jak urządzić sypialnie? pomocy :)

witam wszystkich, i z góry dziękuję za zainteresowanie moim tematem.
Mój problem polega na tym, że chciałbym zrobić żonie niespodziankę i wyremontować naszą sypialnie:) żona obecnie przebywa za granicą więc mam około miesiąca czasu na zrobienie wszystkiego, jednak brak mi najważniejszego....pomysłu :( Proszę podzielcie się swoimi doświadczeniami i poglądami jak powinna według was wyglądać sypialnia. Jak ją urządzić tak, żeby spodobała się mojej żonie. Wiem, ze wszystko zależy od gustu ale potrzebuje pomysłów, z których będę mógł coś wybrać. Z niecierpliwością czekam na wasze pomysły.
Pozdrawiam Maciek

To zależy jakie kolory lubi żona, jakie Pan lubi kolory.
Ja mam taka swoją wizję ;)
Czerwone ściany, nastrojowe światło, wielkie łóżko z satynową pościelą (najlepiej czarną bądź idealnie białą), stoliczki nocne, lampki, światła nie na środku sufitu tylko z rogach...
Ech użyj wyobraźni :)

żona to najbardziej lubi błękit, ale według mnie to trochę zimny kolor jak na sypialnie. Jeszcze jej podchodzi kolor takiej kawy z mlekiem. A co sądzicie o takiej szafie zabudowanej z przesuwanymi drzwiami? jakieś obrazy na ścianę? A oświetlenie to takie halogenowe Pani proponuje?

http://budnet.pl/forum/viewtopic.php?t=41089&highlight=tapet y - poszukaj mojej odpowiedzi w tym topicu. Uważam to za ciekawe rozwiązanie, a kolory dopasować można wedle własnego gustu :wink:

Jeśli chcesz naprawdę ją zaskoczyć, pokombinuj z czymś takim: Szalone kolory :) ale nie wiem czy każdemu odpowiada takie stężenie bardzo kolorowych wnętrz

Użytkownik Anonymous napisał: Jeśli chcesz naprawdę ją zaskoczyć, pokombinuj z czymś takim: Szalone kolory :) ale nie wiem czy każdemu odpowiada takie stężenie bardzo kolorowych wnętrz


No to jest mocna propozycja! Mi by się podobał taki kwiatowy motyw na ścianie sypialni - ale rozumiem, że nie każdemu się musi :) Może np. tylko biel i trochę czerni?

Fajna sypialnia kojarzy mi się z ciepłym i przytulnym pomieszczeniem, dlatego uważam, że musi w niej być dużo dodatków. Ja kupiłam sobie dodatki w postaci narzut, fajnych dywaników, jakieś bzdety na meble, a na okna ładne, eleganckie firanki i rolety. Większość rzeczy zamówiłam w sklepie dekoria.pl, a niektóre dostałam od znajomych na parapetówkę.

Ja od siebie proponuję coś pokombinować z światłem. Może wprowadzić jakieś romantyczne podświetlenie (małej mocy) sufitu/szafek/łóżka np. węże świetlne. Dodatkowo może umieścić przycisk przy łóżku, który będzie wygaszał całe oświetlenie w pomieszczeniu i włączał to "romantyczne". Ewentulanie zamiast przycisku pilot. Na rynku są dostępne takie gotowe zestawy, które można samemu zamontować i ustawić (np. Xcomfort). Komunikują się bezprzewodowo, także unika się dodatkowego kucia ścian.

A mi się bardzo podoba takie rozwiązanie, żeby jedną ścianę pomalować na inny kolor. Może Pan wtedy pomalować sypialnię na błękit, tak jak lubi żona i złamać ją jakimś ciepłym kolorem. Oprócz tego jakieś nowe meble, może pościel (coś eleganckiego), jakieś gadżety typu poduszki, świeczki i kwiaty. No i światło właśnie, ono robi najwięcej jeśli chodzi o nastrój.

Moim zdaniem z kolorem można szaleć ale na dodatkach. Niebieski odradzam - szybko się nudzi a do tego później ciężko zamalować. Ja proponuje tradycyjny krem na ścianach i kupić np. kolorowe ciężkie zasłony, poduszki, może jakiś obraz na ścianę, może jakiś kolor na szafie np. http://www.komandor.pl/grafika/baza/gal_29_komandor19.jpg - poza tym kolory kawy z mlekiem we wnętrzach sprawdzają się znakomicie - pasują do każdego koloru.