Ogrzewanie w domu: najczęściej wybierane źródła ciepła

Ogrzewanie w domu: najczęściej wybierane źródła ciepła

Polskie domy najczęściej ogrzewane są Ciepłem Systemowym. Ta najbardziej popularna, bezpieczna i zapewniająca komfort cieplny metoda ogrzewania mieszkań, wykorzystywana jest głównie przez spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe oraz instytucje publiczne. Ciepło Systemowe gwarantuje odpowiedni komfort cieplny dla prawie 40 proc. gospodarstw domowych. Czytaj dalej

Kolejne 36 proc. rodaków ogrzewa swoje domy indywidualnie, a w 21 proc. mieszkań, głównie prywatnych i komunalnych, jest jeszcze ogrzewanie piecowe, które szczególną popularnością cieszy się na polskiej wsi. W miastach struktura zaopatrzenia gospodarstw domowych w ciepło jest nieco odmienna. Prawie 60 proc. gospodarstw wykorzystuje ciepło dostarczane przez ciepłownie, w tym Ciepło Systemowe, a 40 proc. mieszkań korzysta z innych metod ogrzewania.

Najważniejszym źródłem energii zarówno w ciepłownictwie przemysłowym jak i indywidualnym jest węgiel. Według danych Urzędu Regulacji Energetyki, udział wykorzystania węgla w ciepłownictwie przemysłowym wynosi prawie 80 proc., paliw płynnych 9 proc., gazu ziemnego 5 proc., a biomasa i paliwa odnawialne stanowią jedynie 3 proc.

W najbliższych latach polską energetykę i ciepłownictwo czeka wiele wyzwań związanych z realizacją przyjętego przez Unię Europejską tzw. pakietu 3x20. Składają się nań: obniżenie emisji gazów cieplarnianych, w tym CO2, o 20 proc., wzrost efektywności energetycznej, dzięki zmniejszeniu zużycia energii, o 20 proc., a kolejne 20 proc. energii ma pochodzić ze źródeł odnawialnych. W tym ostatnim przypadku dla Polski  cel został określony na poziomie 15 proc.

Realizując ostatni cel, czyli wytwarzając energię i ciepło ze źródeł odnawialnych, można z powodzeniem wykorzystywać biomasę i biogaz, które sprawdzają się zarówno w technologiach tradycyjnych, jak i w nowoczesnym procesie kogeneracji. Lokalnie można korzystać też z ciepła geotermalnego. Także energia słoneczna w naszym klimacie może spełniać rolę uzupełniającego źródła ciepła. To wszystko jednak drogie technologie, których rozwój nie zawsze jest wspierany przez odpowiednie regulacje prawne.

Jedną z szans są odpady komunalne – pod warunkiem, że zostaną we właściwy sposób potraktowane przez naszych decydentów, jako narzędzie dla rozwiązania jeszcze kilku ważnych dla nas problemów – uważa Bogusław Regulski z Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie. Jeśli wykorzystamy 12 milionów ton odpadów komunalnych, które wytwarzają co roku Polacy, to wzorując się np. na doświadczeniach duńskich, możemy w ten sposób uzyskać około 1,4 TWh energii elektrycznej (około 1 proc. rocznej produkcji) oraz 21 PJ ciepła dla potrzeb systemów ciepłowniczych (prawie 6 proc. rocznej produkcji).

Tak więc racjonalne wykorzystanie śmieci pozwoliłoby zrealizować Polsce prawie połowę obowiązku wykorzystania „zielonej” energii w ciepłownictwie systemowym. Jednak koszty realizacji tego programu są dziś trudne do oszacowania. Trzeba uwzględnić nie tylko inwestycje bezpośrednie i opór społeczny, ale również koszty zewnętrzne, do których zaliczyć należy koszty ochrony środowiska, ochrony zdrowia, rozwoju miejsc pracy, itp.

Bez względu jednak na to, jakich paliw będziemy używali do produkcji ciepła, najbardziej uzasadnione ekonomicznie jest, aby powstawało ono w kogeneracji, z zastosowaniem odpowiednich technologii ograniczania zanieczyszczeń, a następnie dostarczane do odbiorców jako Ciepło Systemowe.

Dostawcy ciepła oczekują wsparcia rozwoju kogeneracji, a tymczasem łatwiej jest otrzymać pieniądze na instalowanie baterii słonecznej do ogrzewania wody w budynkach podłączonych do sieci ciepłowniczych. Takich i innych paradoksów jest więcej - mówi Jacek Szymczak, Prezes Polskie Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie. Tę samą wodę można ogrzać Ciepłem Systemowym i jest to bardziej uzasadnione ekonomicznie, niż instalowanie mało efektywnych podgrzewaczy słonecznych, które np. w czasie tej zimy zniknęły pod warstwą śniegu.

Polska należy do wąskiej grupy krajów Unii, gdzie ciepłownictwo systemowe posiada znaczącą pozycję. Tak jest też między innymi w krajach skandynawskich. Duńczycy wspierając ciepłownictwo systemowe, wykorzystują odpady komunalne w gospodarce energetycznej. Szwedzi stworzyli system rzetelnej rynkowej oceny usług indywidualnego i zbiorowego zaopatrzenia w ciepło. Niemcy, wdrażając regulacje prawne dotyczące energii odnawialnej, uwzględnili w nich także obiekty podłączone do sieci ciepłowniczych, o ile ciepło nimi dostarczane jest wytwarzane w nich za pomocą technologii przyjaznych dla środowiska. W Polsce takich systemowych regulacji nadal brak.

 

 

Źródło: budnet.pl
Autor: Ciszewski Public Relations/ budnet.pl

Tagi

Czytaj też…

Czytaj na forum

Kalkulator ilości tapety

Społeczność budnet.pl ma już 19444 użytkowników

Użytkownicy online (1)

gości: 272

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >