Witam.
Przedstawie sytuacje. Mam drzwi balkonowe drewniane osadzone
w ceglanej scianie. Niestety z biegiem lat drzwi się
wypaczyly tak, ze ciezko je zamknac i jeszcze ciezej
otworzyc. Jutro chce je wymienic na plastiki. Plastikowe
(wypelnione jakims gazem, otwierane i uchylne) maja
identyczne wymiary, jak drewniane - 80-stki o wysokosci
230cm, ale są chyba cięższe. Po wyciagnieciu starych
drzwi i osadzeniu nowych szczelina dookola nich powinna miec
okolo 1-2cm szerokosci. A teraz bardzo wazne dla mnie
pytanie - czy wystarczy te drzwi osadzic na piankę, czy tez
musze je jakos zakotwiczyc do scian? A jesli zakotwiczic,
to.. jak? Czym? Nie jestem budowlancem, ale tez nie mam
dwoch lewych rak. Poradze sobie z kazda praca, ale musze
wiedziec,. czego sie trzymac. Prosze o porade. Drzwi bede
wymienial jutro (2 listopada), wiec sprawa dosyc pilna.
offline Ajgor praktykant
|
|
| |
Reklamy Google | |
offline romko praktykant
|
|
| |
Reklamy Google | |
offline Radex moderator
|
romko ma racje ... powinny byc kotwy takie montowane do oscieznicy na wcisk a do sciany na kolki lub po prostu po wypoziomowaniu i zaklinowaniu okna wiercimy otwory przez oscieznice do sciany i na kolki rozprezne (dyble) ... przy drzwiach najlepiej 3 szt na strone .. dopiero wtedy piana ... do montazu wyciagnij skrzydla z oscieznicy (sa na klinach w zawiasach) wtedy rama bedzie lekka i nie zapomnij ja zabezpieczyc jakas tasma na wypadek gdybys za duzo piany psiknal .... jak juz gdzies pobrudzisz okno piana to poczekaj az zastygnie i dopiero wyczysc ... nie scieraj swiezej piany !!! |
|