Sprzedający akcje na prowadzeniu

Sprzedający akcje na prowadzeniu

Pierwsza część dzisiejszej sesji na europejskich rynkach finansowych upłynęła w dość nerwowej atmosferze, a przewagę na nim zdołali objąć sprzedający akcje i wspólną walutę. Czytaj dalej

 

 Gorsze nastroje obowiązywały też na polskim podwórku, co było widoczne zarówno po obniżającym nieco swoje notowania indeksie blue-chipów GPW, jak i po lekko tracącym na wartości złotym. Zwiększona awersja do ryzyka zdaje się być związana głównie z decyzją Eurogrupy, która to w poniedziałek nie zdecydowała się przyjąć propozycji prywatnych wierzycieli Grecji, odrzucając tym samym pomysł 4% poziomu kuponu dla nowych obligacji Hellady o dłuższym terminie wykupu, czyli dla papierów które to miałyby zastąpić te obecne. Przedstawiciele Grecji argumentowali, że nie będą w stanie odsłużyć większych odsetek niż 3,5%, zyskując poparcie innych ministrów finansów Eurolandu oraz MFW.

 

Jak można było się domyśleć, na wczorajszym spotkaniu nie osiągnięto także porozumienia w sprawie Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego, który zacznie obowiązywać od lipca br. Dziś o godz. 9:00 rozpoczęło się posiedzenie Ecofin, czyli Rady ds. gospodarczych i finansowych, co w dużym uproszczeniu oznacza, że do ministrów finansów Eurolandu dołączyli także ci z pozostałych krajów UE. Nastroje na rynkach chwilowo zdołały poprawić przedstawione we wtorek rano lepsze niż sądzono wstępne dane za styczeń dotyczące aktywności sektorów: wytwórczego i usług dla Niemiec oraz Eurolandu. Na ich fali kurs EUR/USD zdołał nawet ustalić swój najwyższy poziom od 4 stycznia br. tj. 1,3063.

 

Czytaj również: Jak rozwija się Polska?

 

Bieżąca sytuacja rynkowa

We wtorek o godz. 10:52 indeks WIG20 szedł w dół o 0,23% do 2260,65 pkt, a złoty tracił na wartości 0,25% wobec euro (kurs EUR/PLN 4,2893) i 0,34% wobec dolara (kurs USD/PLN 3,2993). W tym samym czasie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,82% do 254,90 pkt,  a kurs EUR/USD spadał o 0,10% do 1,3000.

 

Pozytywne europejskie PMI-ie

Dziś rano napłynęły wstępne dane za styczeń dotyczące aktywności sektorów: wytwórczego i usług dla Niemiec (o godz. 9:28) i dla całego Eurolandu (o godz. 9:58). Okazały się być one lepsze niż sądzono i co najważniejsze pokazały, że sektor wytwórczy w Niemczech oraz sektor usług w Eurolandzie znów się zaczęły rozwijać. Indeks Markit/BME PMI dla sektora wytwórczego naszych zachodnich sąsiadów wzrósł w styczniu do 50,9 pkt z 48,4 pkt w grudniu i wobec 48,9-49,0 pkt w prognozach, a indeks Markit PMI dla sektora usług tego kraju zwyżkował do 54,5 pkt z 52,4 pkt i wobec spodziewanych na rynku 52,2 pkt.

 

Czytaj również: Na krakowski rynek nieruchomości wkracza międzynarodowy deweloper

 

Z kolei indeks Markit PMI dla sektora wytwórczego całego Eurolandu poszedł w górę w styczniu do 48,7 pkt z 46,9 pkt w grudniu, choć spodziewano się jego odczytu na poziomie 47,2-47,3 pkt, a analogiczny wskaźnik dla sektora usług tego obszaru poprawił się do 50,5 pkt z 48,8 pkt, też przebijając prognozy, w tym przypadku wynoszące 49,0. Warto przypomnieć, że 20 stycznia (jeszcze przed obchodzonym w obecnym tygodniu, m.in. w Chinach Księżycowym Nowym Rokiem) przedstawione też już zostały szacunkowe dane dla sektora przemysłowego Państwa Środka, którego to kondycja według wstępnych obliczeń była w bieżącym miesiącu najlepsza od października, co nie zmienia jednak faktu, że sektor ten nadal się kurczył, już trzeci miesiąc z rzędu. Indeks HSBC PMI wzrósł w styczniu tylko minimalnie, bo do poziomu 48,8 z 48,7 w grudniu.

 

2012-01-27
Źródło: DK Notus / budnet.pl

Tagi

Czytaj też…

Czytaj na forum

Kalkulator izolacji ścian

Społeczność budnet.pl ma już 19396 użytkowników

Użytkownicy online (2)

gości: 357

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >