Witam wszystkich jestem nowy na forum proszę o
wyrozumiałość.
Zacznę od początku bo inaczej się nie da, a więc dom
był tynkowany 3 lata temu, po wytynkowaniu, ściany
zostały zagruntowane wapnem z domieszką pokostu w jakich
proporcjach nie pamiętam. 4 dni temu ściany na klatce
schodowej zostały rano pomalowane emulsja z firmy jedynka
na biało. Po około 4 godz do wiaderka 10 l wlałem dwa
pigmenty fioletowe i wymieszałem mieszadłem, było bardzo
dobrze wymieszane około 30 minut mieszania. Po około pół
godziny wziąłem sie za "odcinanie" sufitu od ścian w
koło okna za rurkami i grzejnikiem małym wałkiem i
pędzelkiem. Po tych czynnościach duży wałek dosyć gruba
warstwa malując z góry na dół. Efekt białe plamy
widoczne z na zdjęciu niżej może nie widoczne ale są.
Moje pytanie co zrobiłem źłe???.
1. Czy farba wymieszana powinna postać dobę a ja tak nie
zrobiłem.??
2. Czy jedna warstwa z kolorem to za mało.??
3. Czy już nie wiem co??
Proszę o pomoc i rady, tylko ja nie chce malować farbami
za 10 zł litr bo mnie nie stać, a myślę że da się
dobrze pomalować takim sposobem jak malowałem tylko nie do
końca chyba zrobiłem, to dobrze???
offline piatka222 praktykant
|
|
| |
Reklamy Google | |
offline piatka222 praktykant
|
|
| |
Reklamy Google | |
offline dobryremont majster
|
Gruntowanie wapnem z pokostem to stara metoda, wydaje mi
się, że była kiedyś dobrą metodą pod farby klejowe.
Czy jest dobra pod dzisiejsze farby emulsyjne? Nie wiem ale
mam duże wątpliwości. Farba Jedynka nie jest farbą
najlepszą ale też nie jest najgorszą. Jeśli chodzi o
siłę krycia to nie ma zbyt wysokiej ale wystarczającą na
dwukrotne malowanie.
Wielokrotnie ją stosowałem głównie jako podkład pod
kolory i zawsze się sprawdzała tyle tylko, że wcześniej
przed malowaniem gruntowałem jakimś gruntem akrylowym np.
Cekol, Dulux, Mapei itp. I jeszcze jedna ważna rzecz -
kolorem zawsze maluję dwa razy (lepiej dwie warstwy
cieńsze niż jedna grubsza). |
Ten post był edytowany przez dobryremont dnia: 11 grudnia 2011, 23:30 | |
| |
Gość praktykant |
Szkoda, że nie zamieściłeś zdjęć. Na pewno za szybko przystąpiłeś do nakładania farby kolorowej. To, że biała farba jest pyłosucha nie oznacza że już całkowicie związała się z tynkiem. Najpewniejsze byłoby przystąpić następnego dnia. Zawartość pokostu w podkładzie może mieć też znaczenie. Zastanawiam się po co go użyto. Zapewne jako podkład pod spodziewaną lamperię. Innego wytłumaczenia nie widzę. Jeśli po wyschnięciu kolejnej warstwy nie będzie poprawy należałoby zastosować podkład izolujący. Na przykład farbę na zacieki i plami Śnieżki lub Isoliergrund w sprayu firmy Feidal. Zawsze możesz ścianę nawet tę jedną wytapetować. |
| |
offline chiromancja doświadczony
|
Szkoda, że nie zamieściłeś zdjęć. Na pewno za szybko przystąpiłeś do nakładania farby kolorowej. To, że biała farba jest pyłosucha nie oznacza że już całkowicie związała się z tynkiem. Najpewniejsze byłoby przystąpić następnego dnia. Zawartość pokostu w podkładzie może mieć też znaczenie. Zastanawiam się po co go użyto. Zapewne jako podkład pod spodziewaną lamperię. Innego wytłumaczenia nie widzę. Jeśli po wyschnięciu kolejnej warstwy nie będzie poprawy należałoby zastosować podkład izolujący. Na przykład farbę na zacieki i plamy Śnieżki lub Isoliergrund w sprayu firmy Feidal. Zawsze możesz ścianę nawet tę jedną wytapetować. |
| |
Reklamy Google |