Centra handlowe w Polsce

Centra handlowe w Polsce

Polski rynek centrów handlowych w wielu lokalizacjach jest już przesycony, jednak cały czas jest wiele obszarów czekających na nowe projekty. Czytaj dalej

 

Coraz częściej w branży pojawiają się tendencje do rozbudowy, remodelingu i rewitalizacji istniejących galerii i można spodziewać się, że trend ten w najbliższych latach będzie kontynuowany - to główne wnioski płynące z dyskusji o rynku centrów handlowych, która odbyła się w ramach Property Forum 2013.

 

Debatujący zastanawiali się również nad tym, jakie zagrożenia dla sprzedaży w centrach handlowych niesie rozwój branży e-commerce oraz w jaki sposób należy przeprowadzać operację rozbudowy obiektów handlowych, aby nie narażać najemców i konsumentów na zbyt duże utrudnienia.

 

Czytaj również: Znany producent ceramiki wspierał XVI Festiwal Muzyki Filmowej

 

Marta Machus-Burek, dyrektor strategii handlowych w Colliers International zwróciła uwagę na to, że rynek nowoczesnej powierzchni handlowych w Polsce ma już 20 lat i jest dojrzały, obejmuje około 400 nowoczesnych obiektów handlowych, które mają ponad 9,4 mln mkw. powierzchni. Spośród tych obiektów 42 proc. ma ponad 10 lat, a 6 proc. istnieje od ponad 15 lat. Istnieją cztery fazy cyklu życia handlowego, które można wyodrębnić ze względu na liczbę klientów, tempo wzrostu obrotów i poziom pustostanów. Na to, w której fazie znajduje się dany obiekt handlowy, wpływ ma jego strategia (promocja i marketing, renowacja infrastruktury, jak również wysiłki podejmowane w celu pozyskania najemców).

 

Machus-Burek podkreśliła, że deweloperzy i właściciele galerii mają całe spektrum narzędzi do tego, aby utrzymać swój obiekt w fazie dojrzałości. Mogą tego dokonywać poprzez repozycjonowanie, zmianę nazwy i identyfikacji wizualnej, wprowadzanie nowych marek czy rozbudowę. – Rzadko zdarza się, aby właściciele wybierali tylko jedno spośród tych narzędzi. Sztuką jednak jest wybór ich odpowiedniego miksu – mówiła dyrektor strategii handlowych w Colliers International, zaznaczając przy tym, że najbardziej popularne są rozbudowy.

 

 

Aktualnie w Polsce w stanie rozbudowy jest 185,2 tys. mkw. powierzchni handlowej w ramach 12 projektów. – Można założyć, że liczba nowych obiektów będzie ulegała zmniejszeniu, a rozbudowy będą poprzedzane dokładniejszymi analizami – prognozowała prelegentka.

 

Zdaniem Renaty Kinde-Czyż, prezes zarządu Metro Properties, dzisiejszy klimat nie jest najlepszy do rozpoczynania dużych projektów. – Wiele planowanych inwestycji ma problemy z komercjalizacją. Zwiększyły się obciążenia inwestorów, gdyż firmy podwyższyły swoje wymagania – mówiła. Jej zdaniem, w najbliższych latach raczej należy się spodziewać zmniejszenia liczby powstających centrów handlowych.

 

Z kolei Piotr Zieliński, pełnomocnik zarządu ds. najmu w Rossmann Supermarkety Drogeryjne Polska stwierdził, że „każdy w tej chwili stał się deweloperem". – Chcielibyśmy, żeby obiektów powstawało jak najwięcej, ale też apelujemy, żeby powstawały z głową – powiedział. Zieliński dodał, że aktualnie zdecydowana mniejszość centrów handlowych rozwija się prężnie i dynamicznie, natomiast rozmiar roszczeń ze strony niektórych firm, w szczególności modowych, jest tak duży, że opłacalność biznesu na koniec może się nie spiąć. Deweloperzy czy inwestorzy mogą mieć obiekcje, czy dany obiekt wybudować i kiedy on się zwróci – tłumaczył Zieliński. Wyraził też przekonanie, że
w 2016 lub 2017 roku w Polsce dojdziemy do momentu, kiedy zacznie się wygasanie budowy nowych obiektów handlowych i wówczas trzeba się będzie skupiać już na rewitalizacji tych istniejących.

 

Czytaj również: Konferencja „Perspektywy dla rozwoju budownictwa energooszczędnego i pasywnego w Polsce”

 

Michał Masztakowski, pełniący stanowisko development & leasing director w Master Management Group tłumaczył, że obecnie koszty i obciążenia spadające na deweloperów są większe niż we wcześniejszych latach, a równocześnie spada wysokość czynszów, a co za tym idzie, maleje rentowność, co negatywnie wpływa na inwestycje. – W tym momencie planując jakikolwiek projekt trzeba bardzo dokładnie analizować koszty – komentował.

 

Zdaniem Jana Mroczki, prezesa zarządu Rank Progress, w małych i średnich polskich miastach potrzeba powstawania nowych galerii handlowych jest jeszcze ogromna. – We wszystkich chciałbym wzbudzić wielką nadzieję: ten rynek naprawdę jest jeszcze ogromny. Możemy zrobić dużo, tylko optymalizujmy koszty. Podkreślał też, że jego spółka z roku na rok ma coraz więcej inwestycji.

 

Z Mroczką zgodził się Frederic Rouleau, business & operational finance director w Mayland Real Estate. – Rynek nigdy nie będzie nasycony. Dla przykładu, we Francji buduje się ponad milion mkw. galerii handlowych rocznie – mówił Rouleau. Podkreślał, że w kraju tym otwierane są aktualnie obiekty już piątej generacji. – W Polsce nie trzeba oczywiście oczekiwać takiego tempa wzrostu, jakie miało miejsce w latach 1999-2001, jednak klientom na pewno nie wystarczą obiekty pierwszej i drugiej generacji – prognozował.

 

Dla Anny Malarczyk, członka zarządu w Futureal Management Poland, pomimo trudnej sytuacji na rynku i makroekonomicznego spowolnienia, warto myśleć o rozbudowie obiektów handlowych.

 

Czytaj również: Rusza przebudowa linii kolejowych

 

– Najemcy obserwują nasze wyniki i chcą wynajmować. A mamy czym się pochwalić, bo jedno z
 naszych centrów ma wzrost na poziomie ok. 30 proc. – mówiła. Malarczyk tłumaczyła, że warto pochylać się nad tymi centrami handlowymi, które mają największy potencjał. Zwracała też uwagę na konieczność współpracy deweloperów z najemcami. – Nasza działalność zawsze polegała na dywersyfikacji ryzyka. To świetna wymiana wiedzy, wsparcie kapitału wszystkim wychodzi na koniec na dobre – podkreślała.

 

Agata Kopytyńska, dyrektor Działu Nieruchomości i Ekspansji w Carrefour Polska zwróciła uwagę na to, że część obiektów będących w trakcie realizacji ma problemy z ukończeniem. – To projekty, które nie są dostosowane do dzisiejszych realiów – mówiła. Podkreślała też, że część centrów w Polsce przeszło już swój cykl. – Właściciele będą musieli pomyśleć o nowych funkcjach, inaczej obok powstanie konkurencyjna galeria, która przejmie klientów – prognozowała Kopytyńska. Zaznaczyła też, że nie zawsze rozbudowa jest łatwa, bądź też w ogóle możliwa pod względem technicznym, jak również wysokie koszty powodują, że może być nieopłacalna.

 

 

Firmy szukają tańszych powierzchni biurowych. W Warszawie widoczny jest trend przenoszenia się do lokalizacji poza centrum. – Mimo że ciężar warszawskiego rynku biurowego przesuwa się w kierunku Służewca i Woli, obiekty biurowe w centrum nadal mają wiele przewag w walce o najemców – stwierdzili uczestnicy sesji „Biura. Warszawa biznesową stolicą Europy Środkowej i Wschodniej – dziś i jutro na rynku powierzchni biurowej w Warszawie" w trakcie sesji kończącej Property Forum 2013.

 

– Obszar centrum biurowego Warszawy będzie się przesuwał na zachód stolicy. Co więcej, dotychczasowe granice różnych części miasta, dzięki działalności deweloperów, będą się zacierać – uważa Tomasz Ożdziński, partner w TPA Horwath Management.

 

Czytaj również: Dzień Budowlańca

 

Pomimo negatywnej oceny perspektyw rozwoju rynku powierzchni biurowej, związanej ze spadającymi stawkami czynszów na obrzeżach Warszawy, oraz oddawaniem w tych lokalizacjach coraz większej liczby projektów, centrum miasta wciąż będzie atrakcyjne dla dużej części najemców.

 

– By przyciągnąć inwestorów do centrum stolicy, trzeba będzie im zaoferować ceny podobne jak na obrzeżach. Pomimo to, zawsze pozostaną firmy, które będą mogły zapłacić więcej – uważa Jarosław Zagórski, Commercial & Business Development Director, Ghelamco Poland.

 

Czytaj również: Zwycięzcy plebiscytu Prime Property Prize 2013

 

Jedną z możliwych dróg rozwoju, dzięki której deweloperom uda się utrzymać najemców w centrum Warszawy, będzie dostosowanie oferty do ich potrzeb. – W najbliższej przyszłości średnia powierzchnia najmu w centrum Warszawy wyniesie mniej niż 1 tys. mkw. - uważa Maciej Zajdel, prezes zarządu w IVG Poland. – Ci, którzy obecnie zajmują większą powierzchnię będą poszukiwali tańszych lokalizacji w innych rejonach aglomeracji. Należy także zwrócić uwagę na sam typ biurowców – centrum nie jest homogeniczne, a budynki oddalone od siebie o kilkaset metrów mogą być diametralnie różnie postrzegane przez firmy – podsumował.

2013-09-26
Źródło: Imago PR / budnet.pl

Tagi

Czytaj też…

Czytaj na forum

  • Skuteczny marketing w branży budowlanej Liczba postów: 64 Grupa: Aktualności Regularne informowanie o postępach budowy to strategia, która buduje zaufanie i zaangażowanie klientów. Marketing dla dewelopera może obejmować zamieszczanie zd...
  • Przeprowadzki Polaków Liczba postów: 18 Grupa: Aktualności Polecam niezawodną w tym temacie www.przeprowadzkiwroclaw.pl bardzo profesjonalna, znakomicie poradzili sobie ze wszystkim, spełnili nasze wszystkie oczekiwani...
  • firma transportowa trójmisto Liczba postów: 65 Grupa: Trudne tema... Doskonała strona dla przewoźników cargo https://www.rufus.pl/poradniki/niemiec-o dplywa-cennik/ Dowiedziałem się, że promy kursują niemal całą dobę, co pozwala n...
  • Firma transportowa Liczba postów: 96 Grupa: Trudne tema... Warto też zaznaczyć, że https://muntech24.pl/ to synonim solidności i niezawodności. Firma oferuje szeroki wybór zawiesi, pasów transportowych i lin, które sp...
  • Reklama firmy Liczba postów: 469 Grupa: Trudne tema... Jeśli zastanawiasz się nad skuteczną reklamą dla swojej firmy, warto rozważyć marketing szeptany na Facebooku. Ta forma reklamy pozwala na dotarcie do szerokieg...

Kalkulator izolacji ścian

Społeczność budnet.pl ma już 19468 użytkowników

Użytkownicy online (1)

gości: 548

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >