Chciałabym mieć na meblach z litej sosny i kolor, i naturalne drewno. To znaczy chciałabym w pokoju dziecięcym namalować coś farbą na drewnie, a żeby tłem było drewno. Na koniec chciałabym wszystko polakierować, ale boję się, ze lakier będzie reagował z farbą i rozmaże się.
offline andy praktykant
|
|
| |
Reklamy Google | |
offline josev33 doświadczony
|
Malowidło raczej się nie rozmaże – oczywiście przy odpowiedniej farbie. Bardziej realne jest ryzyko, że zabarwi się lakier i pociągniesz poświatę w kolorze malunku na resztę mebla. Proponuję taki układ – farby akrylowe plus lakier poliuretanowy. Środek malowidła możesz pociągnąć czym chcesz, czyli dowolnym akrylem. Są akryle i akryle – wszystkie mają żywe, dziecięce kolory, ale różną jakość. Akryle ze sklepu plastycznego mogą barwić lakier, dlatego lepiej użyć ich w wewnętrznej części malowidła, a kontur pociągnąć akrylem jakiejś dobrej marki z marketu budowlanego. Resztę – czyli drewno pociągnąć lakierem poliuretanowym. Proponuję lakier V33 do mebli i boazerii. Sprawdza się w podobnych warunkach w gastronomii – kolor + naturalne drewno. Nie przejmuj się, jeśli „wjedziesz” poliuretanem na akryl. Możesz wręcz pomalować nim malowidło, ale najpierw część wewnętrzną, artystyczną, a potem obwódkę, czyli kontur i drewno. |
| |
Reklamy Google |