Jakie pustaki?

Ceramika to lepsze rozwiązanie i zdecydowanie łatwiej się z niej muruje samodzielnie (system gospodarczy). Bardzo trudno jest tam cokolwiek zepsuć od strony wykonawstwa. Mowa oczywiście o ścianach 2W...

Jak pustaki to tylko z pozbruka pustaki ścienne murotherm, znacznie przyspieszają budowanie domu i są bardzo stabilne.

No to porównaj sobie masę tego pustaka z masą oryginalnego Porothermu. Poza tym jest jeszcze klasa odchyłek wymiarowych, która mówi o tym, jak precyzyjnie wykonane są pustaki. Porotherm jest szlifowany tak równo, że daje się ułożyć na cienką spoinę albo w ogóle bez spoin (technologia Dryfix). Większość klonów można kłaść wyłącznie na mokrą zaprawę, od której się już odchodzi, bo jest mało efektywna i generuje sporo mostków termicznych na łączeniach. Ja rozumiem, że z reguły chodzi o cenę, ale naprawdę przy kilkunastu groszach na pustaku różnicy oszczędności nie są jakieś gigantyczne w skali całej inwestycji. A kiepskie ściany konstrukcyjne mają potem wpływ na znaczną część kolejny etapów budowy!

Zgadzam się. Porotherm jest kilka kg cięższy od tzw. konkurencji. Dzięki temu ma lepsze parametry akustyczne (Rw) i nośność (Mpa), ale często jak się porówna izolacyjność termiczną, to Porotherm wypada trochę gorzej od konkurencji. Ale to nie jest istotne przy pustakach 25 cm i 30 cm, bo to są ściany do docieplenia zewnętrznego. Bardziej się opłaca wziąć materiał o bardziej zbilansowanych parametrach (akustyka, nnośność, termiczność).

Użytkownik andrzej89 napisał: Jak pustaki to tylko z pozbruka pustaki ścienne murotherm,
znacznie przyspieszają budowanie domu i są bardzo
stabilne.

Jak budujesz na wyścigi to może i masz rację. Ale do jakościowego murowania się to to średnio nadaje... Ja murowałem się z klasycznego Porothermu na zaprawdę mokrą - złego słowa nie powiem ani o użytkowaniu ani o wykonawstwie. O klonach poro słyszałem już natomiast nie raz sporo negatywnych info...

Murotherm od pozbruka moim zdanie bije konkurencje, są lekkie i łatwo i szybko się buduje i dobrze jakościowo wbrew temu co tu kolega insynuuje. Można i szybko i dobrze zbudować.

jednak pozdbruk jest bardziej znanay

Użytkownik Madzia78 napisał: Murotherm od pozbruka moim zdanie bije konkurencje, są
lekkie i łatwo i szybko się buduje i dobrze jakościowo.

Lekkie pustaki ceramiczne to chwyt marketingowy :) Mają podwyższoną izolacyjność termiczną, ale kosztem wytrzymałości na ściskanie i izolacyjności akustycznej. A w naszym społeczeństwie jakoś się utarło, że lepszy pustak to taki, który jest dobry termicznie. Tak naprawdę to nie ma to żadnego znaczenia, bo przecież w 90% przypadków takie pustaki i tak się dociepla zewnętrznie. Dlatego lepszym rozwiązaniem jest kupienie pustaków o większej gęstości. No chyba, że ktoś ma ambicję robienia ściany 1W, to wtedy im mniejsza gęstość tym lepiej :-)

Pustaki ceramiczne nie muszą być lekkie - szczególnie te na ściany dwuwarstwowe! Przecież tam i tam dojdzie izolacja w postaci wełny albo styro, więc po co poprawiać jeszcze termiczność samego materiału konstrukcyjnego?! W ścianie dwuwarstwowej materiał konstrukcyjny pełni funkcję nośną i bariery akustycznej, a nie izolatora. Moim zdaniem pustaki Porotherm mają lepiej zbalansowane parametry niż "lżejsze" klony...

Użytkownik Anitkaaaa napisał: jednak pozdbruk jest bardziej znanay

Ja tam w ogóle nie znam tej firmy :D A z Porothermu sam się murowałem, świetny, bardzo równy materiał. Mogę z czystym sumieniem polecić i na ściany nośne i na działówki!