W poszukiwaniu taniego agenta

W poszukiwaniu taniego agenta

Nie udało nam się wynegocjować u pośrednika w obrocie nieruchomościami niższej prowizji niż 2 proc. wartości transakcji. Obiecano nam jednak premie za powierzenie oferty na wyłączność

Za pośrednictwem warszawskich biur nieruchomości próbowaliśmy sprzedać, dwuletnie mieszkanie w rejonie ronda Żaba. 35-metrowy, dwupokojowy lokal z aneksem kuchennym wykończony w wysokim standardzie wyceniliśmy na ok. 300 tys. zł. Zależało nam, by usługa pośrednictwa nie była zbyt kosztowna. Jesteśmy skłonni zapłacić agentowi 3, góra 5 tys. zł (ok. 1 do 1,5 proc. wartości transakcji).

Zakładamy, że ze sprzedażą niewielkiego lokum w dobrze skomunikowanym z centrum miasta punkcie dobry agent nie powinien mieć większego problemu. Poza tym z ankiety serwisu Szybko.pl przeprowadzonej wśród 110 krajowych pośredników wynika, że w ubiegłym roku coraz więcej biur zadowalało się najniższymi pro- wizjami – do 1,5 proc. Większość pobierała opłaty od 1,6 do 2 proc. wartości transakcji. Czy możliwe jest to w Warszawie?

 

Czytaj więcej...

 

2011-02-14
Źródło: Rzeczpospolita

Tagi

Czytaj też…

Czytaj na forum

Kalkulator izolacji ścian

Społeczność budnet.pl ma już 19436 użytkowników

Użytkownicy online (3)

gości: 417

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >