się mieszkania w kurorcie nadmorskim. Co ciekawe, osoby, które zdecydują się na zakup apartamentu wakacyjnego pod wynajem, nie muszą się o niego specjalnie troszczyć. Sami deweloperzy lub wyspecjalizowane firmy zewnętrzne zapewniają kompleksowe usługi, począwszy od zorganizowania wynajmu lokali, a skończywszy na utrzymywaniu nieruchomości – przyznaje Małgorzata Kędzierska-Urbaniak.