Reklamiarze rzucają się na ściany

Reklamiarze rzucają się na ściany

Branża reklamowa atakuje „z partyzanta”. Na elewacjach kamienic i kościołów wyświetla filmy z rzutników. A prace nad legislacyjnym batem na dzikie reklamy utknęły

Warszawa, rondo Daszyńskiego, wieczór. Naprzeciwko opuszczonej kamienicy przy Pańskiej 112 – w chaszczach między brudną elewacją a betonową podstawą billboardu – stoi transportowy volkswagen. W środku siedzą pracownicy firmy reklamowej. Totalna partyzantka: światła zgaszone, silnik wyłączony. Stojący obok generator wydaje monotonny szum. Umieszczony w środku potężny rzutnik wyświetla na kamienicy film reklamowy.

– Przy pomocy świetlnych iluminacji na budynkach chcemy promować naszą markę i nowe produkty – chwali się Katarzyna Żądło z Fortis Banku.

Czy to działanie jest legalne? Czy rzutnik przejeżdża codziennie w inne miejsce? Czy reklamy są emitowane za zgodą właścicieli budynków? Na te pytania rzeczniczka już nie chciała odpowiedzieć.
Sportowe buty na kościele

– Na elewacji kościoła na pl. Trzech Krzyży widziałem ostatnio filmową reklamówkę butów sportowych – mówi Marcin Rutkiewicz ze stowarzyszenia MiastoMojeAwNim, które walczy o porządkowanie przestrzeni publicznej. – Widać bezradność polskiego prawa wobec inwencji firm reklamowych. W przypadku reklam z rzutnika nie muszą się one starać o żadne pozwolenia, nie wnoszą także żadnych opłat – wytyka.

czytaj więcej...
Źródło: Rzeczpospolita

Tagi

Czytaj też…

Czytaj na forum

Kalkulator izolacji ścian

Społeczność budnet.pl ma już 19464 użytkowników

Użytkownicy online (1)

gości: 419

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >