Pan na zamku

Pan na zamku

Gdzieś tam, na Mazurach, Andrzej Dowgiałło pakuje miliony w ruiny i organizuje siatkarskie mistrzostwa świata. Niedoszły archeolog idzie ostro i przypomina: "Gdzie Żmudzin stanie, tam trawa nie rośnie". Za to hotel, owszem. Czytaj dalej

Wartość jego majątku szacuje się na 200 mln zł, ale nie znajdziecie go na listach najbogatszych. W mediach nie bryluje. Bo nie ma giełdowej spółki, nie bawi się w inżynierię
finansową. Nie obiecuje ropy gdzieś na stepach. Nie zapraszają go do TVN CNBC, bo mało kto ma do niego telefon. Zresztą i tak pewnie by nie przyjechał. Prędzej by zaprosił do siebie, nad jeziora. Warszawka? Niekoniecznie. On po prostu ma hotele. I nie tylko.

— Lokalny patriota jestem. Próbują mnie wciągnąć w biznes w stolicy. Konsekwentnie się wymiguję — przyznaje Andrzej Dowgiałło.

Jeśli można go spotkać publicznie, to najczęściej w Olsztynie. Siedzi w pierwszym rzędzie na meczach ukochanej drużyny szczypiornistów, gdzie jest głównym sponsorem i prezesem. Pokazuje się też przy kilkuset tonach piachu zamienionych w kilkanaście boisk. W letnie popołudnia we wsi nieopodal Ostródy — w Starych Jabłonkach. Od lat wraz z synem ściąga tam na turniej siatkarzy plażowych z najwyższej półki. Siatkarki też. I tłumy kibiców, 100 tys. w tydzień. Podczas meczów krzyczy, skacze, gestykuluje. Adrenalina buzuje. Radość, ale i czasem rozpacz. Jak w tym sezonie: piłkarze ręczni Travelandu Społem znów muszą się zadowolić miejscem poza czołową czwórką w kraju. Ale jest i nadzieja.

— Mierzę w szczyt. W tym roku gościmy w Starych Jabłonkach siatkarską imprezę rangi Grand Slam, przyjadą tylko najlepsze pary. Za mało. Za trzy lata chcę mieć tu mistrzostwa świata! — wypala.

Budżet takiej imprezy to minimum 2 miliony dolarów. Forsa w piach?

— Spokojnie, myślę też o sporcie w kategoriach biznesowych. Promocja plus sponsorzy — zaznacza mazurski inwestor.

— Tata mówi serio — potwierdza Tomasz Dowgiałło, dyrektor sportowy
zawodów.

Bo tata już taki jest. Coś musi knuć cały czas. A więc na co dzień kombinuje, choćby przy krzyżackich zamkach. Dlatego zdecydowanie najczęściej spotkacie go na mazurskich drogach, w srebrnym SUV-ie. Minie was w try miga, pędząc z zamku do zamku.

Manewry full wypas

W hotelarstwo i turystykę Andrzej Dowgiałło zainwestował już ponad 100 mln zł. Zamek w Rynie pochłonął ponad 40 mln zł, kompleks domków, czyli Osada Warmińska w okolicach Gietrzwałdu, 15 mln zł. Reszta poszła głównie na rozbudowę Hotelu Anders, budowę Karczmy Warmińskiej w Gietrzwałdzie oraz przejęcie i renowację hotelu w Miłomłynie. Czyli wciąż dużo za mało. Dowgiałło właśnie zaczął swoje najnowsze dzieło: przeobrażanie w turystyczne cacko przedzamcza Zamku Biskupów Warmińskich w Lidzbarku. Ta inwestycja oznacza kolejne 55 mln zł wydatków. 15 mln zł dotacji dała Unia Europejska.

— Kalkulacja jest prosta: skoro wypalił poprzedni zamek, to znajdę następny duży i powtórzę manewr — wyjaśnia biznesmen.

"Poprzedni zamek" to pokaźna, otoczona pięcioma jeziorami warownia w Rynie, którą w kilka lat z ruiny przeistoczył w hotel z miejscami dla 300 gości. Firmy wybierają go ze względu na olbrzymie centrum konferencyjno-kongresowe. Indywidualni goście cenią czterogwiazdkowy full wypas: kąpiel w basenie otoczonym zabytkowymi sklepieniami.

— W zeszłym roku mówiło się, że był chętny na kupno Rynu za duże pieniądze — podpowiada osoba działająca w branży hotelarskiej na Mazurach.

— Była oferta, ale czy muszę o tym mówić? — próbuje wymigać się od odpowiedzi Andrzej Dowgiałło.

Musi pan.

— Skoro tak… Dawali 110 milionów złotych — zdradza.

To o jakieś 25 mln zł więcej niż obecne roczne dochody jego biznesów. Mimo to hotel nie zmienił właściciela. Bo i po co, skoro przy obecnym tempie zwróci się w jakieś 10 lat? Za to, gdy w przyszłym roku ruszy Lidzbark, dochody skoczą dwucyfrowo. Grupa Anders pęcznieje.


czytaj więcej...

Źródło: Puls Biznesu

Tagi

Czytaj też…

Czytaj na forum

Kalkulator izolacji ścian

Społeczność budnet.pl ma już 19404 użytkowników

Użytkownicy online (3)

gości: 238

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >