Kontrast danych makro

Kontrast danych makro

Ostatnia sesja na rynku walutowym przyniosła dalsze umocnienie euro względem dolara, co doprowadziło do przełamania linii trendu spadkowego. Czytaj dalej

Aprecjację „wspólnej waluty” wspomogły dane makro z Europy, które wykazały dezinflację na Starym Kontynencie, co zwiększa prawdopodobieństwo uruchomienia kolejnych kroków luzowania polityki pieniężnej. Pierwsze dane makro, które są warte skomentowania to odczyt danych inflacyjnych w strefie euro, gdzie obserwujemy spadek cen konsumpcyjnych w lutym do 1,8% r/r z 2,0% r/r w styczniu. Tym samym pojawiła się szansa na spadek stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny w celu pobudzenia wzrostu w Eurolandzie. Jest to zasadna teza, zważywszy na recesję w Europie, do której dołączyć można niestabilność polityczną we Włoszech, która stawia pod znakiem zapytania przeprowadzenie reform oraz kłopoty finansowe Cypru, który zmuszony jest poprosić o wsparcie kapitałowe partnerów z Europy.
W sobotę ministrowie państw strefy euro zgodzili się przekazać rządowi w Nikozji kwotę w wysokości 10 mld euro pod rygorem spełniania kilku warunków(podniesienia podatku: dla przedsiębiorstw z 10% do 12,5%, od depozytów bankowych oraz od zysków kapitałowych). Działania te mają na celu zwiększenie dochodów państwa i tym samym ograniczyć zadłużenie publiczne. Dziś będziemy czekać na odpowiedź rządu, czy zgadza się na realizację tych postulatów.
Z kolei na przeciwległym biegunie znalazły się dane makro ze Stanów, które ostatnio mocno kontrastują z wiadomościami z Europy. Należy zwrócić uwagę, że dane z Wall Street kolejny raz udowodniły, że kondycja amerykańskiej gospodarki poprawia się i wykazuje oznaki ożywienia. Po wyśmienitych danych z rynku pracy przyszła pora na bardzo dobry odczyt dotyczący produkcji przemysłowej, gdzie odnotowano wyraźny skok produkcji o 0,7% w relacji miesięcznej. Dane pozytywnie zaskoczyły, bowiem spodziewano się zaledwie 0,4% m/m wzrostu. Jest to jednocześnie kolejne potwierdzenie dla inwestorów grających na zakończenie operacji QE lub ograniczenie jej skali, co teoretycznie powinno wspierać amerykańskiego dolara. Tym bardziej, że wzrosła presja inflacyjna.

Czytaj również: Cykliczne opracowania kwartalnie - Monitoring Rynku Budowlanego 2013

Potwierdził to wskaźnik CPI obrazujący zmianę cen dóbr dla końcowego odbiorcy w USA, który wzrósł w lutym do poziomu 2,0% r/r z 1,6% r/r w styczniu br. Optymistyczne dane za oceanu ostudził odczyt indeksu nastroju gospodarstw domowych Uniwersytetu Michigan, który spadł w tym miesiącu do 71,8 pkt. z 77,6 pkt. miesiąc wcześniej. Ze względu na tą publikację, inwestorzy pod koniec piątkowej sesji zareagowali małą wyprzedażą euro, co skutkowało cofnięciem notowań eurodolara. Niemniej rynek nie pozwolił na głębszą korektę i byki utrzymały się nad wsparciem 1,3035, co powinno pozytywnie wpłynąć na początek poniedziałkowej sesji.
Na rodzimym rynku złoty umocnił się w stosunku do dolara amerykańskiego. Jest to pokłosie ostatnich wypowiedzi członków RPP(E. Chojna-Duch, J.Winiecki), którzy tonowali oczekiwania inwestorów zakładających kolejną obniżkę stóp procentowych w Polsce. Takie spekulacje pojawiły się ostatnio po odczycie indeksu CPI, który spadł mocniej, niż wskazywał na to konsensus rynkowy i znalazł się poza dopuszczalnym przedziałem wahań szacowanych w projekcjach inflacyjnych Rady.
EUR/USD

Na rynku eurodolara kolejna sesja pod sterami byków. Testowany w poprzednich sesjach opór na wysokości 1,3035 został w końcu przełamany, co otwiera stronie popytowej furtkę w rejon 1,3135. Dalszy ruch w górę będzie uzależniony od przełamania tego oporu(1,3135). Jeśli ten poziom będzie sforsowany to kolejnym celem będzie 1,3240. W przeciwnym wypadku nadal istnieje groźba powrotu notowań w rejon „bazy”, czyli, do 1,2950, co oznaczałoby dalszą konsolidację w przedziale 1,2950-1,3135.

 

GBP/USD

Natomiast remisem zakończyła się walka popytu z podażą na rynku GBP/USD, gdzie w pierwszej fazie sesji obserwowaliśmy wzrost, natomiast druga część notowań upłynęła w wyniku realizacji zysków. Korekta spadkowa ma póki, co naturalny charakter. Sekwencja coraz wyższych dołków oraz szczytów została zachowana, dlatego istnieje duże prawdopodobieństwo testu 1,5200. Negatywnym zjawiskiem będzie spadku kursu, poniżej 1,5050, ponieważ może to zrodzić poważne problemy byków z zachowanie przewagi na rynku.

 

USD/PLN

Na rynku USD/PLN zmaterializowała się korekta spadkowa, która ściągnęła kurs pary walutowej z okolic strefy oporu 3,21. Zachowanie rynku sugeruje, że to nie koniec tendencji umocnienia złotego. Naturalnym zachowaniem będzie spadek notowań do 3,14, następnie do 3,10.

 

USD/CHF

W ostatnich godzinach handlu w centrum zainteresowania znalazł się szwajcarski frank, który był systematycznie skupowany. W rezultacie na rynku USD/CHF wygenerowała się dynamiczna fala spadkowa, która doprowadziła do przełamania linii trendu wzrostowego. Oznacza to, że skala korekty spadkowej może ulec zwiększeniu do 0,9330. Przełamanie tego wsparcia może implikować za sobą test 0,9230.

 

Krzysztof Wańczyk

 


2013-03-18
Źródło: Inwestycje.pl / budnet.pl

Tagi

Czytaj też…

Czytaj na forum

Kalkulator izolacji ścian

Społeczność budnet.pl ma już 19398 użytkowników

Użytkownicy online (1)

gości: 423

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >