Witam Szanownych Forumowiczów. To jest mój pierwszy post,
więc z góry przepraszam za ewentualne błędy.
Po złożeniu wniosku o pozwolenie na budowę urzędniczka
powiedziała mi, że nie da mi pozwolenia dopóki nie
znajdę właściciela rur biegnących na mojej działce i
kolidujących z miejscem budowy domu. Dała mi na
wyjaśnienia 7 dni. Z moich informacji (potwierdzionych
przez Archiwum Państwowe w Poznaniu) wynika, że
Spółdzielnia Rolna (dawniej PGR) - właściciel kotłowni
i pewnie rur ciepłowniczych i do wody - zakończyła
działalność 10 lat temu. Na mapach geodezyjnych te rury
są oznaczone jako NIECZYNNE i faktycznie już ponad 10 lat
nie są używane. Właściciele już nie kotłowni, ale
terenów na których stała oczywiście przez lata zmieniali
się, a rury zostały! Jako ciekawostkę jeszcze powiem, że
rury przebiegają przez trzy działki z czego właściciel
jednej w zeszłym roku uzyskał pozwolenie na budowę i
właśnie kopie dół pod fundamenty. Wcześniej oczywiście
usunął przeszkadzające mu żelastwo.
Szukałem już w wielu miejscach łącznie z przeglądaniem
(mam nadzieję dokładnym) Forum Muratordom i nie wiem jak
sobie dać radę. Dodam jeszcze, że mam już zamówione
ekipy do budowy - co jak wiadomo Forumowiczom - nie jest
łatwe, pomijam inne problemy np. materiały budowlane
itd...
PROSZę O POMOC.
Załamany :cry:
Konto usunięte praktykant |
|
| |
Reklamy Google | |
Gość: ulster praktykant |
|
| |
Reklamy Google | |
Gość: Gość praktykant |
Dziękuję. Spytam o to urzędniczkę. Bardzo chciałbym aby
tak było jak mówisz. Tylko trochę się obawiam, żeby nie
było tak jak jest np. z wycinką drzew - mimo, że roślina
znajduje się na mojej ziemi to i tak muszę "spytać" o
pozwolenie. (oczywiście w zależności od grubości i
ilości lat). |
| |
Gość: panda praktykant |
It is my earnest hope that you will continue to provide me with content of this like because I believe your essay to be really comprehensive and engaging overall. trap the cat |
|