Witam,
Jesteśmy z mężem w trakcie budowy domu jednorodzinnego.
Budowę ta powierzyliśmy architektowi, który dom nam
zaprojektował, zdobył całą dokumentację, znalazł ekipy
do poszczególnych zadań i sprawuje pieczę nad budową.
Sprzedał nam jakby gotowy produkt- projekt, którego budowe
podzielił na poszczególne etapy, wycenił je i nam to
pasowało. Od samego początku mamy pecha i akurat naszą
budowę postanowił skontrolować Inspektor Pracy - aż
nadto skrupulatny, taki "szukający dziury w całym " -
efekt jest taki, że ekipy nam wypłoszył, pracowników
swoim zachowaniem pozastraszał , ponakładał na wszystkich
mandaty i o, budowa stoi. Ale do brzegu.
Biorąc pod uwagę, że inspektor ten uparł się na nas,
nadzór budowlany wysłał, wiele razy juz u nas się
pojawiał ( naprawdę nie ma jakiś wielkich naruszen i
uchybien, ot standardowe, jak wszedzie... ) zaczelam sie
obawiac ze az po parapetowke z nami zostanie ... Stad
pytanie : czy on moze nas tak kontrolowac w nieskonczonisc ?
Co z etapami, ktore wykonac chcemy sami ? Z tesciem,
wujkiem, kuzynami , ktorzy beda robic spora czesc robot- czy
PIP albo nadzor budowlany tez moze ich kontrolowac ? Co w
przypadku jesli cos robi sie wlasnymi silami, skrzykuje
rodzine i znajomych ? Czy wtedy tez mozemy spodziewac sie
kotrol ?
Z góry dziekuej za jakąkolwiek odpowiedz i pomoc
offline efarinka praktykant
|
|
| |
Reklamy Google | |
Gość: daniello88 praktykant |
|
| |
Reklamy Google |