Stołeczny rynek tanich mieszkań

Jak podaje redNet Consulting, nieliczne oferty w tej cenie są też dostępne we Włochach, czy na Woli. Mieszkania w cenie do 200 tys. zł stanowią łącznie zaledwie 1 proc. całej oferty stołecznego rynku pierwotnego. W tej kwocie kupimy lokum o powierzchni do 30 mkw., a w wyjątkowych przypadkach o kilka metrów większe.  Łatwiejsze zadanie będą miały osoby, które poszukują na stołecznym rynku pierwotnym mieszkań do 300 tys. zł, bo mogą wybierać już spośród 8 proc. lokali dostępnych w tej kwocie. Zdecydowani na najtańszą w mieście Białołękę, za taką sumę kupią nawet ponad 50-metrowe, trzypokojowe mieszkanie.

Czytaj również: Świąteczne promocje deweloperów

Coraz więcej niedrogich mieszkań 

Ilość najmniejszych i najtańszych mieszkań w strukturze lokalowej nowych projektów zwiększa się. Popyt na nie wciąż rośnie i pomimo słabszej sprzedaży w ostatnim czasie, znajdują nabywców najczęściej już na wczesnym etapie budowy inwestycji.  

- "Największym zainteresowaniem kupujących cieszą się mieszkania dwupokojowe z aneksem kuchennym o powierzchni do 40 mkw. i lokale o metrażu powyżej 50 mkw. z oddzielną kuchnią. W naszej inwestycji, którą od pół roku prowadzimy na warszawskiej Pradze sprzedały się już najmniejsze 30,5 metrowe mieszkania dwupokojowe. Najtańszy, dostępne teraz w kompleksie Nowa Wileńska mieszkanie tego typu o metrażu 34 mkw. kosztuje 257,7 tys. zł. Poza tym mamy w sprzedaży nieco większe mieszkania dwupokojowe o pow. 36 mkw. w cenie 7190 zł/mkw. Kawalerkę (25 mkw.) przy Wileńskiej można kupić już za 198,5 tys. zł" – wymienia Michał Wilczewski, pełnomocnik firmy Budrem.

Deweloper przyznaje, że zapowiedź pogorszenia się dostępu do kredytów hipotecznych w styczniu przyszłego roku, związana z wprowadzeniem przez banki rekomendacji KNF, w dużym stopniu napędza popyt. Poza tym inwestycja staje się dla kupujących tym bardziej atrakcyjna, im bardziej zbliża się do niej druga linia metra, której stacja będzie usytuowana w pobliżu.  

Czytaj również: Budowa rezydencji Park Avenue

Najkorzystniejsze ceny w najnowszych projektach

W Warszawie, podobnie z resztą jak w innych miastach ceny mieszkań spadają, a rynek deweloperski staje się coraz bardziej konkurencyjny. Od połowy zeszłego roku notowany jest na nim ciągły wzrost podaży. Produkcja mieszkań w ostatnich miesiącach stale rosła, a do sprzedaży trafiały coraz tańsze lokale. Jak podają analitycy redNet Consulting, średnia stawka liczona dla całego warszawskiego rynku nowych mieszkań wynosi teraz 8,2 tys. zł/mkw. Co ciekawe, w inwestycjach wprowadzonych na rynek niedawno przeciętna cena 1 metra kwadratowego jest o tysiąc złotych niższa i kształtuje się na poziomie ok. 7,2 tys./mkw. Kupujemy po 7,7 zł/mkw.

Podobną różnicę zobaczymy, jeśli przyjrzymy się zmianom cen transakcyjnych na stołecznym rynku nieruchomości w ciągu ostatnich kilku lat. Dane zawarte w raporcie AMRON-SARFiN opracowanym dla Związku Banków Polskich mówią, że w ciągu trzeciego kwartału tego roku kupowaliśmy w Warszawie mieszkania średnio po 7,7 tys. zł/mkw. A na początku 2008 roku płaciliśmy znacznie więcej, bo 8,7 tys. zł za mkw. Ostatni kwartał 2011 roku, podobnie jak poprzednie, przyniósł kolejną obniżkę średnich cen transakcyjnych mieszkań w poszczególnych aglomeracjach miejskich. W porównani II kwartałem tego roku dynamika spadku jednak bardzo zmalała. Korekta była nieduża, od 50 zł do 300 zł za mkw. w zależności od miasta. W Gdańsku i Białymstoku odnotowane zostały nawet niewielkie wzrosty średnich cen transakcyjnych.