Jeśli roboty budowlane
wymagają pozwolenia, prace można rozpocząć dopiero, gdy
decyzja o pozwoleniu na budowę stanie się ostateczna.
Jednak nawet ostateczna decyzja o pozwoleniu na budowę
może zostać podważona.
Inwestor, który prowadzi roboty bez wymaganego pozwolenia
dopuszcza się samowoli budowlanej. Co prawda, jeśli obiekt
spełnia wszystkie wymogi, może się skończyć bez nakazu
rozbiórki (patrz legalizacja samowoli budowlanej), ale
wiąże się z tym wiele wizyt w urzędach i wysoka opłata
legalizacyjna. Lepiej nie ryzykować.
Roboty można zacząć w dniu, w którym decyzja o
pozwoleniu na budowę staje się ostateczna. Wbijając
łopatę wcześniej inwestor ryzykuje, że sąsiad odwoła
się od decyzji. Jeśli na skutek odwołania decyzja
zostanie uchylona lub zmieniona, prowadzone roboty staną
się samowolą ze wszystkimi tego skutkami (wstrzymanie
budowy, nakaz rozbiórki, opłata legalizacyjna).
Walor ostateczności decyzja otrzymuje z momentem, w którym
nikt się od niej nie odwoła. Pozwolenie na budowę prace budowlane może
skarżyć inwestor oraz najczęściej jego sąsiedzi. Każdy
ma na to 14 dni. Termin liczy się od momentu doręczenia
decyzji. Nie możemy się jednak sugerować datą, w której
my otrzymaliśmy decyzję. Sąsiad mógł być w tym czasie
na wakacjach. Jeśli odbierze awizowaną przesyłkę po
dwóch tygodniach, dopiero wówczas zacznie mu biec
14-dniowy termin do wniesienia odwołania. Zanim ruszymy z
budową, warto więc upewnić się w starostwie, czy decyzja
została prawidłowo doręczona wszystkim stronom i czy
wróciły wszystkie zwrotki. Dopiero od daty ostatniego
doręczenia należy liczyć 14 dni, a później odczekać
jeszcze dla pewności ok. tygodnia. Odwołanie ktoś mógł
złożyć w ostatnim dniu na poczcie. W takim przypadku
będzie skuteczne i zostanie rozpoznane po tym, jak wpłynie
do organu. Jeśli od decyzji o pozwoleniu wniesiono
odwołanie – roboty można rozpocząć albo w dniu jego
oddalenia lub zmiany przez organ odwoławczy, a w razie jej
uchylenia – dopiero po nabyciu waloru ostateczności przez
ponowną decyzję o pozwoleniu na budowę.
Ostateczna decyzja pozwala rozpoczynać roboty. Nie daje
jednak 100% pewności, że nikt nigdy nie zakwestionuje
budowy. Ostateczna decyzja o pozwoleniu na budowę może
bowiem zostać wzruszona na wiele sposobów. Po pierwsze,
ostateczną decyzję można zaskarżyć do wojewódzkiego
sądu administracyjnego. Wprawdzie skarga nie wstrzymuje
automatycznie wykonania decyzji, to jednak organ lub sąd
mogą zadecydować o jej wstrzymaniu. Wówczas należy
czekać na rozstrzygnięcie sprawy przed sądem.
Przesłanką wstrzymania wykonania decyzji jest
niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody lub
spowodowania trudnych do odwrócenia skutków. W przypadku
realizacji procesu inwestycyjnego o taki skutek
nietrudno.
Nawet jeśli nikt nie odwołał się od pozwolenia na
budowę lub nie zaskarżył jej do sądu (albo postępowania
zakończyły się korzystnie dla inwestora), nie ma
zupełnej pewności, że inwestycja jest legalna. Każda,
nawet ostateczna decyzja może zostać uznana za nieważną.
W określonych przypadkach można także wznowić
postępowanie w sprawie pozwolenia na budowę. Jest to
możliwe nawet parę lat po jej zakończeniu. Najczęstsze
przyczyny: któryś z sąsiadów nie brał udziału w
postępowaniu (wznowienie) lub decyzja została wydana z
rażącym naruszeniem prawa (np. jest sprzeczna z miejscowym
planem zagospodarowania przestrzennego). Co wtedy?
Inwestycja nie jest wprawdzie uznawana za samowolę
budowlaną w rozumieniu art. 48 Prawa budowlanego, ale
podlega dostosowaniu do obowiązujących przepisów w trybie
art. 51 ust. 1 pkt.1 i 2 oraz ust. 3 w związku z art. 51
ust.7 ustawy – Prawo budowlane. Skutkiem uchylenia decyzji
o pozwoleniu na budowę może być w konsekwencji nakaz:
1. wykonania określonych czynności lub prac budowlanych w celu doprowadzenia
wykonywanych robót budowlanych do stanu zgodnego z prawem,
albo
2. rozbiórki obiektu budowlanego lub jego części,
bądź doprowadzenia obiektu do stanu poprzedniego.
Przy czym, nakaz rozbiórki traktuje się w tym przypadku
jako ostateczność, dając pierwszeństwo środkom mającym
na celu doprowadzenie obiektu do stanu zgodnego z prawem. W
końcu inwestor budował na podstawie ostatecznej decyzji, a
błąd popełnił organ administracji. Mimo wszystko zdarza
się, że inwestycja jest na tyle sprzeczna z prawem, że
jej dostosowanie jest niemożliwe lub nieopłacalne.
Wówczas pozostaje przymusowa rozbiórka. Decyzję w tej
sprawie można oczywiście skarżyć. Inwestor powinien
rozważyć także dochodzenie odszkodowania od organu,
który wydał wadliwe pozwolenie na budowę. Odszkodowanie
może objąć nie tylko koszty inwestycji i jej rozbiórki,
ale także np. zyski utracone w skutek niezrealizowania
założonych zamierzeń biznesowych. Warunkiem dochodzenia
odszkodowania jest jednak wykazanie, że to organ ponosi
winę za wadę decyzji.
Opracowanie według stanu prawnego na 29.12.2010 r.
Usługi Remontowo Budowlane B R G
Warszawa
http://www.remontowe.warszawa.pl/
*Email: uslugi@remontowe.warszawa.pl
Usługi Remontowo Budowlane B R G Bez stresu,
solidnie, kompleksowo
offline robet13 praktykant
|
|
| |
Reklamy Google |