Jakie nawierzchnie wokół domu można czyścić myjką ciśnieniową

Dużo ciężkiej pracy, żadnej magii – myjki ciśnieniowe nie są urządzeniami skomplikowanymi: wąż dostarcza wodę w ujęcia do pompy, która wytwarza odpowiednie ciśnienie. Ten silny strumień dociera do pistoletu natryskowego – tylko tyle i… aż tyle. 

Z całą pewnością myjki muszą być wykonane z trwałych, solidnych materiałów. – Poza tym, zanim wybierzemy odpowiedni model, powinniśmy się dokładnie zastanowić, do czego będzie nam służyć i jak intensywnie zamierzamy eksploatować takie urządzenie – mówi Marcin Salata, menadżer produktu w Lange Łukaszuk. 

Małe porządki domowe czy wielkie sprzątanie?

Taki porządkowy „rachunek sumienia” będzie miał wielkie znaczenie dla domowego budżetu – najprostsze modele myjek są tanie, ale oferują najniższe ciśnienie, a nadmierne ich eksploatowanie oznacza awarie, czyli wydatki. Te urządzenia można podzielić na trzy kategorie użytkowe:

1. Podstawowa – oferuje ciśnienie wody do 120 barów, nadaje się do niezbyt intensywnego użycia.

2. Umiarkowana – generuje ciśnienie rzędu 165 barów. Taka myjka znosi już większe obciążenia, często w zestawie dostajemy dodatkowe elementy, np. wyspecjalizowane szczotki.

3. Wysoka – zapewnia ciśnienie wody nawet od 180 barów, Nadaje się do trudniejszych, długotrwałych prac. W komplecie jest sporo akcesoriów, ale maszyna jest najcięższa i najdroższa.

Czytaj również: Do nawadniania ogrodu warto wybrać wąż tekstylny - jest lekki i wygodny w użyciu

– Osobną sprawą jest wybór odpowiednich akcesoriów, a więc końcówek, które pozwalają skutecznie rozprawić się z brudem. To są lance, specjalne lance turbo z dyszą rotacyjną czy specjalny łatwo i szybko montowalny pojemnik na środek pieniący czy czyszczący – podpowiada Marcin Salata. – Jeśli miejsca na przechowanie mamy mało i nie chcemy tracić dużo czasu na zwijanie węża, w zwijany na bębnie wąż – dodaje. 

Co by tu umyć?

Solidna, starannie wybrana myjka skutecznie rozprawi się z większością zabrudzeń, z jakimi mamy do czynienia na naszej posesji. Ale decydując się na mycie czegokolwiek przy użyciu wody pod ciśnieniem, warto unikać automatyzmu – chwila nieuwagi może bowiem oznaczać znaczące straty finansowe. Większość powierzchni nadaje się do czyszczenia w ten sposób, ale z pewnymi zastrzeżeniami:

• Betonowe podjazdy, ścieżki, fasady. Wszystkie takie nawierzchnie nadają się do czyszczenia myjką. Jedyne zastrzeżenie jest takie, że korzystając z końcówek punktowych (generują największą siłę) warto sprawdzić na niewidocznej ich części, czy strumień wody nie tworzy zarysowań. 

• Drewniane tarasy, altany, wiaty. Na tym materiale wszelkie plamy są szczególnie widoczne. Zanim jednak potraktujemy te miejsca z całą mocą, sprawdźmy gdzieś na niewyeksponowanym fragmencie, jak drewno znosi taką operację. Dopiero po takim teście zabieramy się do pracy „na ostro”. 

• Stalowe grille. Bez większych przeszkód znoszą solidny prysznic, oferowany przez myjkę.

• Elewacje z aluminium, tworzyw sztucznych  i pokryte farbami. W tym przypadku koniecznie sprawdźmy najpierw, czy moc strumienia nie zniszczy powłoki, co oznaczałoby efekt odwrotny od zamierzonego. 

• Samochód, rower, urządzenia ogrodowe. I w tym przypadku trzeba się posługiwać pistoletem myjki z rozwagą. Działanie rutynowe może wyrządzić dolegliwe szkody. 

Pomocne, ale i groźne

Zabierając się do wiosennych czy letnich porządków z wykorzystaniem myjki ciśnieniowej, trzeba zawsze mieć z tyłu głowy, że to maszyna ułatwiająca życie, ale nieumiejętnie obsługiwana może stanowić realne zagrożenie.  

Czytaj również: Czy można odpoczywać kosząc trawę - stwórz sobie wygodny "smart ogród"

– Włączenie silnego strumienia wody, oznacza dużą siłę odrzutu. Dlatego myjkami nie powinny się posługiwać osoby z mniejszymi możliwościami fizycznymi, a więc z urazami rąk czy dzieci. Szczególnie należy uważać na dzieci i dlatego dobrze jest na początku sprawdzić, w jaki sposób można regulować siłę strumienia oraz zapłon urządzenia zanim zostawimy takie urządzenie samo w ogrodzie  – zastrzega ekspert z Lange Łukaszuk. – No i pod żadnym pozorem nie wolno kierować takiego silnego strumienia w stronę ludzi, zwierząt czy sprzętu pracującego pod napięciem – dodaje Marcin Salata.