Na zatory płatnicze najlepsza jest hipoteka
Firmy budowlane będą mogły żądać od inwestora, by dostarczył gwarancje zapłaty w ciągu 30 dni. Wraca też pomysł wprowadzenia do prawa hipoteki budowlanej
Ponad rok temu utraciły ważność niektóre przepisy ustawy o gwarancji za roboty budowlane. To efekt wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 27 listopada 2007 r. (sygn. K 47/04). Miały pojawić się nowe uregulowania, do tej pory jednak ich nie ma. Obecnie trwają prace nad dwoma projektami, które mają zapełnić powstałą lukę. Autorami są: ministerstwa Infrastruktury i Sprawiedliwości oraz Senat.
Co mówią przepisy
Małe firmy budowlane padają ofiarą większych, które nie płacą im za wykonaną pracę. Proceder miała ukrócić ustawa z 9 lipca 2003 r. o gwarancji zapłaty za roboty budowlane (dalej: ustawa), a konkretnie gwarancje bankowe lub ubezpieczeniowe. Wykonawcy mogą ich żądać od inwestora (ale tylko do wysokości swojego wynagrodzenia), a jeżeli ten ich nie przedstawi, mają prawo wstrzymać roboty i zejść z budowy. W obecnej, po wyroku TK okrojonej, wersji ustawa paradoksalnie lepiej zabezpiecza interesy wykonawców, a po macoszemu traktuje inwestorów (patrz ramka).
– Znam przedsiębiorców, którzy z niej korzystają – mówi Justyna Szwech, radca prawny z Kancelarii Prawnej Lovells.
Koniec z ustawą?
Ministerstwa chcą uchylić całą ustawę z 2003 r., a w zamian rozbudować przepisy kodeksu cywilnego dotyczące umowy o roboty budowlane. – Pozostaną takie same możliwości zabezpieczeń jak obecnie, czyli: gwarancja bankowa, ubezpieczeniowa, poręczenie banku oraz akredytywa – mówi Zbigniew Radomski, dyrektor Departamentu Rynku Budowlanego i Techniki w Ministerstwie Infrastruktury. Wykonawca będzie musiał jednak wyznaczyć inwestorowi termin na dostarczenie tego typu zabezpieczenia, nie krótszy niż 20 dni.
Potem, już bez wyznaczania dodatkowych terminów, wykonawca otrzyma prawo do odstąpienia od umowy. Wysokość żądanego zabezpieczenia będzie taka jak obecnie. Strony będą ponosić w równych częściach koszty zabezpieczenia wierzytelności.
To niejedyna zmiana, którą planują ministerstwa. Chcą stworzyć hipotekę budowlaną. Firma, która będzie miała problemy z uzyskaniem wynagrodzenia za wykonaną pracę, otrzymałaby prawo wpisania swoich roszczeń do hipoteki nieruchomości należącej do inwestora.
Zachowawczy Senat
Inne plany mają senatorowie. Chcą poprawić ustawę, a nie od razu wyrzucać ją do kosza. Tak jak ministerstwa proponują wprowadzenie terminów na dostarczenie gwarancji – mają być jednak dwa. Według senatora Marka Trzcińskiego pierwszy wyniesie 30 dni, a gdy inwestor nie dostarczy w tym czasie żądanego zabezpieczenia, trzeba będzie jeszcze wyznaczyć dodatkowy, siedmiodniowy. Dopiero wtedy będzie można odstąpić od umowy. Wysokość żądanego zabezpieczenia nie może przekroczyć roszczenia z tytułu wynagrodzenia. Inwestor będzie mógł żądać zwrotu kosztów udzielonych gwarancji w części, w jakiej dokonał terminowej zapłaty za wykonane roboty.
Źródło: Rzeczpospolita
Komentarze
Tagi
Czytaj też…
Czytaj na forum
- fotografia biznesowa Liczba postów: 288 Grupa: Konferencje... Sesje różnego rodzaju dzisiaj wykonują profesjonalni fotografowie i jak najbardziej warto znaleźć solidnego w swojej okolicy https://bartekciok.pl/ Sesje biznes...
- płytki ceramiczne Liczba postów: 50 Grupa: Trudne tema... Dla osób, które planują remont lub chcą odświeżyć wygląd swojego mieszkania, strona https://ceramicapromat.pl/12-plytki-cera miczne może okazać się bardzo pomocn...
- IVM – procedura nadzoru nad pozaustrojowym dojrzew... Liczba postów: 7 Grupa: Trudne tema... Pretty good post. I just stumbled upon your blog and wanted to say that I have really enjoyed reading your blog posts. Anyway, I’ll be subscribing to your feed....
- Jak bezpiecznie korzystać z internetu? Liczba postów: 6 Grupa: Trudne tema... Pracujesz z sieciami światłowodowymi? Warto postawić na najwyższej jakości sprzęt, jak spawarka światłowodowa Fujikura 90R dedykowana do łączenia włókien wstęgo...
- Jak zabezpieczyć telefon komórkowy - iPhone 12 Liczba postów: 12 Grupa: Trudne tema... Cześć! Także miałem problem z natrętnymi numerami, które nieustannie do mnie wydzwaniały – często były to jakieś podejrzane firmy, ankieterzy lub naciągacze. Na...