witam!
jestem w trakcie zrywania wykładzin podłogowych które
klejone były do podłoza z betonu jeszcze ładne kilka lat
do tyłu.czy zna ktos dobry sposób na pozbycie sie kleju i
pozostałosci z wykładziny które zostaja na posadzce???
szpachelka to żmudna robota :D z góry dzieki
Konto usunięte praktykant |
|
| |
Reklamy Google | |
Gość: migotka praktykant |
Skądś znam ten ból :/ u mnie sytuacja była podobna ... wykładzina na 55 m2 mieszkania ... Ekipa próbowała wszystkich możliwych środków - gorącej wody, rozpuszczalnika. Rozpuszczalnik troszkę zmiękczył klej i tak jakby łatwiej zaczęło odchodzić ale bez szpachelki na pewno nie pójdzie. Powodzenia życzę. |
| |
Reklamy Google | |
offline gabon fachowiec
|
Powiem tak... jeśli chcecie szybko zamieszkać, a remont jest kompleksowy, to polecam zlecenie tych robót komuś. U nas burzenie ścian, zrywanie podług realizowała firma o nazwie Pewex z Wawy. W zasadzie w 48h mieszkanie było gotowe do remontu, mogły wejść firmy wykończeniowe. Bez narzędzi tego samego byśmy w miesiąc nie zrobili. |
|