Bez rewolucji

Bez rewolucji

„Mieszkanie dla młodych", Rekomendacja S, obowiązkowy wkład własny, obniżki stóp procentowych? Co wpłynęło na rynek kredytów hipotecznych najmocniej? Czytaj dalej

 

rok na rynku "hipotek", mimo wcześniejszych zapowiedzi o rewolucji, upłynął dosyć spokojnie, chociaż obfitował w wiele ważnych zmian. Jednak żadna z nowych regulacji nie wywróciła rynku do góry nogami.

 

Michał Krajkowski główny analityk, Notus Doradcy Finansowi:


Rekomendacja S Komisji Nadzoru Finansowego miała zmienić rynek mieszkaniowy. Owszem, wprowadziła wiele istotnych zmian w przepisach kredytowych, ale jak na razie nie zmieniła drastycznie oblicza rynku kredytów i nieruchomości.

 

 

Czytaj również: „Buduj bezpiecznie”

 

Wkład musi być


Przede wszystkim Rekomendacja wprowadziła w 2014 r. obowiązkowy wkład własny w wysokości 5 proc. wartości nieruchomości. Wbrew prognozom sceptyków, rynek kredytowy nie załamał się, bowiem taki poziom wkładu własnego nie był problemem dla klientów.

Warto podkreślić, że chociaż KNF zalecała minimum 5 proc. wkładu własnego, to wiele banków wymagało zaangażowania przez kredytobiorcę środków na poziomie 10 a nawet 20 proc. Tylko 10 banków było w 2014 roku skłonnych udzielać kredytów z tylko 5 procentowym wkładem, a 2 instytucje wymagały zawsze duże wyższego wkładu własnego, bo aż 20 procent.

Rekomendacja, z jednej strony zaostrzyła politykę kredytową, ale przyniosła pewne realne złagodzenie wymagań. Przepisy KNF zmieniły zasady wyliczania zdolności kredytowej. Do końca 2013 roku, okres spłaty kredytu na potrzeby wyliczania zdolności kredytowej, nie mógł być dłuższy niż 25 lat. Rekomendacja pozwoliła na jego wydłużenie o 5 lat, co przełożyło się na wzrost zdolności kredytowej o około 4-6 procent.

 

Czytaj również: Konkurs „Na najlepszą pracę dyplomową z wykorzystaniem poliuretanów” rozstrzygnięty

Chociaż wyliczać zdolność kredytową możemy na maksymalnie 30 lat, to mimo wszystko sam okres spłaty kredytu sugerowany w Rekomendacji S nie może przekroczyć 25 lat. Wydłużenie do maksymalnie 35 lat jest możliwe, ale dopiero przedstawieniu wyliczeń pokazujących wzrost kosztów kredytu. Oznacza to koniec kredytów na 40 czy nawet 50 lat, bowiem tak długi okres spłaty wiąże się z gigantycznym wzrostem kosztów odsetkowych, przy niewspółmiernie niższych ratach.

Nowe regulacje potwierdziły także maksymalne ograniczenie możliwości zaciągania kredytów walutowych. Od lipca tego roku o kredyt w walucie obcej mogą ubiegać się tylko osoby zarabiające w danej walucie. Rekomendacja wymusza zgodność waluty dochodu z walutą kredytu. Taki stan obowiązywał jednak w wielu bankach na wiele miesięcy przed wejściem w życie rekomendacji KNF. Już od kilku lat obserwowaliśmy w bankach znaczące ograniczenie dostępności kredytów walutowych. Ubiegać się o niego mogły albo osoby zarabiające w danej walucie, albo zarabiające co prawda w złotych, ale tylko przy założeniu osiągania dochodów na poziomie kilkunastu tysięcy miesięcznie.

Taka polityka banków ograniczała dostępność kredytów walutowych, a Rekomendacja S tylko potwierdziła obowiązującą w praktyce sytuację.

 

 

2015-01-16
Źródło: IGN / budnet.pl

Czytaj też…

Czytaj na forum

Kalkulator izolacji ścian

Społeczność budnet.pl ma już 19485 użytkowników

Użytkownicy online (1)

gości: 303

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >