Moje pytanie dotyczy rzetelności, fachowości oraz dotrzymywania terminów przez firmy budowlane. Z praktyki wygląda to tak, przychodzi firma ogląda, oczywiście wszystko jest proste, remont zamyka się w tygodniu, firma kupuje potrzebne materiały, bierze zaliczkę i tutaj optymizm się kończy. Remont przeciąga się do 2, 3 miechów, przychodzą kiedy im pasi, w sumie dotali zaliczkę więc nikt nie zrezygnuje. Jak się powinno zachować? Spisać umowę? Nie dawać zaliczek?
offline budowlaniec95 praktykant
|
|
| |
Reklamy Google | |
offline monk praktykant
|
Nie wszystkie firmy to oszuści są również firmy, które
dotrzymują warunków umowy, jednak zdarzają się takie o
których piszesz. Według mnie nie powinno się dawać
dużej zaliczki ekipie remontowej, jedynie dać pieniądze
na zakup potrzebnych materiałów, jeżeli chodzi o umowy
według mnie jest to mało praktykowane bo jak wiemy
większość ekip robi remonty na umowy słowne nie
wystawiając żadnych faktur ani rachunków, ale umowa jest
jak najbardziej odpowiednim narzędziem aby zmobilizować
firmę, jedyny problem to sformułowanie umowy tak aby
miała moc prawną. |
| |
Reklamy Google | |
offline expertyza doświadczony
|
Zgadzam się w pełni z monkiem. Zawierając współpracę z fachowcem musisz wyczulić wszystkie zmysły, przemyśleć trzy razy od początku do końca to co mówią i popytać wśród innych o opinię. Osobiście polecam Dolnośląską Grupę Budowlaną, bo to jest naprawdę warta uwagi ekipa, pełen profesjonalizm i zero stresu i niespodziewanych kłopotów. Kontakt na grupadolnoslaska.pl |
|