Latami czekają na warunki zabudowy
Wieżowiec przy ul. Kolberga na sopockim Brodwinie, który ma nawiązywać wysokością do sąsiednich budynków, chce na swojej działce postawić Panorama Development. Miasto od dwóch lat nie zgadza się na wydanie warunków zabudowy pod tę inwestycję
Firma oblicza, że od dnia złożenia wniosku o wydanie takiej decyzji minęło ponad... 750 dni. Końca sprawy, która trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, jednak nie widać, bo miasto zawiesiło administracyjne postępowanie. Panorama liczy straty, bo pod planowaną inwestycję zaciągnęła bankowy kredyt.
– Straty szacujemy w milionach złotych – mówi Marek Karczewski, prezes firmy.
Ul. Kolberga w Sopocie. W otoczeniu kilkunastu wieżowców swój budynek chce stawiać Panorama Development.
– Przed zakupem działki sprawdziliśmy, co można na niej wybudować. Opierając się na ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, nie mamy wątpliwości, że nasz projekt jest zasadny. W okolicy są wyłącznie jedenastopiętrowe budynki – mówi prezes Panoramy.
Firma 10 sierpnia 2007 r. złożyła w sopockim ratuszu wniosek o ustalenie warunków zabudowy pod tę inwestycję. Po niemal dwóch miesiącach urzędnicy zawiadomili dewelopera, że wszczynają procedurę w tej sprawie. Pracownicy firmy twierdzą, że przez następnych kilkanaście miesięcy urzędnicy wykonywali jedynie pozorne ruchy, uchylając się od wydania decyzji o warunkach.
Kością niezgody między firmą a miastem stał się w międzyczasie zespół boisk sportowych, jaki miasto chciało wybudować tuż obok działki Panoramy w ramach rządowego programu Orlik 2012. Firma uznała, że miejska inwestycja stanie zbyt blisko granicy jej nieruchomości. – Sprawa Orlika to osobny rozdział w naszej „współpracy” z Sopotem.
czytaj więcej...
– Straty szacujemy w milionach złotych – mówi Marek Karczewski, prezes firmy.
Ul. Kolberga w Sopocie. W otoczeniu kilkunastu wieżowców swój budynek chce stawiać Panorama Development.
– Przed zakupem działki sprawdziliśmy, co można na niej wybudować. Opierając się na ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, nie mamy wątpliwości, że nasz projekt jest zasadny. W okolicy są wyłącznie jedenastopiętrowe budynki – mówi prezes Panoramy.
Firma 10 sierpnia 2007 r. złożyła w sopockim ratuszu wniosek o ustalenie warunków zabudowy pod tę inwestycję. Po niemal dwóch miesiącach urzędnicy zawiadomili dewelopera, że wszczynają procedurę w tej sprawie. Pracownicy firmy twierdzą, że przez następnych kilkanaście miesięcy urzędnicy wykonywali jedynie pozorne ruchy, uchylając się od wydania decyzji o warunkach.
Kością niezgody między firmą a miastem stał się w międzyczasie zespół boisk sportowych, jaki miasto chciało wybudować tuż obok działki Panoramy w ramach rządowego programu Orlik 2012. Firma uznała, że miejska inwestycja stanie zbyt blisko granicy jej nieruchomości. – Sprawa Orlika to osobny rozdział w naszej „współpracy” z Sopotem.
czytaj więcej...
Źródło: Rzeczpospolita
Komentarze
Tagi
Czytaj też…
Czytaj na forum
- płytki ceramiczne Liczba postów: 50 Grupa: Trudne tema... Dla osób, które planują remont lub chcą odświeżyć wygląd swojego mieszkania, strona https://ceramicapromat.pl/12-plytki-cera miczne może okazać się bardzo pomocn...
- IVM – procedura nadzoru nad pozaustrojowym dojrzew... Liczba postów: 7 Grupa: Trudne tema... Pretty good post. I just stumbled upon your blog and wanted to say that I have really enjoyed reading your blog posts. Anyway, I’ll be subscribing to your feed....
- Jak bezpiecznie korzystać z internetu? Liczba postów: 6 Grupa: Trudne tema... Pracujesz z sieciami światłowodowymi? Warto postawić na najwyższej jakości sprzęt, jak spawarka światłowodowa Fujikura 90R dedykowana do łączenia włókien wstęgo...
- fotografia biznesowa Liczba postów: 287 Grupa: Konferencje... Sesje różnego rodzaju dzisiaj wykonują profesjonalni fotografowie i jak najbardziej warto znaleźć solidnego w swojej okolicy https://bartekciok.pl/ Sesje biznes...
- Jak zabezpieczyć telefon komórkowy - iPhone 12 Liczba postów: 12 Grupa: Trudne tema... Cześć! Także miałem problem z natrętnymi numerami, które nieustannie do mnie wydzwaniały – często były to jakieś podejrzane firmy, ankieterzy lub naciągacze. Na...