Jak kształtowała się branża deweloperska

Jak kształtowała się branża deweloperska

Dla niektórych był to okres stagnacji i wyczekiwania, dla innych moment przełomowy. Niemniej w zgodniej opinii wielkopolskich deweloperów rok 2013 należy uznać za pozytywny. Był to także poniekąd okres przejściowy w branży. Po zakończeniu funkcjonowania programu Rodzina na Swoim w sejmowych kuluarach powstawała nowa propozycja rządowych dopłat. Czytaj dalej

 

Ceny będą rosnąć, spadać, czy też ustabilizują się? Deweloperzy wstrzymają nowe inwestycje, bądź odwrotnie, pojawi się wiele nowych projektów? Jak w końcu zachowają się konsumenci? Początek roku 2013 wiązał się z dużą dozą niepewności i ostrożności w formułowaniu prognoz przez deweloperów.  Jednak wraz z biegiem czasu okazywało się, że jednak nie taki diabeł straszny, jak go malują. Jak było naprawdę, jaki to był rok dla branży, zapytaliśmy wielkopolskich przedstawicieli branży. – Mijający rok był dla branży deweloperskiej rokiem stabilizacji cen oraz zwiększeniem liczby osób chętnych na zakup własnego M.

 

W związku z coraz niższym oprocentowaniem lokat bankowych, klienci zaczęli szukać innych źródeł dochodu. Jednym z nich stał się rynek nieruchomości, a w szczególności wynajem mieszkań. Wśród klientów inwestycji Malta Fountain duże grono stanowiły osoby kupujące mieszkania za gotówkę – mówi Tomasz Wnuk, dyrektor generalny spółki Łacina Dom. Dla niektórych deweloperów rok 2013 wiązał się z rozpoczęciem procesu budowy inwestycji, dla innych to był okres zamykania projektów i przekazywania mieszkań nowym lokatorom. – To był rok przełomowy dla spółki Twoje M. Staliśmy się na rynku  firmą rozpoznawalną, kojarzącą się z wysoką jakością wykonania inwestycji.  Przyczyniło się do tego m.in. zakończenie sprzedaży mieszkań na osiedlu Wiśniowym, a także przedterminowe oddanie etapów na osiedlu Słoneczne Tarasy oraz Villa Cascada w podpoznańskich Plewiskach. Wprowadziliśmy również w naszym biurze możliwość skorzystania z usług doradcy z zakresu kredytu hipotecznego, współpracującego z 26 bankami – mówi Magdalena Czuryńska, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Twoje M.  Z pewnością deweloperom z ugruntowaną już pozycją jest łatwiej niż debiutantom. Pojawienie się na rynku nowego dewelopera, nowej inwestycji to zawsze działanie obarczone pewnym ryzykiem, ale też większa różnorodność ofert dla szukających własnego M.

 

Czytaj również: Kawalerki najdroższe we Wrocławiu

 


 

 – Rok 2013 był dla nas decydujący, ponieważ od stycznia ruszyliśmy z budową oraz sprzedażą naszego pierwszego projektu mieszkaniowego na wielkopolskim rynku. Staraliśmy się dostosować inwestycję Nowe Ogrody do specyfiki oraz oczekiwań lokalnej społeczności. Minione miesiące pokazują, że nasz debiut okazał się sukcesem i myślę, że udało nam się zdobyć zaufanie Poznaniaków. Zrealizowaliśmy już 90% I etapu budowy, a 40% powstałych mieszkań znalazło swoich właścicieli. Tym samym oceniamy rok 2013 bardzo pozytywnie i z dużą nadzieją w II kwartale 2014 roku przystąpimy do budowy kolejnego etapu inwestycji – wyjaśnia Katarzyna Robińska, prezes firmy Proxin Ogrody.  Daleko nam jeszcze do sytuacji sprzed kilku lat, kiedy to trwał boom mieszkaniowy, a deweloperzy sprzedawali inwestycje jeszcze na etapie tzw. dziury w ziemi.  Pojawiają się jednak na rynku  trafione inwestycje, gdzie zainteresowanie ze strony klientów przypomina tamte złote czasy branży. - W porównaniu z rokiem  2012 odnotowaliśmy ponad dwukrotny wzrost sprzedaży domów na naszych dwóch osiedlach. Szczególnie dużym zaskoczeniem jest dla nas bardzo pozytywny odbiór ze strony kupujących naszej nowej inwestycji, osiedla Rodzinny Zakątek, w podpoznańskim Kórniku. Oferta, którą wprowadziliśmy do sprzedaży w połowie roku przyniosła nam w niespełna 4 miesiące sprzedaż na poziomie ponad 90% – zdradza Krzysztof Krzyżaniak, współwłaściciel firmy KM Building.

 

Czytaj również: W Gdańsku bez większych zmian

 


 

Zmieniają się ceny, architektura budynków, zmieniają się także oczekiwania klientów. Rynek ewoluuje, a wraz z nim pojawiają się nowe trendy w zachowaniach klientów. – Wielu naszych klientów to rodzice kupujący mieszkania swoim dzieciom rozpoczynającym studia. Innym, ciekawym trendem, który zauważyliśmy, było odwrócenie wspomnianej sytuacji. Mianowicie dzieci, które ułożyły sobie życie w większym mieście kupowały lokale swoim rodzicom, często samotnie zamieszkującym gdzieś w Polsce. Mniejsze mieszkanie w bloku oznacza niższe rachunki, to także sąsiedztwo punktów handlowo-usługowych czy opieki medycznej – wskazuje Tomasz Wnuk.

 

Nie wszystkie jednak preferencje ulegają szybkim zmianom. Nadal sporą popularnością cieszą się mieszkania segmentowe, za którymi idzie przystępna cena. – Z naszych obserwacji i doświadczeń wynika, że największym zainteresowaniem nadal cieszą się mieszkania o powierzchni do 50 m kw.  oraz cenie oscylującej w granicach 200 tys. złotych. Uważamy, że taki stan rzeczy będzie się utrzymywał, a program MdM jeszcze bardziej wzmocni tą tendencję – wskazuje  Magdalena Czuryńska, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Twoje M.

 

Czytaj również: Łódzki rynek nieruchomości

 


 

I choć wielu deweloperów postawiło na takie mieszkania, należy wziąć pod uwagę, że przy powiekszającej się rodzinie dwa pokoje mogą już nie wystarczać. - Zauważyliśmy że wielu klientów  przychodzi do biura z zamiarem zakupu mieszkania  o powierzchni powyżej 70 m kw. A przecież są to  zupełnie inne metraże niż  rekomendowane obecnie na rynku.  Dlatego  w kolejnym etapie rozbudowy osiedla przewidujemy więcej takich lokali – wskazuje Katarzyna Robińska. Jakkolwiek zmieniają się preferencje klientów, czy ich możliwości finansowe deweloper nie powinien spocząć na laurach. Wsłuchanie się w oczekiania klientów i odpowiednia reakcja, to właściwy krok w kierunku stabilizacji marki i zadowalających wyników sprzedażowych. – Klienci oczekują wysokiej jakości wykonania domów. Na każdym kroku oczekują też indywidualnego podejścia. Ponadto coraz częściej zainteresowani są także wykończeniem domu w standardzie „pod klucz”, czy też innymi dodatkowymi opcjami w aranżacji przestrzeni w domu, czy poza nim – wyjaśnia Krzysztof Krzyżaniak.


Wszystko wskazuje na to, że najgorsze czasy branża mieszkaniowa ma już za sobą.  Pozytywne opinie i podsumowania 2013 roku podpowiadają, że w nowym, 2014 roku przybędzie nowych projektów, a deweloperzy znów będą się prześcigać w promocjach, rabatach i kusić klientów na tysiąc sposobów.

2013-12-27
Źródło: Mission PR / budnet.pl

Zobacz galerie zdjęć

Tagi

Czytaj też…

Czytaj na forum

Kalkulator izolacji ścian

Społeczność budnet.pl ma już 19444 użytkowników

Użytkownicy online (1)

gości: 245

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >