Jak walczyć z syndromem chorego budynku?

Powracające problemy z koncentracją, bóle głowy, rozdrażnienie, problemy z oddychaniem, częste przeziębienia i obniżona odporność to kombinacja przypadłości, które określane są mianem Syndromu Chorego Budynku (z ang. Sick Building Syndrome lub SBS). Ich powodem jest przebywanie w budynku, który ze względów projektowych lub z powodu zastosowania złej jakości materiałów budowlanych, charakteryzuje się niską jakością powietrza. Według raportu WHO, do 30 procent nowych i przebudowanych budynków na całym świecie może być przedmiotem nadmiernych skarg użytkowników związanych z jakością powietrza w pomieszczeniach. ^[1]

Najwięcej problemów generuje wykorzystanie przestarzałych, nieekologicznych technologii budowlanych. Od lat, wykorzystuje się ropopochodny styropian do termoizolacji ścian. Styropian ma znikome właściwości paroprzepuszczalne, a w połączeniu z kiepskiej jakości tynkami i farbami o wysokim oporze dyfuzyjnym, pozbawia on budynek jakichkolwiek możliwości wymiany powietrza. Połączmy to ze słabą wentylacją budynku i mamy gotowy przepis na rozwój różnego rodzaju mikroorganizmów, pleśni czy grzybów w ścianach domu. – mówi dr Patryk Bolimowski, CTO SYSTEM 3E, producenta ekologicznych materiałów budowalnych, wykonanych z perlitu.

Czytaj również: Jakie tarcze do szlifowania betonu są najlepsze?

Światowa Organizacja Zdrowia w „White Book on Allergy” wskazuje, że wrażliwość na jeden lub więcej alergenów, dotyka 40-50% dzieci w wieku szkolnym.^[2] A zdaniem ekspertów z Wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Politechniki Wrocławskiej dzieci są szczególnie narażone na szkodliwe efekty zanieczyszczeń środowiska, ponieważ wdychają więcej powietrza na kilogram masy ciała niż dorośli. Płuca dzieci nadal się rozwijają i dlatego są bardziej podatne na szkodliwe skutki zanieczyszczenia powietrza. Zanieczyszczenie środowiska także negatywnie wpływa na rozwój neuronów i zdolności poznawcze.

Globalna pandemia COVID-19 tylko pogłębiła problemy związane z Syndromem Chorego Budynku. Zgodnie z zaleceniami WHO wdrożono lockdown, wiele firm przeszło na pracę zdalną a zajęcia szkolne przeniesiono na elektroniczne platformy. Polityka lockdownu, ze wszystkimi swoimi zaletami w stosunku do zmniejszenia transmisji wirusa SARS-CoV-2, mogła się także przyczynić do zaostrzenia objawów Syndromu Chorego Budynku. Zwiększona liczba osób, które swoje aktywności związane z pracą czy nauką realizowały w domu, który niezapewnia odpowiedniej wentylacji, przyczyniały się do pogorszenia jakości powietrza w domu. Popularne środki czyszczące i dezynfekujące, pomimo swoich korzystnych wirusobójczych właściwości, również mogły negatywnie oddziałowywać na układ oddechowy mieszkańców.^[3]

Jeśli długotrwałe przebywanie w budynku w którym mieszkamy lub pracujemy, wywołuje u nas bóle głowy, częste przeziębienia, problemy z koncentracją lub rozdrażenie, należy spróbować przeciwdziałać skutkom SBS. Regulane wietrzenie pomieszczeń, wymiana oświetlenia na mniej męczące dla oczu czy zakup specjalnych roślin oczyszczających powietrze to działania, które z pewnością pomogą zredukować negatywne efekty lecz nie rozwiążą problemu.

O zdrowie mieszkańców, należy zadbać już na bardzo wczesnym etapie budowy. Od odpowiedniego zaplanowania lokalizacji budynku, przez zaprojektowanie go w zgodzie z najnowszymi trendami architektonicznymi, aż po wybór materiału z jakiego zostanie zbudowany budynek. SYSTEM 3E, to polska, opatentowana technologia budowy ścian z ekspandowanego perlitu i spoiw mineralnych. Perlit to naturalnie występująca skała pochodzenia wulkanicznego, która poddana odpowiednim procesom technologicznym nabiera doskonałych parametrów technicznych.

SYSTEM 3E to przede wszystkim ekologiczny i zdrowy produkt. Materiał z którego wykonane są elementy został zaprojektowany tak, aby hamować rozwój grzybów i pleśni w ścianach, gwarantując użytkownikom zdrowy klimat przez cały okres użytkowania. Dodatkowo, produkt cechuje wysoka przepuszczalność pary wodnej µ ≤ 15, w połączeniu z brakiem konieczności dodatkowej termoizolacji ściany wybudowanej w technologii SYSTEM 3E, uzyskujemy ekologiczną przegrodę ścienną, która wspomaga wymianę powietrza w domu. – dodaje dr Patryk Bolimowski.

Perlitowe elementy SYSTEM 3E, z których buduje się ściany, posiadają niski współczynnik przenikania ciepła U=0,198 W/m2K. Nie trzeba ich dodatkowo ocieplać ropopochodnym stryropianem czy innymi materiałami syntetycznymi. Wysokie parametry termoizolacyjne, w połączeniu z niewielką grubością 35,2cm dają najcieńszą, a zarazem najcieplejszą przegrodę jednowarstwową dostępną w Unii Europejskiej. O innowacyjności i wysokiej konkurencyjności technologii SYSTEM 3E świadczy certyfikat Seal of Excellence wydany przez Komisję Europejską, będącą instytucją zarządzającą aktywnościami programu ramowego Horizon 2020 w zakresie badań naukowych i innowacji.

Czytaj również: Do czego służy hydroizolacja pod płytki?