Spadek marż, a przeciętne oprocentowanie kredytów hipotecznych wzrosło
Miniony rok przyniósł wiele zmian na rynku kredytów hipotecznych. Większość z nich była niekorzystna dla kredytobiorców. Największym pozytywnym zjawiskiem były obniżki marż.
Czytaj dalej
Od początku 2011 r. przeciętna (mediana) marża kredytów w złotych spadła o 0,33 pkt. proc. (z 1,6% do 1,27%), a kredytów euro o 0,29 pkt. proc. (z 2,36% do 2,08%). Niestety mimo niższych marż oprocentowanie zarówno kredytów hipotecznych w złotych jak i w euro wzrosło odpowiednio o 0,69 pkt. proc. i 0,18 pkt. proc. Wynika to z znacznego wzrostu stawek WIBOR i EURIBOR. Dodatkowo w 2011 r. banki istotnie zmniejszyły dostępne kwoty kredytów. Maksymalna zdolność kredytowa 4-osobowej rodziny z dochodem na poziomie 8 tys. zł netto spadła o ok. 73 tys. zł. Dotyczy to zarówno kredytów w złotych jak i w euro. Przyczyną tej sytuacji częściowo było rosnące oprocentowanie. W największym jednak stopniu przyczyniły się do tego rekomendacje KNF.
Ograniczenie dostępności kredytów walutowych wynika nie tylko ze spadku zdolności kredytowej, ale także wycofywania tego rodzaju kredytów z oferty. W styczniu 2011 r. kredyty we frankach oferowało 7 banków. Obecnie udziela ich jedynie Bank Nordea. Tego rodzaju kredyty są więc prawie niedostępne. Lepiej wygląda sytuacja kredytów w euro. Jednak w grudniu banki zaczęły także je wycofywać. Taką decyzję podjął Kredyt Bank i PKO BP. Natomiast mBank i Multibank zaprzestały ich udzielania przez pośredników finansowych.
Czytaj również: Galeria Handlowa DĄBRÓWKA stawia na lokalnych przedsiębiorców
Dla osób, które już spłacają kredyty walutowe w tym roku pojawiła się jednak pozytywna informacja. W sierpniu weszła w życie ustawa antyspreadowa. Dzięki niej bez ponoszenia opłat (np. za aneks do umowy) można spłacać raty bezpośrednio w walucie. Kredytobiorcy nie są więc już zależni od bankowego kursu sprzedaży. Jednak niezależnie od tego czy ktoś kupuje walutę w banku czy w kantorze, to i tak płaci stosunkowo wysoką ratę ze względu na słabość złotego.
Kolejną negatywną zmianą, która pojawiła się w tym roku na rynku kredytów hipotecznych, było istotne obniżenie limitów cen nieruchomości, które można kupić w ramach programu Rodzina na swoim. W największym stopniu zmiany dotknęły nieruchomości z rynku wtórnego. Dla nich limity są bowiem o 20% niższe niż na rynku pierwotnym. Jednak w obu przypadkach nowe limity są zwykle istotnie niższe niż przeciętna cena nieruchomości w danym mieście. W rezultacie za preferencyjny kredyt można obecnie kupić jedynie nieruchomości w gorszych lokalizacjach lub przeznaczone do remontu.
Czytaj również: International Business Center cieszy się powodzeniem
Dotyczy kredytu na kwotę 300 tys. zł, wkład własny 25%
Dotyczy kredytu na kwotę 300 tys. zł, wkład własny 25%
Dotyczy 4-osobowej rodziny z dochodem 8 tys. zł netto
Jarosław Sadowski
Expander Advisors Sp. z o.o.
www.expander.pl
CENY OFERTOWE W 2011 R.
Ceny ofertowe w 2011 stopniowo, ale konsekwentnie spadały. Obniżki są porównywalne z okresem pierwszego kryzysu z 2009 roku. Wtedy właściciele mieszkań długo opierali się realiom rynku i utrzymywali wygórowane ceny ofertowe. Nauczeni doświadczeniami tamtego okresu, w 2011 roku byli zdecydowanie bardziej skłonni do obniżek, aby doprowadzić do zawarcia transakcji.
Czytaj również: Realny spadek mieszkań
W rezultacie najwyższe procentowe obniżki cen miały miejsce w Łodzi -14,4%, Wrocławiu -10,9% i Gdańsku -9,4%. Spadki powyżej 5% odnotowujemy w Olsztynie, Warszawie, Opolu, Szczecinie, Gdyni i Poznaniu. Jedyne miasto, gdzie cena w zasadzie nie uległa zmianie to Toruń. W Katowicach, Białymstoku, Sopocie i Krakowie spadki są mniejsze niż 3% w skali roku. Konkretne kwoty jeszcze lepiej oddają zakres zmian. We Wrocławiu metr kwadratowy mieszkania jest o 660 złotych tańszy niż przed rokiem, w Łodzi o 555, w Gdańsku o 530, W Warszawie o 440.
Źródło: Raport Szybko.pl, Metrohouse i Expandera
Prognoza na 2012 r.
2012 będzie trudnym rokiem dla rynku nieruchomości. Należy spodziewać się, że dla sprzedających i pośredników w obrocie nieruchomościami będzie zdecydowanie gorszy niż 2011. Zjawiskiem, które zdominuje rynek będzie znaczne ograniczenie popytu i ilości zawieranych transakcji. Faktycznie niedostępne są już kredyty z rządowymi dopłatami, podobnie jak te we franku szwajcarskim. O korzystną ofertę kredytu w Euro również jest coraz trudniej, a dodatkowo od stycznia będą obowiązywać nowe, zaostrzone kryteria szacowania zdolności kredytowej.
W rezultacie mieszkania będą nadal tanieć. W 2011 we wszystkich dużych miastach mieszkania potaniały o 3 do 11% (najmniej o niecałe 3% w Białymstoku i Toruniu, najbardziej w Łodzi i Wrocławiu). Przyszłoroczna fala obniżek nie powinna być w ujęciu procentowym wyższa niż ta z 2011. W miastach z poziomem cen około 4 tys. (lub mniej za metr) spadki w 2012 powinny zamknąć się w widełkach od 3 do 5%. W 7 miastach z najwyższymi cenami (Warszawa, Wrocław, Kraków, Trójmiasto, Poznań) obniżki powinny zamknąć się w przedziale 5 do 8%.
2012-01-02
Źródło: Expander / budnet.pl
Komentarze
Tagi
Czytaj też…
Czytaj na forum
- Wakacje nad morzem Liczba postów: 82 Grupa: Trudne tema... Ja własnie zastanawiam się nad wakacjami w Chorwacji. Znalazłam nawet nowoczesny hotel blisko plaży w Sibeniku - https://www.amadriapark.com/hotel/amadri a-park-...
- Wlasny sklep Liczba postów: 15 Grupa: Trudne tema... Ja prowadze swój sklep i cały czas mnie denerwowało że na miejscu które mam przeznaczone dla klientów parkowały osoby które mój sklep omijały szerokim łukiem. P...
- Liczba Najbogatszych osób na świecie w 2015 r. nie... Liczba postów: 6 Grupa: Aktualności
- Skuteczny marketing w branży budowlanej Liczba postów: 63 Grupa: Aktualności Regularne informowanie o postępach budowy to strategia, która buduje zaufanie i zaangażowanie klientów. Marketing dla dewelopera może obejmować zamieszczanie zd...
- Sprzedam używane okna i drzwi - gdzie wystawić? Liczba postów: 2 Grupa: Trudne tema... Wiele osób szuka drzwi, rolet, bram czy okien nie tylko nowych ale też z drugiej ręki. A najkorzystniej może Ci wyjść wystawienie tego na https://gieldaokien.pl...