Niewielu Polaków chciałoby pracować zdalnie w pełnym wymiarze godzin pracy

Niewielu Polaków chciałoby pracować zdalnie w pełnym wymiarze godzin pracy

Co trzeci Polak wykonujący pracę biurową jest zwolennikiem formuły office first, a więc pracy wyłącznie w siedzibie firmy. Aż 48% jako optymalny model wskazuje hybrydę, gdzie część pracy również wykonywana jest z biura. Taki wniosek płynie z badania zrealizowanego dla spółki biurowej Skanska i operatora biur elastycznych Business Link. Sondaż pokazał także, że co szósty badany (17%) nie zdaje sobie sprawy z wprowadzonej w pierwszych dniach kwietnia br. nowelizacji Kodeksu pracy. Prawie połowa (45%) słyszała o zmianach w przepisach, jednak nie wie, na czym konkretnie polegają. Czytaj dalej

 

7 kwietnia br. weszły w życie nowe przepisy w polskim Kodeksie Pracy, regulujące pojęcie pracy zdalnej. Firmy Skanska i Business Link postanowiły sprawdzić, czy pracownicy biurowi są świadomi wdrożonych zmian i jakie mają do nich podejście. Źródłem wiedzy jest badanie, przeprowadzone na ich zlecenie przez firmę badawczą Zymetria.

 

Niewielu Polaków chciałaby pracować zdalnie w pełnym wymiarze godzin pracy

Business Link przestrzeń biurowa

Okazuje się, że pomimo długiego okresu przygotowań i prac nad nowelizacją przepisów, poziom wiedzy na temat wprowadzanych zmian jest relatywnie niski. 17% badanych w ogóle nie słyszała o nowych regulacjach, zaś niemal co drugi badany (45%) nie zna szczegółów. Z badania wynika również, że osoby będące rodzicami są bardziej świadome nowych zasad pracy (43%) niż osoby bezdzietne (29%). Na niski odsetek skutecznie poinformowanych osób z pewnością wpływają pasywni pracodawcy – w lutym br. 3/4 pracowników deklarowało, że nie otrzymało jeszcze nowych wytycznych od przełożonych.

 

Trzecie miejsce pracy? Najchętniej blisko, nawet kosztem mniejszej wygody

W kontekście zmieniających się właśnie przepisów wiele emocji wzbudza konieczność precyzyjnego określenia miejsca, z którego chce się pracować zdalnie. Pracownik traci więc dowolność w tej kwestii. Ponad połowa respondentów, którzy wykonują swoje służbowe obowiązki spoza biura, uważa wybór jednego, konkretnego miejsca pracy zdalnej za zmianę na gorsze. Z kolei 27% respondentów twierdzi, że jest to korekta w dobrym kierunku.

 

W opinii Eweliny Kałużnej, szefowej działu Strategic Workplace Advisory w Skanska oraz dyrektor zarządzającej w Business Link, polscy pracownicy mają już bardzo mocno ukształtowane poglądy na temat preferowanego modelu i miejsca wykonywanej pracy, co dodatkowo wzmacnia reprezentatywność i wiarygodność przeprowadzonego badania. – Okres „testowy”, którym niewątpliwie była pandemia, pozwolił sprawdzić większości osób, która formuła najlepiej odpowiada ich preferencjom, pasuje do ich stylu, tempa życia, ale także temperamentu
i efektywności pracy. Grupa, która regularnie chce chodzić do biura, wciąż jest bardzo silnie reprezentowana – przede wszystkim przez kobiety. Mężczyźni z kolei częściej łączą pracę biurową i zdalną. W tym miejscu kluczowe staje się zredefiniowanie trzeciego miejsca pracy, którego – jak pokazują wyniki badania – nie da się obecnie zamknąć w schemat
– wskazuje Kałużna.

 

Niewielu Polaków chciałaby pracować zdalnie w pełnym wymiarze godzin pracyBusiness Link przestrzeń biurowa

Czytaj również: Na rynku pracy brakuje pracowników odpornych na stres, z umiejętnością adaptacji, analizy i krytycznego myślenia

 

Z danych zebranych dla Skanska i Business Link wynika, że najczęściej wybieranym miejscem pracy zdalnej (poza własnym domem) jest dom rodziców, dalszej rodziny lub znajomych (52%) oraz kawiarnia, restauracja lub bar (33%). Na coworking lub współdzieloną przestrzeń do pracy – inną niż biuro firmy – wskazało tylko 13% respondentów. – Na drugim miejscu znalazły się miejsca, które najczęściej nie są przystosowane do komfortowego i bezpiecznego (choćby z perspektywy ochrony danych) wykonywania obowiązków przed komputerem. Brak wygodnego fotela, prywatności czy dobrego dostępu do światła dziennego to tylko wybrane minusy pracy z takiej lokalizacji. Atutem tych przestrzeni jest przede wszystkim ich bliskość i dostępność. Otrzymujemy zatem jasny sygnał, że pracownicy są gotowi na pracę w modelu rozproszonego portfolio biurowego – na zasadzie biur satelitarnych – z jednym głównym biurem i innymi miejscami, do których mogą łatwiej i szybciej dotrzeć – podkreśla Ewelina Kałużna.

 

Dodatkowa kontrola budzi emocje

Nowelizacja Kodeksu pracy, która weszła w życie na początku kwietnia, zakłada również możliwość kontroli przepisów BHP i ochrony danych osobowych w miejscu pracy zdalnej. Wobec tej praktyki odczucia są mocno podzielone. Brak sprzeciwu wobec wspomnianego rozwiązania wyraża 23% osób wykonujących pracę zdalną. 39% jest gotowych zgodzić się na nie, ale pod warunkiem, że brak zgody oznaczałby utratę możliwości pracy zdalnej. Z kolei ¼ badanych jest przeciwna takiej kontroli i deklaruje w badaniu, że nie wyrazi na nią zgody. Najwięcej osób, które nie zgadzają się na taką formę nadzoru ze strony pracodawcy, to pracownicy z najkrótszym stażem.

 

Duże znaczenie dla pracowników ma także kwestia elastyczności w zakresie terminu zgłaszania pracodawcy chęci podjęcia pracy zdalnej. Z badania Skanska i Business Link wynika, że połowa osób chce decydować o tym, czy danego dnia przyjdzie do biura czy np. zostanie w domu, maksymalnie z dwudniowym wyprzedzeniem. Z kolei 14% godzi się, aby takie decyzje przekazywać tydzień wcześniej, a tylko 4% chce to robić z miesięcznym wyprzedzeniem.

 

Czasy długofalowego planowania zdają się trwale odchodzić w niebyt – pracownicy chcą elastycznie decydować o miejscu wykonywania pracy, przychodząc do biura faktycznie wtedy, kiedy chcą i mogą to zrobić. Im większą dowolność otrzymają w tym zakresie, tym większe prawdopodobieństwo, że będą chcieli korzystać z biur. Przybywa również pracowników, którzy nie chcą godzić się na zasadę, w której do biura mogą przychodzić np. tylko w poniedziałek. Innymi słowy, nie chcą ograniczenia w żadną stronę – ani przymusu przychodzenia, ani przymusu pozostawania w domu – zaznacza Ewelina Kałużna.

 

Większość oczekuje zwrotu kosztów za pracę zdalną

Nowe przepisy regulują także kwestię zwrotu pieniędzy za pracę zdalną. W efekcie zmian pracodawcy są zobowiązani do częściowego pokrycia kosztów energii elektrycznej i usług telekomunikacyjnych ponoszonych przez pracownika. Ustawa nie reguluje wysokości dopłat, jednak pojawiają się już wstępne szacunki określające jednostkowy koszt za godzinę pracy.

 

Co na to sami pracownicy? W badaniu Skanska i Business Link aż 89% badanych wskazało, że w pierwszej kolejności oczekuje od pracodawców zwrotu kosztów za energię elektryczną, zaś 79% za Internet. 39% chciałoby, aby ich firma dopłacała do rachunków za telefon, 30% wskazało na potrzebę partycypacji w wydatkach na ogrzewanie.

 

W kontekście formy zwrotu kosztów zdania są mocno podzielone. Ryczałt preferuje 52% badanych, zaś 41% oczekuje zwrotu proporcjonalnego do realnych kosztów zużycia.

 

Czytaj również: Co jest głównym czynnikiem motywacji do zmiany pracy?

 

***

Badanie zostało zrealizowane w lutym 2023 r. metodą CAWI na reprezentatywnej próbie Polaków w wieku 18-65 lat, wykonujących pracę biurową w miastach 200tys mieszkańców lub większych.

2023-04-13
Źródło: Komunikacja Plus / budnet.pl

Czytaj też…

Czytaj na forum

Kalkulator izolacji ścian

Społeczność budnet.pl ma już 19381 użytkowników

Użytkownicy online (1)

gości: 215

Ostatnio dołączyli
Zobacz wszystkich >
Galerie
Zobacz wszystkie galerie >