Witam! Piszę, ponieważ chciałabym rozwiązać problem,
który powstał po odremontowaniu balkonu.
Jest dwóch właścicieli nieruchomości. Ja mam 49%, a pan,
który odremontował balkon 51% własności. Ja mieszkam na
parterze, a on na piętrze. Łączy nas wspólna klatka
schodowa.
Odbudowa balkonu odbyła się już parę lat wstecz, ale
dopiero teraz widoczne są skutki tej nieudolnej roboty.
Rozpadający się balkon sąsiad postanowił wzmocnić
wylewając grubą warstwę betonu. W efekcie posadzka
balkonu sięga ponad poziom ramy okna na naszej klatce
schodowej. W zasadzie posadzka "wchodzi" na szybę...
Deszcze, śnieg i mrozy zrobiły swoje. Farba się odparza,
tynki pękają i odpadają. Najgorsze jest to, że tyczy
się to także ściany w moim mieszkaniu (tej, na której
jest balkon).
Żeby pokazać skalę problemu, załączam zdjęcia:
http://www.fotosik.pl/u/kiim/album/1519558
W związku z powyższym, chciałabym zapytać, jak można
rozwiązać ten problem, skoro nie mogę dojść do
porozumienia z sąsiadem. Są jakieś przepisy regulujące
położenie balkonu względem okna? Takie, którymi mogę
wyegzekwować usunięcie przyczyny problemu oraz remont na
koszt sąsiada?
Proszę o pomoc!
offline kiim praktykant
|
|
| |
Reklamy Google | |
offline Dariusz_JM kierownik
|
Droga sądowa. |
| |
Reklamy Google |