Wybór pędzli, farb - MALOWANIE

Witajcie, nawet nie macie pojęcia jak męczący może być wybór sprzętu do malowanie od farb po zwykłe pędzle dla osoby która totalnie się na tym nie zna :roll: doradźcie mi coś, bo w sklepie to bardzo często polecają to co im nie schodzi... a ja chcę uniknąć rozczarowania!

A o co konkretnie się rozchodzi?

Jeśli chodzi o farby to ja bym polecała Barwy Natury, bo to nie tylko ładne kolory ale i łatwe malowanie farbami które nie chlapią i dobrze kryją

Generalnie to najlepsze do malowania ścian i sufitów wewnątrz pomieszczeń są emulsje lateksowe.

Jeśli chodzi o firmę Dulux trochę oszukuje swoich klientów. Seria "Colours of the world" - Kolory Świata jest podpisana przez producenta jako emulsja lateksowa ale tak naprawdę jest to akrylowa emulsja lateksowa a to jest znacząca różnica.
Co do jakości Duluxa, to w ogóle jak dla mnie farby z tej firmy delikatnie mówiąc stoją na samym końcu kolejki i omijam je szerokim łukiem, zwłaszcza reklamowany niegdyś "Once".

Dekoral natomiast posiada niezłej jakości farby w pełni lateksowe pod nazwą "Akrotix" i "Power Paint".
Natomiast pod nazwą "Akrylit W" jest emulsja akrylowo-lateksowa a pod nazwą "Polinak" zwykła emulsja akrylowa.

Bardzo dobrej jakości w pełni lateksowe farby godne polecenia to: Bondex "Super Wall" oraz Nobiles "Pory Roku".
Co do Śnieżki to tylko "Śnieżka Max" i "Barwy Natury", które są z dodatkiem TeflonR firmy DuPont. Natomiast nie polecam "Śnieżka Eko".

Bardzo dobrej jakości są też farby niemieckiej firmy Caparol. Niestety nie widziałem w żadnym hipermarkecie budowlanym, a szkoda. We Wrocławiu dostępne w hurtowni u autoryzowanego dealera.

Do malowania używam różnej wielkości profesjonalnych wałków z owczej wełny (wg mnie są najlepsze) no i małych pędzli do podmalowywania w narożach i miejscach gdzie nie mieszczą się wałki.

Co nieco o kolorystyce w pomieszczeniach napisałem na mojej stronie www.dobryremont.wroclaw.pl w zakładce PORADNIK.

Pozdrawiam i życzę przyjemnego malowania.

Jeśli się na tym nie znasz, to lepiej zleć remont fachowej ekipie, pewnie znajdzie się jakąś w okolicy bo lepsze to niż fatalnie pomalowane ściany. Skup się też dobrze na wyborze odcieni farb, bo warto wiedzieć, że odpowiednie kolory optycznie korygują proporcje mieszkania. Obecnie bardzo modne jest stosowanie w pomieszczeniach 2 lub 3 barw, tylko trzeba uważać aby nie przesadzić zbytnio z kontrastem. Bardzo przyjemną kolorystykę ma ta paleta http://www.przemaluj.pl/_images/karta_kolorow _barwy_natury_2009.jpg

Użytkownik dobryremont napisał: jest podpisana przez producenta jako emulsja lateksowa ale tak naprawdę jest to akrylowa emulsja lateksowa a to jest znacząca różnica.

Sorry, widzę, że jesteś doświadczonym fachowcem ale dajesz się nabierać na słowo wytrych "lateksowa" i na tę różnicę 3H/ ha ha ha/. Nie ma czegoś takiego jak farba lateksowa. No chyba , że mi powiesz co to oznacza. Gwarantuje Ci, że na pewno w tych farbach nie ma mleczka kauczukowego /lateks/.Wszystkie one są na bazie dyspersji akrylowych tworzywo sztuczne. Producenci połapali się, że klientom się podoba ten przymiotnik i walą na całego. Od kilku miesięcy wszyscy producenci nagle mają farby lateksowe. Na pytanie postawione ludziom z branzy "co to jest farba lateksowa" nikt nie potrafi odpowiedzieć. W dużym skrócie napisałem. Jeśli Cię temat zainteresuje to polecę ciekawą dyskusję na ten temat.

Mi tam szkoda czasu na dyskusję, za dużo pracy. Chętnie jednak poczytam co masz do powiedzenia w tym temacie, w końcu człowiek się uczy całe życie i głupi.. no wiadomo.

Mi tam też szkoda czasu (ten sam powód) aby wdawać się w dyskusje ale jak już pociągnąłeś ten temat to może należy się kilka słów wyjaśnień. Użytkownik chiromancja napisał: Gwarantuje Ci, że na pewno w tych farbach nie ma mleczka kauczukowego /lateks/.
Może faktycznie nie do końca się jasno wyraziłem ale o żadnym mleczku kauczukowym nie napisałem. A słowo "lateks" to jest faktycznie słowo wytrych i dobrze o tym wiem. Jednakże to słowo lateks można też w pewnym sensie traktować jako skrót myślowy oczywiście dla tych co dokładnie wiedzą jaki jest skład farb emulsyjnych i parametry techniczne - zwłaszcza parametr określający odporność mechaniczną na szorowanie. Pewnie obaj dobrze wiemy, że farby emulsyjne posiadają 5 klas odporności na szorowanie (klasyfikacja wg normy PN-EN 13300). Nie będę opisywał tutaj każdej klasy po kolei i ile mikrom. ubytku następuje po 200 cyklach szorowania ale tylko dwie pierwsze (klasa I i II) pozwalają na nazwanie farby produktem o wysokiej odporności mechanicznej a konkretnie odporności na szorowanie na mokro. I między innymi takie właśnie emulsje akrylowe (chociaż słowo akrylowe też nie do końca jest tu właściwe bo w kartach technicznych jako główny składnik często używa się pojęcia dyspersje polimerowe a nie każda dyspersja polimerowa użyta do produkcji farb jest dyspersją kopolimerów akrylowych) producenci nazwali zapewne dla łatwiejszego zobrazowania farbami lateksowymi. Do roku 1966 pod pojęciem farb lateksowych rozumiano farby na bazie kauczuku syntetycznego lub dyspersji styrenowo-butadienowych. Obecnie stosuje się rozmaite spoiwa, które zapewniają osiągnięcie wysokich parametrów dla powłok. Na powierzchniach pokrytych farbami zwanych lateksowymi wytwarza się błona odporna na uszkodzenia mechaniczne i szorowanie. Chociaż to nie jedyny parametr wyróżniający tzw. farby lateksowe. Są jeszcze inne rzeczy np. dotyczące tzw. dodatków uszlachetniających. Ale to nie ten czas i nie to miejsce aby tutaj z tak wielkimi szczegółami rozkładać na czynniki pierwsze każdą farbę. A i moja wiedza przyznam się na ten temat też nie jest zbyt wysoka (tylko dwa szkolenia w Dekoralu). A właśnie, te dodatki uszlachetniające - w każdej karcie technicznej w składzie farby podaje się: "dodatki uszlachetniające" lub "środki pomocnicze". Co się pod tym kryje? Czy dodatek w farbie o nazwie: mieszanina 5-chloro-2-metylo-2H-izotiazol-3-onu i 2-metylo-2H-izotiazol-3-onu albo 1,2-benzoizotiazol-3(2H)-on nie jest jakimś związkiem zastępującym mleczko kauczukowe? Zapewne nie i tylko producent to wie i być może jest to jakaś "tajemnica" którą strzeże się przed konkurencją? Dla przeciętnego klienta, który ma kupić farbę najważniejsze jest to czy farba jest dobra czy nie a słowo lateks ma mu się kojarzyć z odpornością na szorowanie, elastycznością i dobrym kryciem i o to chyba tylko chodzi. Ja tylko żałuję, że wielu producentów farb nie podaje na opakowaniach farb klasy odporności na szorowanie i klasy siły krycia pewnie celowo to robią bo w większości zapewne byłaby kompromitacja. Na razie tylko na farbach firmy Caparol spotkałem takie oznaczenia.