Dopłaty do zielonego budownictwa

Dopłaty do zielonego budownictwa

Rządowy program dopłat do kredytów na mieszkania energooszczędne wszedł w nowy etap. Banki mogą już występować o przyznanie dofinansowania. Pozytywna decyzja Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zależeć będzie jednak od weryfikacji założeń energetycznych budynku, a także osiągniętych później standardów.

 

Program dopłat do kredytów na domy i mieszkania energooszczędne wszedł w nowy etap. Banki mogą składać wnioski o zawarcie umowy o współpracy i przyznanie limitu środków na dotację na częściową spłatę kapitałów kredytu. Wzór dokumentu dostępny dla zainteresowanych instytucji finansowych zawiera szczegółowe regulacje dotyczące m.in. weryfikacji przeprowadzonych inwestycji:

 

Czytaj również: Brak chętnych na kupno półwyspu Lalka

 

- Z punktu widzenia wszystkich stron zaangażowanych w realizację Programu Priorytetowego „Efektywne wykorzystanie energii - Dopłaty do kredytów na budowę domów energooszczędnych” bardzo istotną kwestią jest weryfikacja założeń energooszczędności. Umowa przygotowana przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej jednoznacznie stwierdza, że nadzór nad planowaniem inwestycji, jej wykonaniem oraz końcowy odbiór pozostają w gestii inwestora. Koszta związane z tymi czynnościami są oczywiście również po jego stronie. Dlatego należy pamiętać, że aby osiągnąć zakładany standard energetyczny, trzeba od momentu projektowania korzystać ze specjalistycznej wiedzy, a to w praktyce powoduje realny wzrost wydatków. Aby uniknąć nieprawidłowości mogących prowadzić do niewypłacenia kredytu  inwestor powinien korzystać z usług bezstronnego weryfikatora. Dodatkowo daje to podstawy do budowania zaufania między kredytobiorcą a bankiem. Dokumenty weryfikacyjne są bardzo szczegółowe. Obejmują już etap projektowania i od początku wymagają dokładnych pomiarów i obliczeń. Jest to bardzo pomocne, jeżeli inwestor chce rzetelnie zaplanować i wybudować nieruchomość. Określone zostały w nich poziomy współczynników, które należy osiągnąć, aby budynek uzyskał zakładany standard. Listy sprawdzające weryfikacji projektu budowlanego zawierają wymogi, których dotychczas nie było przy dokumentach związanych z tradycyjnym projektem budowlanym. Z jednej strony jest to ogromnym usprawnieniem, gdyż ściśle wytycza zasady, którymi należy się kierować, aby po oddaniu budynku do użytku był on naprawdę energooszczędny. Z drugiej strony dokładne sprawdzenie całości projektu - w trakcie jego tworzenia i na bieżąco podczas prac konstrukcyjno-instalacyjnych - wymaga dodatkowego czasu – mówi Marcin Wątor, kierownik projektu w dziale budowlanym firmy TÜV SÜD Polska.

 

 

 Bez odpowiedniego zagospodarowania środków trudno osiągnąć zakładane standardy efektywności energetycznej budynku. Wnioskujący o dofinansowanie mogą liczyć obecnie na 30 lub 50 tys. zł w zależności od tego, czy wykorzystanie energii dla zrealizowanego projektu mieści się w granicach do 40 kWh/m kw., czy do 15 kWh/m kw. rocznie. Kwoty tego rzędu dają widoki na realizację założeń i długofalowe oszczędności. Warto pamiętać, że sama dokumentacja finansowa nie wystarczy, aby potwierdzić jakość zastosowanych rozwiązań i wykazać ich wpływ na poziom zużycia energii:

 

Czytaj również: 4 miliony osób bez szans na tanie mieszkanie

 

Inwestor zobowiązany jest do przedstawienia nie tylko faktur na zastosowane materiały i urządzenia zgodne z przygotowanym pierwotnie projektem, ale również podczas odbioru końcowego zobligowany jest do skorzystania z usług innego weryfikatora niż na początkowym etapie i w trakcie realizacji budowli. NFOŚiGW zaznacza także w umowie skierowanej do banków, że będzie okresowo dokonywał kontroli prawidłowego przeprowadzenia weryfikacji wybranych inwestycji. Chcąc zatem uzyskać aprobatę złożonego wniosku na kredyt z dopłatą, a później wykazać rzeczywiste osiągnięcie zakładanych standardów, inwestor – zarówno indywidualny jak i deweloper – powinien z rozwagą dobierać weryfikatorów. W ten sposób może zwiększyć szanse na dofinansowanie i osiągać wymierne zyski w trakcie eksploatacji nieruchomości. Złożenie kompletnego wniosku to tylko pozornie trudne zadanie. Duża liczba wytycznych pozwala precyzyjnie dążyć do wyznaczonego celu. Przy pomocy doświadczonego eksperta nie tylko zwiększamy pewność uzyskania dopłaty do kredytu, ale przede wszystkim dajemy sobie szansę na budowę nieruchomości, która rzeczywiście ograniczy zużycie energii, a tym samym oczywiście odczuwalnie zredukuje koszta związane z jej utrzymaniem i eksploatacją, co jest właśnie podstawą tego programu. Dokładne opisanie wytycznych jest impulsem do działania dla wielu inwestorów, którzy na pewno skorzystają z szansy, jaką daje program. Realne oszczędności, które można dzięki niemu osiągnąć przełożą się także na zmniejszenie konsumpcji energii, a to będzie miało wpływa na poprawę kondycji całej gospodarki. – dodaje Marcin Wątor.

 

 

2012-12-19
Źródło: Royal Brand PR

Tagi

Czytaj też…

Czytaj na forum

Kalkulator izolacji ścian

Społeczność budnet.pl ma już 19444 użytkowników

Użytkownicy online (1)

gości: 375

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >