Polska vs Niemcy – czy ocieplamy równie bezpiecznie?

Zamiast zaoszczędzić – więcej wydajemy. Powinniśmy jednak zmienić trochę nasz tok myślenia. Zamiast skupiać się na kupnie większej ilości węgla, warto pomyśleć o izolacjach. Tak, dyskusje o izolacjach cieplnych nadal nazywać można tzw. „gorącym tematem”.   Niestety, bardzo często zdarza się tak, że inwestorzy skupiają się głównie na ocieplaniu budynku od wewnątrz – myśląc jedynie o komforcie odczuwanej temperatury w środku pomieszczenia. Należy zwrócić także uwagę na fakt, że izolacje cieplne to dobry sposób na oszczędności i, co ważne, bezpieczeństwo użytkowników.  

Ostatnie ćwierćwiecze nie było dla izolacji zbyt łaskawe. Wielu widziało w nich mało istotny dla budynków szczegół lub po prostu dodatek, który można pominąć. Niektórzy posuwali się do stwierdzeń, że izolacje to wybryk „oryginalnych” projektantów i niczego nowego nie wnoszą. Obecnie, na szczęście, materiał izolacyjny to oznaka nowoczesnego budownictwa. Korzystając z izolacji cieplnych oszczędzamy energię, koszty, a także, co niezwykle istotne, dbamy o bezpieczeństwo swoje i naszych bliskich.

Czytaj również: Miękkie wełny izolacyjne

 Pamiętajmy, że systemy ETICS mają w swych zasobach bogatą ofertę, więc co za tym idzie, mamy ogromny wachlarz wyboru. Wśród różnorakich ofert panuje jedna złota zasada: Izolujmy poprawnie, by zaoszczędzić więcej. Zwiększając grubość, rośnie także ilość izolacji. Jeszcze do niedawna typowy budynek ocieplany był przez 2-5cm warstwę styropianu. Dziś jest to już 12-15cm. Istnieje jedna ważna sprawa, która wydaje się być rzeczą naturalną, o której musimy pamiętać, choć rzadko mamy tego świadomość.

Przy zwiększeniu grubości izolacji zmieniają się także warunki bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Obecnie wiele materiałów wykorzystywanych przez systemy ETICS, zarówno tych trwałych, jak i elastycznych, niewiele ma w sobie cech niepalności. Powszechnie wiadomo, że w sytuacji pojawienia się ognia, na zachowanie materiału budowlanego wpływa ilość palnych substancji. Takie wnioski wyciągnąć można na podstawie prawdziwych pożarów i klasyfikacji redukcji na ogień z normy PN – EN 13501 – 1 + A1 : 2010 „Klasyfikacja ogniowa wyrobów budowlanych i elementów budynków.

Część 1: Klasyfikacja na podstawie wyników badań redukcji na ogień. Każde państwo w Europie posiada własne regulacje i wymagania względem izolacji cieplnych, czyli, mówiąc prościej, nie ma jednej ogólnej normy, która opisywałaby badania rozprzestrzeniania się ognia przez ściany zewnętrzne. Polska jest krajem, w którym pomimo zwiększenia grubości warstwy materiału izolacyjnego nie wprowadzono żadnych zmian w warunkach bezpieczeństwa przeciwpożarowego.

Państwo, które jest protoplastą ETICS, Niemcy, już od dawna wraz z palną styropianowa izolacją ( większą niż 10cm) stosuje niepalne ocieplenie z wełny mineralnej w strefie nad – i przyokiennej. W Niemczech istnieje bardzo dokładna i dostępna informacja techniczna, która pozwala na wysoki standard ociepleń i mniejsze ryzyko pożaru. Przepisy budowlane nie zezwalają, by na całych zewnętrznych ścianach takich budynków jak np. szkoła czy szpital zastosowano jakiekolwiek palne materiały. W kraju systemów ETICS tworzy się badania na modelach w skali rzeczywistej, by dokładnej i jeszcze precyzyjniej sprawdzić gwarancję i jakość wszystkich oferowanych produktów.  

Czytaj również: Miękkie wełny izolacyjne

W Polsce przepisy dotyczące technicznych konstrukcji powstawały w czasach, gdy nie zwracano dostatecznej uwagi na palność bądź niepalność materiałów budowlanych. Najsmutniejsze jest to, że, choć czasy się zmieniły, przepisy pozostały bez zmian, czy choćby małych korekt. Obecnie wiadomo, że ściany ocieplane wg systemu ETICS zawierać muszą w sobie niepalną izolację i tynk, by funkcjonowały tradycyjnie i nie rozprzestrzeniały ognia w razie nagłego, niepożądanego pożaru.

Po tych krótkich, aczkolwiek cennych, spostrzeżeniach warto dodać, że jeszcze sporo zmian czeka nas w polskich przepisach budowlanych, byśmy mogli swobodnie i bez cienia ujmy porównywać się do naszych zachodnich sąsiadów. Jedyne, co nam na razie zostało to iść z duchem tegoż postępu i ocieplać budynki tak, by nie obawiać się żadnych konsekwencji z powodu pochopnych decyzji. Wzorujmy się zatem na badaniach niemieckich i korzystajmy z ich wniosków. Nie dość, że możemy, w przypadku nagłych ataków zimy, śmiało oszczędzić na ogrzewaniu to gwarantujemy naszym rodzinom spokój i odpowiednie bezpieczeństwo. Starajmy się ocieplać nasze domy w taki sposób, czy czuć się w nim nie tylko komfortowo ale i pewnie.