Izolacje w przemyśle spożywczym

Izolacje w przemyśle spożywczym

Przemysł spożywczy jest branżą, gdzie higiena jest niezwykle istotna. W końcu wszędzie tam, gdzie mamy do czynienia z wytwarzaniem czy przechowywaniem żywności, zachowanie czystości oraz odpowiednich warunków sanitarnych jest kwestią priorytetową.

 

O tym, jak wybór odpowiedniej izolacji może wpłynąć na poprawę higieny opowiada ekspert z firmy Armacell.Tego, jak ważne jest zapewnienie odpowiednich standardów czystości podczas produkcji żywności, nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć. Niestety, w warunkach przemysłowych utrzymanie higieny bywa niezwykle trudne. Kilometry rur, zbiorniki oraz innego rodzaju elementy występujące w procesie przetwórczym utrudniają utrzymanie odpowiednich warunków sanitarnych w fabryce. Mikroorganizmy? Nie, dziękujęJednym z najbardziej newralgicznych punktów pod względem zasad higieny jest izolacja pokrywająca rury oraz różnego rodzaju zbiorniki wykorzystywane w fabrykach branży spożywczej.

 

Czytaj również: Co zrobić, by nie mieć problemów z zalaniem sąsiada?


 

Niestety, tradycyjne środki mające zminimalizować straty energii, czyli otuliny wykonane z wełny mineralnej, ciężko uznać za rozwiązanie idealne w takich warunkach – materiał ten sprzyja bowiem gromadzeniu się kurzu oraz drobinek brudu, co w połączeniu z wilgocią stanowi doskonałe środowisko do rozwoju pleśni, grzybów oraz drobnoustrojów, które mogą stanowić poważne zagrożenie dla naszego zdrowia. Dlatego też, w przemyśle spożywczym znacznie lepszym rozwiązaniem są izolacje stworzone na bazie spienionego kauczuku. Ich zamkniętokomórkowa struktura zapobiega nasiąkaniu oraz wnikaniu różnego rodzaju zanieczyszczeń, co znacznie ogranicza możliwość rozwoju mikroorganizmów. Dodatkowo, ich elastyczna i gładka powierzchnia bardzo ułatwia utrzymanie izolacji w czystości. „Wybór odpowiedniej izolacji dla przemysłu spożywczego jest sprawą niezwykle istotną.

 

Czytaj również: Jak pozbyć się grzyba w mieszkaniu?

 

Musi ona zapewnić odpowiedni poziom ochrony przed stratami energii oraz skraplaniem się wilgoci, przy jednoczesnym zachowaniu bardzo rygorystycznych standardów sanitarnych. Tego typu produktem jest na przykład AF/Armaflex firmy Armacell. Charakteryzuje się on nie tylko bardzo dobrymi parametrami roboczymi, co zapewnia odpowiedni poziom izolacji, ale również posiada strukturę, która przeciwdziała rozwojowi niebezpiecznych grzybów czy pleśni. Tego rodzaju pasywna ochrona powinna być naszą pierwszą linią obrony w walce z tymi niebezpiecznymi zjawiskami.” – tłumaczy Jarema Chmielarski, dyrektor obsługi technicznej rynku z firmy Armacell. Jednak pasywna ochrona to nie jest nasza jedyna broń w walce o higienę.

 

 

„Dodatkowo, izolacja AF/Armaflex, która została stworzona specjalnie z myślą o miejscach wymagających szczególnych warunków sanitarnych, nie ogranicza się tylko i wyłącznie do pasywnej ochrony przed zagrożeniami. Została ona bowiem wyposażona w system MICROBAN, który aktywnie niszczy różnego rodzaju drobnoustroje mogące wystąpić w warunkach przemysłowych. Specjalne dodatki, które wzbogacają izolację AF/Armaflex już na etapie produkcji, efektywnie atakują mikroorganizmy, zapobiegając ich wzrostowi oraz rozmnażaniu.

 

 

Co więcej, stosując otuliny nie mające struktury włóknistej, możemy zredukować proces pylenia, który jest dość powszechny w przypadku użycia wełny mineralnej. Izolacje z rodziny Armaflex, dzięki swojej zwartej strukturze, pozwolą wyeliminować to zjawisko, co da nam pewność, że do naszej żywności nie trafiają żadne nieprzewidziane dodatki.” – mówi Jarema Chmielarski z firmy Armacell.

 

 

Źródło: Fly PR / budnet.pl

Tagi

Czytaj też…

Czytaj na forum

Ostatnio na forum

Kalkulator ilości tapety

Społeczność budnet.pl ma już 19403 użytkowników

Użytkownicy online (1)

gości: 377

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >