Witam !
Na wiosnę po zakończeniu sezonu grzewczego pojawił się u
mnie problem, kilka dni po tym jak przestałem ogrzewać dom
przy jednej ze ścian pokoju pojawił się dziwny zapach
stopniowo stawał się coraz bardziej intensywny podobny do
padliny. Pierwsze myślałem, że pod podłogą zdechłą
mysz poczekałem kilka tygodni i zapach zaczął ustawać
teraz śmierdzi tylko trochę ale jest to nadal
denerwujące. Szczególnie wtedy kiedy lekko uchylam okno bo
wtedy przy ścianie czuć lekki wydostający się spod
podłogi wiaterek który niesie ten zapach. Dodam, że
ostatnio robiłem testy alergiczne i wyszło że mam
uczulenie na grzyba aspergillus fumigatus. W związku z tym
problemem mam pytanie czy obejdzie się bez zrywania
podłogi ? Czy są może jakieś środki chemiczne jak np.
http://www.allegro.pl/item572344836_odgrzy...ji_loctite.html
( akurat stosowany w samochodach) które załatwaiły by ten
problem ? :roll:
Gość: lukasz172 praktykant |
|
| |
Reklamy Google | |
offline Jan Fachowy fachowiec
|
To zapewne zawilgocenie fundamentów. Niestety myślę , że
nie tylko będzie trzeba zerwać podłogę, ale pewnie
potrzebna będzie jakaś porządna ekipa remontowa. |
| |
Reklamy Google | |
Gość praktykant |
|
| |
Gość: jaro praktykant |
Myślę że sprowadzenie dobrego fachowca do domu i
pokazanie mu problemu "na żywo " będzie najlepszym krokiem
ku pozbuciu się smrodku. On Ci powie co trzeba zrobić, ale
jeśli masz uczulenie na jakiś grzyb to radzę jak
najszybciej pozbyć się problemu, szkoda zdrowia. Z swojej
strony mogę Ci polecić firmę budowlano - remontową
BDSystem, to jedna z najlepszych jakąznam firma remotowa
Lublin. |
|