Jaki wpływ mają banki na nieruchomości?

Jaki wpływ mają banki na nieruchomości?

Sytuacja banków europejskich, dodatkowa wielkość potrzebnego kapitału, konsekwencje dla wschodnioeuropejskiego rynku nieruchomości, płynność oraz dostępność finansowania to najważniejsze kwestie poruszone w raporcie Colliers International p.t. „Banks, Regulation & Property Markets” wydanym w lutym 2012.

 

Pozycja banków w Europie nie jest aż tak niepewna jak by się wydawało, zarówno pod względem płynności jak i kapitalizacji. Analizy Colliers pokazują, że przy pewnych założeniach, obecny poziom potrzebnego kapitału może być mniejszy niż 20 miliardów euro. Kwota ta stanowi mniej niż 1% PKB w większości analizowanych krajów europejskich.

 

“Prawdą jest, że wiele europejskich banków boryka się z problemami strukturalnymi, a niektórzy prywatni inwestorzy publicznie ogłosili wycofanie się z finansowania rynku nieruchomości. Brak jednak dowodów, które potwierdzałyby tezę, że cały sektor bankowy przestał angażować się w projekty z rynku nieruchomości na terenie Europy Wschodniej.” - komentuje Damian Harrington, Dyrektor w Dziale Doradztwa i Badań Rynku na region Europy Wschodniej w Colliers International.

 

“Rzeczywiście brak przejrzystych informacji dotyczących kondycji sektora bankowego może martwić. Jednakże, jeśli do połowy 2012 roku główni pożyczkodawcy osiągną poziom kapitału wyznaczony przez Europejski Nadzór Bankowy (EBA), a banki dostosują swoje procedury kredytowania do nowych wymagań, wówczas finansowanie inwestycji w regionie powinno nabrać tempa.” – dodaje Damian Harrington.

 

 

Według ekspertów z Colliers, kredytowanie przez banki rynku nieruchomości w 2012 będzie zmienne i uzależnione w dużej mierze od lokalizacji oraz jakości produktu. Kraje, które wciąż wykazują dużą aktywność ekonomiczną oraz stosunkowo wysoką płynność, np. Polska, Czechy, Słowacja czy Rosja, są nadal aktywnymi rynkami dla finansujących nieruchomości. Kraje z regionu Europy Południowo-Wschodniej, z przewagą banków greckich, austriackich i włoskich, będą natomiast zmuszone do korzystania z finansowania oferowanego przez krajowe podmioty lub krajowe filie detalicznych banków zagranicznych.

 

Według przewidywań Colliers inwestycje oparte na finansowaniu kapitałem własnym będą dominowały w 2012 roku, a całkowita wartość rynku nie będzie wyższa niż w roku ubiegłym. Dofinansowanie banków poprawi nastroje zarówno wśród pożyczkodawców jak i inwestorów, co wpłynie na wysoką aktywność inwestycyjną, odczuwalną  dopiero w drugiej połowie roku.

 

“Podczas gdy wyceny najlepszych nieruchomości nie powróciły jeszcze do poziomu sprzed kryzysu, zagregowany koszt finansowania dłużnego zapewnionego przez podmioty zagraniczne jest obecnie o 150 punktów bazowych niższy niż przed kryzysem. Dlatego najlepsze nieruchomości wciąż dostarczają atrakcyjnych zwrotów dla inwestorów. Jest to podtrzymywane przez rosnące apetyty wśród krajowych i zagranicznych pożyczkodawców, którzy chcą zaangażować się w finansowanie najlepszych nieruchomości.” - mówi Tony Pinnell, Dyrektor ds. Finansowania Nieruchomości w Dziale Usług Inwestycyjnych na Europę Środkową i Wschodnią.

 

 

“Gorsze nieruchomości, o niskiej płynności, nie będą sie cieszyć popularnością zarówno wśród pożyczkodawców jak i pożyczkobiorców. Nieruchomości typu non - core, z wyjątkiem Polski, Czech i Słowacji będą zmuszone do refinansowania, dopóki rynek inwestycyjny i finansowy nie odbudują się. Banki krajowe mogą być alternatywą w finansowaniu gorszych nieruchomości, przy czym koszt takiego finansowania jest wyższy.” – dodaje Tony Pinnell.

2012-02-27
Źródło: Colliers International / budnet.pl

Tagi

Czytaj też…

Czytaj na forum

Kalkulator izolacji ścian

Społeczność budnet.pl ma już 19444 użytkowników

Użytkownicy online (1)

gości: 434

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >