Co przyniósł nowy na rynku nieruchomości w Warszawie?

Co przyniósł nowy na rynku nieruchomości w Warszawie?

Koniec roku na rynku mieszkań w Warszawie mógł dostarczyć pewnej dozy optymizmu zarówno dla kupujących jak i sprzedających. W końcu spadł nieco czas oczekiwania na nabywcę, a w przeprowadzonych transakcjach udało się wynegocjować nieco więcej niż w poprzednich miesiącach. Czytaj dalej

 

Listopad i grudzień na wtórnym rynku mieszkań były bardziej intensywne niż zwykle w tej części roku. Zwiększonego zainteresowania nie można tłumaczyć wyłącznie potrzebą sfinalizowania transakcji w pogoni za kredytem na 100 proc. wartości nieruchomości. Dalsze zapowiadane obniżki cen mieszkań, które jednak nie nadeszły, spowodowały, że przy zwiększonej podaży część z oczekujących na zakup postanowiła wejść na rynek i przeprowadzić transakcję.

 

 

W strukturze nabywanych mieszkań nie są widoczne większe zmiany. 79 proc. sprzedawanych mieszkań to lokale o powierzchni nie większej niż 60 m kw. Mediana cen transakcyjnych w przeprowadzonych transakcjach to zaledwie 325 tys. zł, co najlepiej świadczy o możliwościach nabywczych klientów kupujących mieszkania. – W końcówce roku najchętniej wybieranymi dzielnicami były Bemowo, Białołęka i Wola. Nie brakowało również transakcji w ścisłym Śródmieściu Warszawy i właśnie te transakcje miały wpływ na zwiększenie się średniej ceny sprzedaży m kw., która w dwóch ostatnich miesiącach roku wyniosła 7403 zł, mówi Mariusz Kania, prezes Metrohouse.

 

Czytaj również: Analiza rynku handlowego w Polsce

 

Dobrą wiadomością jest skrócenie średniego czasu oczekiwania na klienta kupującego. Obecnie jest to 184 dni, czyli 11 dni krócej niż w miesiącach wrzesień-październik. To jednak nie jest duże pocieszenie dla sprzedających, którzy muszą czekać na transakcję ponad pół roku. Przed dwoma laty proces sprzedaży mieszkania był niemal dwukrotnie krótszy. Tym razem na szybką sprzedaż (w pierwszych tygodniach ekspozycji) mogły liczyć najmniejsze mieszkania w cenie ok. 180-220 tys. zł.

 

 

Poszukujący mieszkań otrzymują z rynku optymistyczne informacje. Z 2,9 na 3,2 proc. zwiększyła się średnia wartość negocjacji. Przy mieszkaniu sprzedawanym po średniej cenie można wynegocjować nieco ponad 10 tys. zł. W porównaniu do poprzednich miesięcy sprzedający byli bardziej skłonni do rozmów o cenie. Niepowodzeniem zakończyło się tylko 15 proc. prób negocjacji, podczas gdy we wrześniu i październiku było to aż 25 proc. Zaledwie w kilku przypadkach negocjacje przekroczyły poziom 10 proc. 

2014-01-21
Źródło: MetroHouse / budnet.pl

Tagi

Czytaj też…

Czytaj na forum

Kalkulator izolacji ścian

Społeczność budnet.pl ma już 19444 użytkowników

Użytkownicy online (1)

gości: 434

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >