System klimatyzacyjny- redukcja strat energii

Izolacja jest szczególnie istotna w przypadku instalacji chłodniczych, ponieważ występująca w nich różnica pomiędzy temperaturą czynnika a temperaturą otoczenia prowadzi do znacznych strat energii. W przypadku instalacji klimatyzacyjnej zjawisko to kompensuje się poprzez dłuższe i częstsze włączanie modułu chłodzącego, co oczywiście wiąże się ze zwiększeniem kosztów. Prawidłowo dobrana izolacja ogranicza swobodny przepływ energii cieplnej, dzięki czemu cała instalacja pracuje wydajniej. I nie ma tu znaczenia, czy mamy do czynienia z dużą instalacją dla całego budynku czy też niewielkim systemem zapewniającym przyjemny chłód w domu jednorodzinnym czy mieszkaniu.

Kompleksowa klimatyzacja budynków
Jednym z najbardziej popularnych sposobów klimatyzowania dużych powierzchni biurowych albo wręcz całych budynków są systemy, w których czynnikiem chłodzącym jest tzw. „woda lodowa”. Jest to schłodzona do temperatury ok. 6 st Celsjusza woda, czysta bądź z dodatkiem substancji przeciwdziałającej zamarzaniu, np. glikolu. Dzięki temu jest ona w pełni bezpieczna dla otoczenia, ponieważ w razie uszkodzenia instalacji do atmosfery nie ulatniają się szkodliwe gazy, jak ma to miejsce w przypadku systemu opartego na freonie. Niestety, z możliwością chłodzenia dużych powierzchni wiąże się też duża odległość, jaka występuje pomiędzy agregatem a klimatyzatorem. Im dłuższe są rury łączące te dwa elementy, tym bardziej ogrzewa się czynnik chłodzący, ponieważ to właśnie one są najsłabszym ogniwem termicznym całego systemu. Dlatego też wyjątkowo ważna jest odpowiednia izolacja rur z czynnikiem chłodzącym, minimalizująca wymianę ciepła między transportowanym czynnikiem a otoczeniem. Dzięki temu różnica między temperaturą początkową a końcową jest niewielka, co pozwala ograniczyć czas pracy agregatu, znacząco redukując koszty działania całego systemu. „Prowadząc obliczenia i opracowania dotyczące zmniejszenia emisji CO2, firma Armacell udowodniła, że jest możliwe osiągnięcie znacznych oszczędności energii poprzez dobór i zastosowanie odpowiedniej izolacji instalacji klimatyzacyjnej” – mówi Jarema Chmielarski, dyrektor obsługi technicznej rynku z firmy Armacell. Jednym ze sposobów na odpowiednie zabezpieczenie rur instalacji klimatyzacyjnej jest zastosowanie uniwersalnej, zbudowanej na bazie syntetycznego kauczuku, otuliny Armaflex AC firmy Armacell. Dzięki niskiej przewodności cieplnej jest ona efektywnym sposobem na zoptymalizowanie sprawności instalacji i zaoszczędzenie energii. Co więcej, izolacje te są dostępne w różnych grubościach oraz dla rur o różnych średnicach. Pozwala to doskonale dopasować parametry otuliny dla konkretnych wymagań.

Klimatyzacja indywidualna
Problem strat energii nie dotyczy tylko rozległych instalacji obejmujących całe piętra budynku. Nawet decydując się na zainstalowanie niewielkiego systemu klimatyzacyjnego coraz bardziej racjonalnie podchodzimy do kwestii oszczędności energii. Ma to niewątpliwie związek ze stale zwiększającymi się kosztami energii elektrycznej oraz rosnącą świadomością ekologiczną społeczeństwa. Dlatego też, coraz większą popularnością cieszą się systemy izolacji przeznaczone do domowych klimatyzatorów. Na polskim rynku dostępna jest cała gama produktów przeznaczonych zarówno dla tych, którzy dopiero planują instalację klimatyzacji, jak i dla osób chcących podnieść wydajność już istniejącego systemu. W pierwszym przypadku warto rozważyć zakup fabrycznie preizolowanych rur klimatyzacyjnych, takich jak np. Tubolit Split firmy Armacell, stworzony z myślą o instalacjach typu split lub multisplit, gdzie jednostka zewnętrzna (skraplacz) podłączona jest do jednej lub kilku jednostek zewnętrznych (parownik). Preizolowana rura Tubolit Split składa się z certyfikowanej rury miedzianej wysokiej jakości z fabrycznie dopasowaną do niej otuliną Tubolit wykonaną na bazie polietylenu. Tego typu rozwiązanie nie tylko gwarantuje nam doskonałe dopasowanie izolacji, ale również znacznie skraca czas montażu całego systemu. Natomiast, gdy chcemy obniżyć koszty eksploatacji i podnieść wydajność istniejącej już instalacji klimatyzacyjnej, warto zwrócić uwagę na otulinę HT Armaflex S, która od kwietnia dostępna jest w ofercie firmy Armacell. Ta elastyczna, zbudowana na bazie ekstrudowanej pianki elastomerowej izolacja, dzięki swojej bardzo szerokiej tolerancji temperaturowej, doskonale sprawdza się jako izolacja instalacji z czynnikiem o bardzo wysokiej, jak i niskiej temperaturze. Dodatkowym plusem obu rozwiązań jest również pokrycie ich wytrzymałą warstwą ochronną, mającą zabezpieczać izolację przed uszkodzeniami mechanicznymi, które mogą wystąpić szczególnie w przypadku fragmentów instalacji poprowadzonych na zewnątrz budynków. Co więcej, zarówno Tubolit Split jak i HT Armaflex S są wyjątkowo odporne na wpływ warunków atmosferycznych, takich jak np. promieniowanie UV mogące prowadzić do zniszczenia otuliny.

Nie tylko izolacja
Bez względu na to, czy mówimy o niewielkich instalacjach klimatyzacyjnych typu split czy też o olbrzymich systemach mających utrzymać odpowiednią temperaturę w całym biurowcu, zastosowanie odpowiedniej otuliny ma jeszcze jedną zaletę. Pozwala bowiem zapobiec skraplaniu się pary wodnej na powierzchni rur, które może prowadzić do powstania nieestetycznych zacieków czy wręcz grzybów. Zastosowanie materiału o zamkniętej strukturze komórkowej skutecznie blokuje dostęp pary wodnej, eliminując tym samym możliwość jej kondensacji.
Odpowiednia izolacja jest ważna z jeszcze jednego powodu. „Zgodnie z dyrektywą europejską 2002/91/WE w sprawie charakterystyki energetycznej budynków, energia faktycznie zużyta przez instalacje chłodnicze i klimatyzacyjne jest włączona w ogólny bilans energetyczny budynku. Dlatego też, szczególnie w przypadku dużych inwestycji, warto pomyśleć o odpowiednim przygotowaniu instalacji klimatyzacyjnej, co pozwoli podnieść atrakcyjność budynku w oczach przyszłych klientów, bez względu na to, czy mamy do czynienia z blokiem mieszkalnym czy też z biurowcem. Pozwala to bowiem obniżyć straty energii, co korzystnie wpłynie zarówno na późniejsze koszty eksploatacji budynku jak i na wpływ, jaki ma on na środowisko naturalne” – mówi Jarema Chmielarski z firmy Armacell.