krycie o którym mowa w artykule to prawdziwa zmora. ja sobie chciałem przyoszczędzić i wyszło na to że straciłem podwójnie. tania farba okazała się tak wodnista, że kilka warstw musiałem nałożyć zanim przestał przebijać stary kolor, do ttego wcale to estetycznie nie wyglądało bo gdzieniegdzie powstały smugi. nie chciałem tego tak zostawić to zeskrobałem to wszystko i na drugi raz pomalowałem duluxem easycare. jak dzień do nocy serio! farba od razu ładnie pokryła bez żadnych smug i przebitek starego koloru. jednak warto brać te farby z wyższej półki, lepiej się sprawdzają
Gość: lontek praktykant |
|
| |
Reklamy Google | |
offline ktosia kierownik
|
Według mnie najważniejszy jest po prostu wybór dobrej farby. Sama w swoim domu używałam tylko farb śnieżka, tych satynowych z http://odpornana100plam.pl/ . Uważam, że był to naprawdę świetny wybór :) Farby bardzo dobrze kryją no a poza tym są odporne na plamy, co jest naprawdę wielkim plusem! Wszystkie zabrudzenia można usunąć bez wybłyszczania powłoki :) |
| |
Reklamy Google |