Co raz częściej dochodzą
nas słuchy o kryzysie w budownictwie. Trzeba jednak zdać
sobie sprawę z faktu, że ten kryzys nie będzie dotyczył
firm małych - remontowych (średni okres oczekiwania
aż ekipa remontowa wykona nam usługę trwa nawet do
półtora roku - ponieważ tu liczy się renoma) i firm, które nie boją
inwestować się w nowe technologie.
Tych ostatnich jest wciąż mało. Inwestycja w nowe
technologie niesie za sobą widmo pomniejszania swojej
załogi ale jest to niestety rzecz normalna w dzisiejszych
czasach. Mam wielu znajomych, którzy np. po zakupie
agregatu malarskiego zaoszczędzili nawet połowę czasu
niezbędnego do wykonania usługi, co przyniosło im bardzo
wymierne korzyści w postaci większej ilości zleceń -
wiadomo większych zysków.
Oczywiście wydając pieniądze na agregat malarski miał na
celu krok do przodu ale przy założeniu, że sytuacja na
rynku będzie się pogarszać to zastąpienie maszyną pracy
powiedzmy 3-4 osób jest bardzo kuszącą propozycją. Po
wydaniu kilku tysięcy na porządny agregat inwestycja
zwróci się w ciągu nawet 1 miesiąca (zusy, wypłaty i
niepewność czy będą zlecenia). www.dorost.pl - polecam Pana Konrada - zna
się na sprzęcie i mówi prawdę - nie kręci jak to
zazwyczaj robią handlowcy ...
Piszę o tym ponieważ szukam innych metod i zabezpieczeń,
żeby kryzys mnie nie "dotknął" i liczę na to, że osoby
z tego forum pomogą mi w znalezieniu takich pomysłów.
Czekam na wasz odzew.
offline bidon praktykant
|
|
| |
Reklamy Google |