Moda na solary

Moda na solary

Instalacje solarne zdobywają w Polsce coraz większą popularność. I nie ma się co dziwić, bo poza aspektem ekologicznym, do ich zakupu może zachęcać również kwestia oszczędności – stale zwiększające się koszty energii często są impulsem do szukania alternatywnych rozwiązań.

 

Choć energia słoneczna od zawsze była warunkiem dla samego istnienia ludzkości, to instalacje solarne wykorzystujące ją jako źródło taniej energii są zjawiskiem stosunkowo nowym. Jednak należy pamiętać, że nasze położenie geograficzne (zwłaszcza zimą) sprawia, że wydajność tych systemów może być czasami niewystarczająca, by sprostać zapotrzebowaniom naszego domu. Dlatego też, aby zapewnić optymalne warunki działania, konieczne jest byśmy pamiętali o paru istotnych szczegółach.


Wybieramy instalację solarną

Niewątpliwie jednym z najważniejszych elementów instalacji solarnej jest kolektor, odpowiedzialny za przemianę energii promieni słonecznych na ciepło przekazywane czynnikowi grzewczemu. Determinuje on sprawność całego systemu, bowiem jego rozmiar (oraz stopień zaawansowania technologicznego) określa ile ciepła trafi do naszego domu. Dlatego też warto poświęcić trochę czasu na zapoznanie się z ofertą kolektorów dostępnych na rynku, by optymalnie dopasować model do naszych konkretnych potrzeb. Co więcej, należy pamiętać, że kolektor z czasem ulega zabrudzeniu, a zbierający się na jego powierzchni kurz oraz inne nieczystości mogą utrudnić docieranie promieni słonecznych, a tym samym obniżyć jego wydajność.

 

Czytaj również: Jak zmniejszyć zużycie energii elektrycznej?

 


 

Kolejnym istotnym elementem systemu jest bojler, w którym ogrzewana jest woda. I chociaż nie wpływa on znacząco na sprawność instalacji, warto pamiętać o tym, że im większa pojemność zbiornika, tym czas potrzebny na odpowiednie podgrzanie wody będzie proporcjonalnie dłuższy. Jest to szczególnie istotne w przypadku kolektorów o niewielkiej powierzchni, które mogą być niewystarczające, aby zapewnić nam odpowiednią temperaturę potrzebnej wody.


Czy jednak wybór kolektora oraz odpowiedniego bojlera to wszystko? Oczywiście nie. Nie można bowiem zapominać, jak istotną rolę pełnią rury łączące kolektor ze zbiornikiem. To one bowiem są odpowiedzialne za większość strat energii występujących w systemie. Dlatego też tak istotnym jest zadbanie o izolację minimalizującą te straty. „Dobór odpowiedniej otuliny do rur systemu solarnego jest kwestią kluczową dla wydajności całej instalacji oraz pozwala ograniczyć koszty związane z całą inwestycją – dzięki podniesieniu sprawności systemu nie będziemy musieli kupować tak dużego kolektora, co znacznie zmniejszy koszty instalacji. Dlatego też, choć mylnie kwestia izolacji może wydawać się drugorzędną, w żadnym wypadku nie należy jej bagatelizować” - mówi Maria Witkowska, dyrektor obsługi technicznej rynku z firmy Armacell.


Jedną z najbardziej istotnych rzeczy, o jakich musimy pamiętać wybierając otulinę dla naszego nowego systemu jest jej odporność na wysokie temperatury. Powinna charakteryzować się również jak najniższym współczynnikiem przenikalności cieplnej. „Odpowiednia tolerancja temperaturowa jest rzeczą konieczną dla izolacji przeznaczonej do izolowania rur instalacji solarnej. Osiągają one bowiem bardzo wysokie temperatury mogące dojść nawet do 150 stopni Celsjusza, dlatego słabej jakości otulina o niskiej tolerancji cieplnej może z czasem ulec stopieniu i będzie wymagała wymiany, co pociągnie za sobą dodatkowe koszty.” – mówi Maria Witkowska z firmy Armacell. „Dlatego też przed przystąpieniem do zabezpieczenia rur, warto zdecydować się na otulinę dostosowaną do trudnych warunków. Jedną z nich jest np. HT/Armaflex, która przystosowana jest do ciągłej pracy w wysokich temperaturach, bez ryzyka utraty swoich właściwości. Zagwarantuje nam to optymalną ochronę przez długie lata. W połączeniu z bardzo niskim współczynnikiem przenikalności cieplnej, co minimalizuje wymianę energii z otoczeniem, czyni ją doskonałym wyborem do zastosowań takich jak właśnie instalacja solarna” – dodaje Maria Witkowska z firmy Armacell. Izolacje HT/Armaflex dostępne są w formie otulin w grubościach do 25 mm i mat w grubościach do 32mm.

 

Czytaj również: Energooszczędna modernizacja domu

 



Otuliny nadają się do izolacji rur o średnicach zewnętrznych do 89 mm

Kolejnym istotnym parametrem jest odporność otuliny na działanie warunków atmosferycznych, szczególnie promieniowania UV, co jest sprawą równie istotną, jak jej parametry izolacyjne. Z oczywistych powodów, instalacja solarna jest wystawiona na długotrwałe działanie promieni słonecznych, co może negatywnie wpłynąć na nieodpowiednio zabezpieczony materiał izolacji. Brak takiego zabezpieczenia może bowiem z czasem prowadzić do wystąpienia spękań na jej powierzchni, które  powodują pogorszenie jej parametrów. Dlatego też firma Armacell zadbała o to, by HT/Armaflex otrzymała odpowiednią ochronę. „Izolacja HT/Armaflex została wykonana ze specjalnego kauczuku EPDM, wysoce odpornego na działanie promieni słonecznych. Dodatkowo, dostępna jest również otulina HT/Armaflex S, której powierzchnia zewnętrzna pokryta jest specjalną folią ochronną, dodatkowo zmniejszającą ryzyko jej uszkodzenia.” – dodaje Maria Witkowska z firmy Armacell.

Źródło: FlyPR / budnet.pl

Zobacz galerie zdjęć

Tagi

Czytaj też…

Czytaj na forum

Kalkulator ilości tapety

Społeczność budnet.pl ma już 19444 użytkowników

Użytkownicy online (1)

gości: 216

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >